...a Brzęczkowski zawija w izolację... Skuteczna izolacja termiczna, to coś na kształt termosu, lodówki... a nie płyta ze styropianu.jochwaw pisze:A świstak na to - zawija w te sreberka.T. Brzęczkowski pisze:Tak na marginesie, Panie Zembrowski jak Panu się podoba konwekcja ciepła w ciele stałym.
Pan Broda79 udzieli korepetycji zafriko w podejrzewam, że i Panu obcym temacie
korepetycjee.zafriko.pl/
To są teorie TB czy jak zwał Wacława - mojego Idola.
Idąc myśla TB vel Wacław to wogóle po co termoizolacje ścian i dachu robić.
Wystarczy jak się da styropian na podłodze i się ....zalegnie na nim.
Czyżby TB oparł to na osobistych doświadczeniach pracy na budowie?
Nowy fundament izolacja pionowa
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
-
!student!
Ciepło przepływa z ośrodka o wyższej temperaturze do ośrodka o niższej temperaturze, więc na dół również. A fundamenty izolujemy, dlatego że:Broda79 pisze:Po raz 2784 tłumaczy się panu TB, że ciepło nie ucieka na dół tylko do góry. Ja sam nie wiem w zasadzie po co ocieplać fundament ale sie tak często robi. Po prostu przyznaję sie do niewiedzy i jak mi ktoś wyjaśni to będę zadowolony bardzo. Oprócz oczywiście TB Styropian nie jest elemantem izolacji przeciwwilgociowej bo ją wchłania. Nasiąka jak gąbka. Czy jest tu jakis admin????
- eliminujemy w ten sposób ryzyko wystąpienia kondensacji pary wodnej w przegrodzie lub na jej wewnętrznej powierzchni,
- zmniejszamy straty ciepła,
- eliminujemy mostek termiczny (częstą przyczynę zagrzybień),
- chronimy hydroizolację, położoną bezpośrednio na zewnętrznej powierzchni ściany,
- zachowujemy ciągłość izolacji.
To tyle, co mi do głowy przychodzi
No tak. I sraty ciepła sa tym wyższe im większa jest różnica temperatur. A poniewaz zwykle w piwnicach jest chłodno, wiec nawet jeżeli izolacji termicznej fundametów nie ma to te straty duże nie będą.
Tylko idąc dalej tym torem, jeżeli budynek jest niepodpiwniczony to temperatura wew fundamentów i na zew jest taka sama. Czyli zostaja w zasadzie tylko dwia ostatnie punkty podane przez studenta. dziękuję za uzupełnienie mojej wiedzy i przypomnienie.
Tylko idąc dalej tym torem, jeżeli budynek jest niepodpiwniczony to temperatura wew fundamentów i na zew jest taka sama. Czyli zostaja w zasadzie tylko dwia ostatnie punkty podane przez studenta. dziękuję za uzupełnienie mojej wiedzy i przypomnienie.
projekty przyłączy wod-kan. info na priv.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
To oczywiście nie jest cała prawda. Poza różnicą temperatur ogromny wpływ na strumień ciepła ma możliwość jego odbierania. Przykładowo rozebrani (izolacja termiczna -skóra + tkanka tłuszczowa identyczna) postójmy w powietrzu -20st, zakopani po szyje w gruncie -1st i w wodzie +5st.Broda79 pisze:No tak. I sraty ciepła sa tym wyższe im większa jest różnica temperatur. A poniewaz zwykle w piwnicach jest chłodno, wiec nawet jeżeli izolacji termicznej fundametów nie ma to te straty duże nie będą.
Tylko idąc dalej tym torem, jeżeli budynek jest niepodpiwniczony to temperatura wew fundamentów i na zew jest taka sama. Czyli zostaja w zasadzie tylko dwia ostatnie punkty podane przez studenta. dziękuję za uzupełnienie mojej wiedzy i przypomnienie.
