Witam

Tak jak w temacie przymocowałem stelaż do sciany z chyba cegieł jak wierciłem byl czerwony pył , sciana jest krzywa siec stelaz przylegal do sciany tylko na daole i z prawej strony z lewej mial troche luzu po kilka treningach kolki z lewej strony wyszly na kilka cm ze sciany

Sa to plastikowe kołki o dlugosci 15cm i śruby

Chcę przeniesc stelaż na sciane nosna także najprawdopodobniej z cegieł
i moje pytanie czy lepsze beda metalowe kołki czy moze polecacie cos innego ?

Pozdrawiam

Nikt nie wie ? Myślałem ze to forum budowlane

polecam kotwy rozporowe a nie kołki.

Pamiętaj, że wytrzymałość jest uzależniona od poprawnego montażu. Jeśli źle wywiercisz otwór lub źle wkręcisz kołek/kotwę to nawet tytanowy nie utrzyma się.

W sklepie pytaj o wytrzymałość.

Pzdr

Jest to 30cm ściana nośna z cegieł z odpadającym tynkiem

metalowe kotwy ktore dokrecasz kluczem a nie kołeczki dokrecane srubokretem.oraz ze stelaz musi cała płaszczyzna dolegac do sciany.wie zrob tak wywierc pod kotwy.wez urob gipsu budowlanego daj pod stelaz i szybko musisz skrecic az wypłynie gips .wtedy pewnosc ze dolega cala plaszczyzna.wstaw fotke tej konstrukcji.kotwy minimum 12.http://www.ejot.pl/5,systemy_lacznikow_kotew,oferta.htm

img444.imageshack.us/img444/7268/fotoforumsmall.jpg

dodaj zdjecie do galerii ?

i ładna konstrukcja.zrob jak mowilem a nie powinno sie nic sie dziac.kotwa im dłuzsza tym lepsza