Witam forumowiczów.
Walczę z potem na ścianach w piwnicy, który pojawia sie tylko w czasie dużych upałów.
Wprawdzie nie wiem jeszcze czy jest to grożne bo mieszkamy dopiero rok ale wole chuchać na zimne.
Piwnica jest tylko pod częścią domu a dom kupiliśmy w stanie surowym. Co sie dalo zaizolować od zewnątrz zostało zaizolowane. Część scian piwnicznych jest jednak niedostepna z zewnątrz.
Nie jest pewien czy jest to kwestia izolacji gdyż jak powiedziałem ten "pot" pojawia sie tylko w upalne dni jak róznica temperatur jest znaczna. Piwnica jest cała wkopana z małym wlotem wentylacyjnym an jednej ze ścian. Ziemia na działce to piach, żeby sie dokopać do wody trzeba by kopac z 10-20 metrów w głąb (dom jest na górce).
Kolega który ma podobnie zbudowany dom ma wszystkie ściany zaizolowane i ma dokladnie to samo. Nasz wniosek jest taki że to kwestia wilgotności powietrza które wpada do zminej piwnicy i sie skrapla.
Tylko co z tym zrobic?
Zwiekszyłem wentylowanie piwnicy przez zakup wentylatorów wwiewajacych i wyciągowych ale nie pomogło a poza tym chuczy jak w fabryce.
Czy ktos ma jakis pomysł?
Bede wdziczny za opinie.
Piotrek
piwnica poci sie w upał
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
ja stawiam na wadliwą wentylację
może zwiększona ilość nawiewów i wywiewów nie koniecznie mechanicznych rozwiązałaby sprawę , ewentualnie wentylator higrosterowalny włącza się tylko wtedy kiedy jest odpowiednia wilgotność , czyli wygodnie i oszczędniej tyle że nadal huczy .
sam wywiew to troszkę , mało trzaby dorobić jeszcze jeden otworek na równoległej ścianie czyli wlot i wylot i problemy przynajmniej powinny się zmniejszyć , czyli możliwość sprawdzenia poprawności rozumowania
pozdrawiam
może zwiększona ilość nawiewów i wywiewów nie koniecznie mechanicznych rozwiązałaby sprawę , ewentualnie wentylator higrosterowalny włącza się tylko wtedy kiedy jest odpowiednia wilgotność , czyli wygodnie i oszczędniej tyle że nadal huczy .
sam wywiew to troszkę , mało trzaby dorobić jeszcze jeden otworek na równoległej ścianie czyli wlot i wylot i problemy przynajmniej powinny się zmniejszyć , czyli możliwość sprawdzenia poprawności rozumowania
pozdrawiam

