Jak mam sobie poradzic z wilgotnym powietrzem?

Arkadiusz · Post autor: **Arkadiusz** » 05 sty 2006, 18:54

Jak mam sobie poradzic z wilgotnym powietrzem? W sypialni jest bardzo
wilgotno. NIe ma wilgoci na scianach al parkiet jest zawsze wilgotny tak samo
jak koludra. Orucz tego materac zaczyna plesniec os spodu??? Jak to mozliwe i
co moge zrobic?

T. Brzęczkowski · Post autor: **T. Brzęczkowski** » 06 sty 2006, 10:30

Nie masz izolacji termicznej w podłodze, ale za to masz nieskuteczną wentylację. Popatrz na wykres Molliera http://www.wentylacja.com.pl/projektowa ... asp?ID=297 , powietrze znacznie schładzając się przy podłodze "oddaje" zawartą w nim wodę

Post autor: **Andrzej Wilhelmi** » 06 sty 2006, 23:32

Mylę, że może być co innego. Powiniene sprawdzić czy nie rozszczelniła się rura od centralnego ogrzewania. Możesz mieć wyciek pod podłogš, który odparowuje przez parkiet. No bo skšd w sypialni tyle wilgoci? Spotkałem się w swojej praktyce z takimi przypadkami. Pozdrawiam.

Gość · Post autor: **Gość** » 07 sty 2006, 13:59

Zatkało mnie. Woda z pękniętej rury przezsączająca się od spodu przez leżacy parkiet....?!

QQ · Post autor: QQ » 07 sty 2006, 14:09

Panie A. Wilhelmi równie prawdopodobne może być to że nasikały tam krasnale i gratuluje fachowosci

Post autor: **Andrzej Wilhelmi** » 07 sty 2006, 16:48

Drogi Przyjacielu duże dzięki za gratulacje. Można oczywicie mówić o sikajšcych krasnalach jak się nie ma nic innego do powiedzenia. Ja w swojej wypowiedzi nie twierdziłem,że tak jest ale, że tak może być. Mówiłem o tym bo spotkałem się już z dwoma takimi przypadkami. W jednym z nich zaczeły sinieć deski na podłodze i zaczeła pojawiać się pleń na dywanie. Też doradzano aby częciej wietrzyć i ogrzewać dopuki chłodziarka się nie przewróciła bo załamały się pod niš przegniłe deski. Najprawdopodobniej ten wyciek a w zasadzie sšczenie trwało około 7 miesięcy. Przekazujšc własne dowiadczenia mogę tylko komu pomóc. Jako nie zastanowiło Cię drogi Przyjacielu skšd w prawdopodobnie ogrzewanej sypialni tyle wilgoci, czy aby napewno z wydychanego powietrza? Być może. I tak dziękuję za zaiteresowanie mojš wypowiedziš. Pozdrawiam.

T. Brzęczkowski · Post autor: **T. Brzęczkowski** » 09 sty 2006, 12:56

Panu QQ zapewne chodziło o to, że parkiet tak "nasączony, zapewne by się wypaczył i "wstał" .natomisat co do ilości wody, w 150m2 domu przy 4 -rech osobach jest to 300 500 gr /h z rekuperatora 70-cio % więc raczej sporo. Jezeli Pan Arkadisz ma w pokoju np 22 st C na wys. 1.5m o wilgotności 70% , to jest 14g wody w m3 powietrza, przy kiepskiej izolacji termicznej podłogi temperatura betonu moze wynosić np 10 st. C , przy tej temperaturze powietrze nie moze mieć więcej wody jak 10 g /m3 . i już wiadomo skąd ta woda.

Slayer · Post autor: **Slayer** » 17 sty 2006, 14:32

Też myślę, że ta wilgoć może powstawać na skutek rozszczelnienia instalacji. Gdyby wilgoci było tyle z powietrza, że matrac jest mokry, to po oknach woda ciekłaby w takim przypadku strumieniami. Spotkałem się jednak już kiedyś z podobnym przypadkiem. Wykładzina zapleśniała na podłodze na gruncie. okazało się, że na tej podłodze nie była wykonana izolacja przeciwwilgociowa tylko beton wylany na styropian 2 cm.

Gość · Post autor: **Gość** » 17 sty 2006, 14:33

Arkadiuszu - a czy parkiet jest mokry tylko pod materacem? MOże przyczyna leży gdzie indziej?