xander119 pisze:Na głębokość i szerokość łopaty po obwodzie domu wylałem beton produkowany w betoniarce 1:3 i na tym murowałem cegłę klinkierową.

Nie ma problemu z wysadzaniem fundamentu ?

Nie nic nie pęka. Od 5 lat żadnych uszkodzeń. Tak samo mam zrobiony taras na którym położone są płytki i też nic nie pęka.
Nie słuchaj brzęczkowskiej bo on jest paranoikiem. Wilgoć to on ma jedynie w dupie, a wszędzie dookoła ma saharę. A potem zdziwko że ma na wszystko alergie.

ekmir pisze:Jakie jest pytanie ?
Przypomnę: chodzi o rozwiązanie pod wykonanie - wykończenie widocznej (ponad poziomem gruntu) ściany fundamentowej cegłą klinkierową (połówkową).

Chodzi o to: Po co to robić, skoro nie jest to izolacja termiczna, nie jest to izolacja wodna.
Po co pionowo zakopywać płyty styropianu w gruncie???
Chciałem tylko Panu uświadomić, że ktoś kto to Panu doradził, nie zna podstaw fizyki lub jest ciepłownikiem.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Chodzi o to: Po co to robić, skoro nie jest to izolacja termiczna, nie jest to izolacja wodna.
Po co pionowo zakopywać płyty styropianu w gruncie???
Chciałem tylko Panu uświadomić, że ktoś kto to Panu doradził, nie zna podstaw fizyki lub jest ciepłownikiem.

To zostało już zrobione. Kto za tym stoi - kier.bud i ekipa budowlana.
Możemy dyskutować ale to już zostało tak wykonane.

Nie takie jednak jest moje zapytanie.
Chodzi o to jak zrobić wykończenie ściany fundamentowej.
Możliwości są dwie:
- zastosowanie płytek klinkierowych (trzeba by było jednak zwiększyć grubość ściany fundamentowej. Pytanie jak to zrobić ? Dokleić styropian ? Trzeba by jednak kołkować)
- zastosować cegłę klinkierową połówkową
(trzeba by było zrobić jakąś opaskę betonową, na której wymurowano by murek z cegły płówkowej)

ekmir pisze:
Nie takie jednak jest moje zapytanie.
Chodzi o to jak zrobić wykończenie ściany fundamentowej.
Możliwości są dwie:
- zastosowanie płytek klinkierowych (trzeba by było jednak zwiększyć grubość ściany fundamentowej. Pytanie jak to zrobić ? Dokleić styropian ? Trzeba by jednak kołkować)
- zastosować cegłę klinkierową połówkową
(trzeba by było zrobić jakąś opaskę betonową, na której wymurowano by murek z cegły płówkowej)

ja bym dokleił styro, ale nie kelejem z wora tylko pianą po obwodzie (testowałem ostatnio 60 sekund od tytana i ok), ale moim zdaniem nie na sensu kołkować

Jeśli chcecie zakupić ocieplenie do remontu czy budowy domu, to warto kupić taniej go przez neta na tego typu stronkach: www.styropmin.pl. To zdecydowanie korzystniejsza opcja niż w niektórych sklepach stacjonarnych.

xander119 pisze: Tak. Na głębokość i szerokość łopaty po obwodzie domu wylałem beton produkowany w betoniarce 1:3 i na tym murowałem cegłę klinkierową. Koszt u mnie jednej cegły dziurawki to nie cała złotówka a płytki kosztują coś koło 40 złotych za metr kwadratowy. Po pierwsze trwałe, po drugie tanie a po trzecie prawie pokrywa się z elewacją ścian powyżej i wygląda jak całość a nie doklejona kurza łapka.

Oj chyba trochę babola zrobiłeś, ale to zaraz ustalimy czy na pewno. Generalnie cokół powinien być głębszy od elewacji właściwej właśnie po to, żeby deszczówka nie chlapała na elewację. Wtedy powstaje coś na zasadzie daszku nad cokołem. Pisałeś, że już kilka lat stoi ten budynek, więc w wolnej chwili obejdź dookoła i zobacz czy elewacja nie robi się np zielona przy cokole (tak się stanie gdy masz dużo drzew dookoła). Jeżeli nie, to wszystko jest w porządku i nie było sprawy.

Zielona się nie robi bo drzew przy domu nie mam-jedna choinka w odległości 7 metrów. Chlapać nie chlapie po elewacji-od ziemi- bo mam dookoła opaskę z kostki brukowej. Elewacja nad klinkierem wystaje jakieś 5 cm a dodatkowo mam dany kapinos więc woda nie leje się ze ściany na ścianę fundamentową, ani w miejsce ich łączenia.

Co do kostki brukowej muszę Cię zmartwić. Od nawierzchni twardych deszczówka bardziej się odbija niż np. od posypki z kruszywa łamanego.

Mniejsza z tym, kapinos jest, różnica 5 cm jest, więc nie ma problemu.

Heh. Miał być z założenia kamień tłuczony ale mam syna w wieku 5 lat.. A jak dzieci widzą kamienie to im odbija. Lepsza opryskana elewacja niż rozbite okna i samochód w stylu sponczbob.

Heh ja niestety mam kruszywo łamane na podjeździe. Zrobiona jeszcze przez byłego właściciela. Najgorsze cholerstwo jakie można sobie wyobrazić, rozsypuje się po całym ogrodzie i po czasie już nie jest takie ładne. W przyszłym roku planuję to wszystko wywalić (częściowo mam też zalany podjazd betonem, twardym jak skurczybyk, chyba B30 lub więcej) i położyć płytę ażurową, posiać ładnie trawkę i kosić. A jak się dostatecznie ubrudzi płyta, to wyciągnąć myjkę ciśnieniową i wio.

To musisz przemyśleć dokładnie jaką ziemię wrzucić do tej płyty ażurowej. Mam ją w miejscu parkowania samochodów i szczerze mówiąc jak popada to strasznie słabo w to woda wsiąka. Ale ja mam zasypane gliną wymieszaną z ziemią rodzimą więc nie ma co się dziwić. Dziś pewnie zasypał bym jakąś mieszanką z piaskiem.

Za odprowadzenie deszczówki odpowiada też rodzaj wykonanej podbudowy z kruszywa łamanego o odpowiedniej grubości ziarna. Teraz nie pamiętam ile dokładnie, ale znalezienie jakieś SST dotyczące wykonania utwardzenia terenu z płyty ażurowej to 2-3 minuty w google.

Z samą ziemią do zasypanie nie mam problemu, gdyż zostało mi dużo humusu z innych prac budowlanych u mnie, więc spokojnie coś się znajdzie. Ostatecznie jak zabraknie, to faktycznie zamówię jakiś zwykły piasek i też wysypię.