Grunt o temperaturze +5 stopni znacznie szybciej i lepiej odbiera ciepło od "pudełka" (domu) o temp +20 stopni niż powietrze -20st.
Takie doświadczenie, np z ciepłą wodą w garnku umieszczanym w różnych odbiornikach łatwo zrobić , jak ktoś na fizyce nie robił.
-
JBZ
Praktyka wskazuje, że kwestia ocieplania fundamentów czy podłóg na gruncie jest mało rozpoznana przez projektantów i wykonawców. Jedni na podłogi stosują ocieplenia tej samej grubości, co na ściany - inni nieco mniej. Jedni ocieplają fundamenty od zewnątrz, inni od środka, a jeszcze inni wcale, a zdania są jak zwykle - podzielone. Od poprawnego rozwiązania i wykonania ociepleń podłogi lub fundamentu zależy rzeczywista niska energochłonność budynku - w przeciwnym razie, należy spodziewać się efektów dalekich od zamierzonych.
Co do konwekcji ciepła, to występuje ona wyłącznie w płynach (powietrze także jest płynem). W ciałach stałych konwekcja nie występuje, zaś wyłącznie przewodzenie ciepła.
Straty ciepła określane dla domu składają się z trzech składowych: przewodzenia, promieniowania i konwekcji. Nie jest prawdą (jak pisze TB), że nie rozróżnia się przenikania ciepła do atmosfery od przenikania do gruntu, gdyż ujmują to współczynniki przejmowania ciepła (wg prawa Newtona) inne dla powietrza, a inne dla gruntu. Ba, uwzględniają one także prędkość powietrza czy emisyjność.
Co do ucieczki ciepła przez fundamenty (także w domach niepodpiwniczonych), to zachodzi wyłącznie przez przewodzenie. Jeśli dom niepodpiwniczony, fundament powinien mieć zaprojektowane ocieplenie z obu jego stron tak, aby strumień ciepła przewodzonego przez fundament do gruntu był taki sam jak strumień ciepła przenikającego przez ściany do otoczenia. Z tego wynika, iż nie ma gotowych recept na grubości ociepleń fundamentów, bowiem zależą one od wielkości strat ciepła przez np. ściany zewnętrzne. Im mniejsze wsp. U tych ścian, tym większe grubości ociepleń fundamentów. Tutaj uwaga: grubość ocieplenia fundamentów nie jest taka sama od wewnątrz i od zewnątrz. W pewnym uproszczeniu jest ona 2 razy mniejsza niż od zewnątrz. Ważna jest także głębokość posadowienia, tj. zagłębienia w gruncie oraz długość ocieplenia na fundamencie, gdyż temperatura gruntu jest wyższa, im głębiej posadowiony jest budynek. Ważne jest także uwzględnienie pojemności cieplnej gruntu leżącego pod budynkiem a objętego izolowanymi fundamentami - szczególnie w domach energooszczędnych. Dziwne, że nikt o tym nie pisze? Do wydumek TB nie odnoszę się, gdyż niejednokrotnie o tym pisałem - ile mozna wykazywać kompletne dyletanctwo?
Tyle z grubsza. Po szczegóły odsyłam do wspomnianego artykułu. Dla osób poszukujących większego wtajemniczenia podam, iż tym tematem mocno zajmował się Hendriksson i warto zapoznać się z jego publikacjami (niestety nie po Polsku), zaś w Polsce badania strat ciepła do gruntu prowadził mocno Pogorzelski (opracowania dostępne po polsku).
Na marginesie rozterek pytających i budujących, zapytam: czy nie lepiej za grosze stać się użytkownikiem serwisu BDB i pytać do woli, żeby uniknąć błędów? Czy jakąkolwiek wartość mają wypociny takich osobników jak TB?
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Co do konwekcji ciepła, to występuje ona wyłącznie w płynach (powietrze także jest płynem). W ciałach stałych konwekcja nie występuje, zaś wyłącznie przewodzenie ciepła.
Straty ciepła określane dla domu składają się z trzech składowych: przewodzenia, promieniowania i konwekcji. Nie jest prawdą (jak pisze TB), że nie rozróżnia się przenikania ciepła do atmosfery od przenikania do gruntu, gdyż ujmują to współczynniki przejmowania ciepła (wg prawa Newtona) inne dla powietrza, a inne dla gruntu. Ba, uwzględniają one także prędkość powietrza czy emisyjność.
Co do ucieczki ciepła przez fundamenty (także w domach niepodpiwniczonych), to zachodzi wyłącznie przez przewodzenie. Jeśli dom niepodpiwniczony, fundament powinien mieć zaprojektowane ocieplenie z obu jego stron tak, aby strumień ciepła przewodzonego przez fundament do gruntu był taki sam jak strumień ciepła przenikającego przez ściany do otoczenia. Z tego wynika, iż nie ma gotowych recept na grubości ociepleń fundamentów, bowiem zależą one od wielkości strat ciepła przez np. ściany zewnętrzne. Im mniejsze wsp. U tych ścian, tym większe grubości ociepleń fundamentów. Tutaj uwaga: grubość ocieplenia fundamentów nie jest taka sama od wewnątrz i od zewnątrz. W pewnym uproszczeniu jest ona 2 razy mniejsza niż od zewnątrz. Ważna jest także głębokość posadowienia, tj. zagłębienia w gruncie oraz długość ocieplenia na fundamencie, gdyż temperatura gruntu jest wyższa, im głębiej posadowiony jest budynek. Ważne jest także uwzględnienie pojemności cieplnej gruntu leżącego pod budynkiem a objętego izolowanymi fundamentami - szczególnie w domach energooszczędnych. Dziwne, że nikt o tym nie pisze? Do wydumek TB nie odnoszę się, gdyż niejednokrotnie o tym pisałem - ile mozna wykazywać kompletne dyletanctwo?
Tyle z grubsza. Po szczegóły odsyłam do wspomnianego artykułu. Dla osób poszukujących większego wtajemniczenia podam, iż tym tematem mocno zajmował się Hendriksson i warto zapoznać się z jego publikacjami (niestety nie po Polsku), zaś w Polsce badania strat ciepła do gruntu prowadził mocno Pogorzelski (opracowania dostępne po polsku).
Na marginesie rozterek pytających i budujących, zapytam: czy nie lepiej za grosze stać się użytkownikiem serwisu BDB i pytać do woli, żeby uniknąć błędów? Czy jakąkolwiek wartość mają wypociny takich osobników jak TB?
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Co prawda to prawda JBZ o akumulacji termicznej posadzki przy gruncie nie trzeba się wypowiadac bo to prawda jak Ziemia jest okrągła (geoida) i może stąd się nie mówi.
No moze TB vel Wacław w swoich żarliwych elaboratach.
Istotą energooszczedności jest zdolnośc akumulowania ciepła przez budynek (zimą) i izolacyjności od przegrzania (latem)
Ale w kontekscie tego tematu mam do Ciebie JBZ zapytanie o powietrzne grzanie płyty fundamentowej jest to polularne przy budynkach jednorodzinnych w systemach prefabrykacji.I powiem Ci że jestem tu sceptyczny.Pojemnośc cieplna tego czynnika jest żadna.
A i jest aspekt higieniczny.Widziałem wideo z z czyszczenia kanałów klima/went w obiekcie użyteczności publicznej i byłem w szoku co tam zobaczyłem.
Ten problem dotyczy też instalacji wentylacji z rekuperacją.
Ona też wkracza śmiałymi krokami w budownictwo jednorodzinne ale obawiam się skutków do podobnych jak w przypadku zastosowania szczelnych okien plastikowych/drewnianych w nieprzystosowanym budownictwie.
Za chwile problem odgrzybiania i czyszczenia instalacji wentylacji z nawilzaniem dotknie te wszytkie domki energooszczędne.
ALE to nie w tym dziale.Tylko w dziale domy pasywne
No moze TB vel Wacław w swoich żarliwych elaboratach.
Istotą energooszczedności jest zdolnośc akumulowania ciepła przez budynek (zimą) i izolacyjności od przegrzania (latem)
Ale w kontekscie tego tematu mam do Ciebie JBZ zapytanie o powietrzne grzanie płyty fundamentowej jest to polularne przy budynkach jednorodzinnych w systemach prefabrykacji.I powiem Ci że jestem tu sceptyczny.Pojemnośc cieplna tego czynnika jest żadna.
A i jest aspekt higieniczny.Widziałem wideo z z czyszczenia kanałów klima/went w obiekcie użyteczności publicznej i byłem w szoku co tam zobaczyłem.
Ten problem dotyczy też instalacji wentylacji z rekuperacją.
Ona też wkracza śmiałymi krokami w budownictwo jednorodzinne ale obawiam się skutków do podobnych jak w przypadku zastosowania szczelnych okien plastikowych/drewnianych w nieprzystosowanym budownictwie.
Za chwile problem odgrzybiania i czyszczenia instalacji wentylacji z nawilzaniem dotknie te wszytkie domki energooszczędne.
ALE to nie w tym dziale.Tylko w dziale domy pasywne
-
JBZ
Wydaje mi się, że piszesz o fundamentach Legalett. Jeśli tak, to także mam o nich opinię negatywną. Sama płyta ma znaczną pojemność cieplną, mimo iż kanały powietrzne. Problemem jest jednak kompletny brak możliwości regulacji takiej płyty - ot kolejny dziwoląg.
Oczywiście, masz rację co do septyczności kanałów wentylacji mechanicznej. Tego problemu nie poruszają tacy osobnicy jak TB czy inni sprzedawcy rekuperatorów, gdyż spadłaby im sprzedaż. Nie tylko tym nie piszą, ale także o energii do napędu wentylatorów rekuperatora. Jak się czyta te zachwalania, to odnosi się wrażenie, że rekuperator to zbawienie dla domów - nic tylko montować i same zyski. Potem przychodzi rozczarowanie - podczas użytkowania domów, ale kasa zostaje u sprzedawców typu TB.
Jestem jak najdalej od stwierdzenia, że rekuperatory nie są potrzebne, ale muszą być zastosowane w wyniku projektu instalacji i domu, a nie bałwochwalczych zapewnień.
Jerzy Zembrowski
Oczywiście, masz rację co do septyczności kanałów wentylacji mechanicznej. Tego problemu nie poruszają tacy osobnicy jak TB czy inni sprzedawcy rekuperatorów, gdyż spadłaby im sprzedaż. Nie tylko tym nie piszą, ale także o energii do napędu wentylatorów rekuperatora. Jak się czyta te zachwalania, to odnosi się wrażenie, że rekuperator to zbawienie dla domów - nic tylko montować i same zyski. Potem przychodzi rozczarowanie - podczas użytkowania domów, ale kasa zostaje u sprzedawców typu TB.
Jestem jak najdalej od stwierdzenia, że rekuperatory nie są potrzebne, ale muszą być zastosowane w wyniku projektu instalacji i domu, a nie bałwochwalczych zapewnień.
Jerzy Zembrowski
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Akumulacja to zaprzeczenie sterowania i programowania ogrzewania. Tu pełna zgoda. Dlatego też współczesne systemy grzewcze wymagają izolowania od środka.
Płyta legalett to płyta podłogowa bez mostka termicznego, a ogrzewanie może być prądem, płynem , powietrzem. Tylko w Polsce legalett (taż jak JBZ mam negatywną opinię o tym) jest kojarzony z najgorszym rozwiązaniem - rury ciepłym powietrzem
Co do septyczności kanałów wentylacji.... jak ktoś pyta odpowiadam . Przykład z @
> .....a jak mily kolego sprawa bakteriii w tejze wentylacji..????
> .bo jak slysze ze mozna sobie umyc - ciekawe jak na calej dlugosci i
> kolanka - to mi rece opadaja.
> awlasnie jestem na etapie budowy - i chyba pojde w komin i wentylacje
> grawi......
>
Groźne dla zdrowia "żyjątka" są wyłącznie w kanałach "mokrych" wyciągowych.
A tego typu wentylacji nie występuje zjawisko cofki. Nie wiem jak często
myje Pan kanały wentylacji grawitacyjnej, bo tam zjawisko cofki występuje.
Tak jak w każdej wentylacji. Przed bakteriami w powietrzu mogą na chronić
wyłącznie filtry, których cena znacznie przekracza koszt całego systemu
wentylacyjnego. Nie słyszałem by ktoś na świecie miał wentylację nie
wpuszczającą bakterii. Jedyne groźne bakterie to legionella, ale ta do
rozwoju wymaga dużej ilości gorącej wody, może ona występować w systemach
centralnego ogrzewania. Nie jestem fanem centralnych systemów grzewczych, a
łączenie wentylacji z takim systemem (wężownica na nadmuchu) wręcz uważam za
szkodliwe.
Teoretycznie większym problemem mogą być grzyby strzępkowe, a właściwie ich
zarodniki, które przy stężeniu większym od 100jtk/m3 mogą być groźne. Ale w
tego typu wentylacjach nie ma najmniejszej wilgoci w kanałach nawiewowych, a
bez wody grzyby mogą występować wyłącznie w formie przetrwalnikowej. Nie
"strzelają" więc zarodnikami. A ponieważ i podłoże (PCV lub Al ) nie sprzyja
powstawaniu i rozwojowi grzybni, więc nie ma problemu.
Proszę zobaczyć, że najstarsza francuska firma ELGE robiąca tego typu
wentylację (reprezentowana przez BURSĘ) daje na nawiewie skrzynkę
rozdzielczą 8 x 60mm (by było cicho) i miękkie kanały 60mm . Nie ma nawet
możliwości tego mycia, a Francja ma ostre przepisy dotyczące legionelli (oni
tą bakterię wykryli)
bursa.pl/wentylacja_old/index.html
Płyta legalett to płyta podłogowa bez mostka termicznego, a ogrzewanie może być prądem, płynem , powietrzem. Tylko w Polsce legalett (taż jak JBZ mam negatywną opinię o tym) jest kojarzony z najgorszym rozwiązaniem - rury ciepłym powietrzem
Co do septyczności kanałów wentylacji.... jak ktoś pyta odpowiadam . Przykład z @
> .....a jak mily kolego sprawa bakteriii w tejze wentylacji..????
> .bo jak slysze ze mozna sobie umyc - ciekawe jak na calej dlugosci i
> kolanka - to mi rece opadaja.
> awlasnie jestem na etapie budowy - i chyba pojde w komin i wentylacje
> grawi......
>
Groźne dla zdrowia "żyjątka" są wyłącznie w kanałach "mokrych" wyciągowych.
A tego typu wentylacji nie występuje zjawisko cofki. Nie wiem jak często
myje Pan kanały wentylacji grawitacyjnej, bo tam zjawisko cofki występuje.
Tak jak w każdej wentylacji. Przed bakteriami w powietrzu mogą na chronić
wyłącznie filtry, których cena znacznie przekracza koszt całego systemu
wentylacyjnego. Nie słyszałem by ktoś na świecie miał wentylację nie
wpuszczającą bakterii. Jedyne groźne bakterie to legionella, ale ta do
rozwoju wymaga dużej ilości gorącej wody, może ona występować w systemach
centralnego ogrzewania. Nie jestem fanem centralnych systemów grzewczych, a
łączenie wentylacji z takim systemem (wężownica na nadmuchu) wręcz uważam za
szkodliwe.
Teoretycznie większym problemem mogą być grzyby strzępkowe, a właściwie ich
zarodniki, które przy stężeniu większym od 100jtk/m3 mogą być groźne. Ale w
tego typu wentylacjach nie ma najmniejszej wilgoci w kanałach nawiewowych, a
bez wody grzyby mogą występować wyłącznie w formie przetrwalnikowej. Nie
"strzelają" więc zarodnikami. A ponieważ i podłoże (PCV lub Al ) nie sprzyja
powstawaniu i rozwojowi grzybni, więc nie ma problemu.
Proszę zobaczyć, że najstarsza francuska firma ELGE robiąca tego typu
wentylację (reprezentowana przez BURSĘ) daje na nawiewie skrzynkę
rozdzielczą 8 x 60mm (by było cicho) i miękkie kanały 60mm . Nie ma nawet
możliwości tego mycia, a Francja ma ostre przepisy dotyczące legionelli (oni
tą bakterię wykryli)
bursa.pl/wentylacja_old/index.html
Szanowni Państwo!
Ściany fundamentowe w budynku niepodpiwniczonym ociepla się z zewnątrz do strefy przemarzania ze względu na to aby nie dopuścić do powstawania mostków termicznych przy narożu warstw podłogi. Ponieważ izolacja termiczna podłogi dochodzi prostopadle do przegrody pionowej, może się okazać, że węzeł połączenia ściany i wastw podłogi jest "zimny". Ma to miejsce, np gdy ściana fundamentowa jest nieocieplona. Od środka ścian fundamentowych się nie ociepla, ponieważ beżpośroednio nad powierzchnią wewnętrzną ciany fundamentowej znajduje się izolacja termiczna podłogi. Inaczej mówiąc ściany fundamentowe ociepla się z tych samych powodów co wieniec płyty piętro wyżej
Ściany fundamentowe w budynku niepodpiwniczonym ociepla się z zewnątrz do strefy przemarzania ze względu na to aby nie dopuścić do powstawania mostków termicznych przy narożu warstw podłogi. Ponieważ izolacja termiczna podłogi dochodzi prostopadle do przegrody pionowej, może się okazać, że węzeł połączenia ściany i wastw podłogi jest "zimny". Ma to miejsce, np gdy ściana fundamentowa jest nieocieplona. Od środka ścian fundamentowych się nie ociepla, ponieważ beżpośroednio nad powierzchnią wewnętrzną ciany fundamentowej znajduje się izolacja termiczna podłogi. Inaczej mówiąc ściany fundamentowe ociepla się z tych samych powodów co wieniec płyty piętro wyżej
TM
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Czyli dopuszcza TM możliwość ogrzewania przez ścianę, ton fundamentu, a od fundamentu gruntu pod domem.
_ Czy TM wie ile to kWh w sezonie?
_Co do tego ma strefa przemarzania , skoro w domu nie ma być 0 a 23 stopnie?
_pozbyć się motka termicznego można tylko izolując ścianę od środka, lub robić płytę fundamentową na "misce" ze styropianu np płyta firmy legalett.
_ Czy TM wie ile to kWh w sezonie?
_Co do tego ma strefa przemarzania , skoro w domu nie ma być 0 a 23 stopnie?
_pozbyć się motka termicznego można tylko izolując ścianę od środka, lub robić płytę fundamentową na "misce" ze styropianu np płyta firmy legalett.
-
!student!
Otóż toTM pisze:Szanowni Państwo!
Ściany fundamentowe w budynku niepodpiwniczonym ociepla się z zewnątrz do strefy przemarzania ze względu na to aby nie dopuścić do powstawania mostków termicznych przy narożu warstw podłogi. Ponieważ izolacja termiczna podłogi dochodzi prostopadle do przegrody pionowej, może się okazać, że węzeł połączenia ściany i wastw podłogi jest "zimny". Ma to miejsce, np gdy ściana fundamentowa jest nieocieplona. Od środka ścian fundamentowych się nie ociepla, ponieważ beżpośroednio nad powierzchnią wewnętrzną ciany fundamentowej znajduje się izolacja termiczna podłogi. Inaczej mówiąc ściany fundamentowe ociepla się z tych samych powodów co wieniec płyty piętro wyżej
