Witam.
Mam problem ponieważ jestem w trakcie powiększania starego 70 letniego domu. Niestety niema mowy o wyburzeniu całkowitym ponieważ jest to bliżniak. Chcę go powiększyć i muszę połączyć stary fundament z nowym. Stary jest zrobiony z pełnej cegły i trzyma się dobrze, a nowy będzie standardowy na nasze czasy więc z betonu. Mój kierownik budowy twierdzi, że należy połączyć oba fundamenty stalowymi prętami fi 20 na całej długości. Natomieat murarz który będzie to robił uważa, że wystarczy te dwa fundamenty przedzielić przekładką z papy i będzie dobrze ponieważ wieniec stropowy wszystko usztywni. Problem jest ponieważ stary fundament osiadł już jakieś 50 lat temu a nowy zrobi to za kilka lat;). Proszę o jakąś podpowiedź którą drogą iść. Dla ułatwienia: Podłoże pod działką to zółty piasek dość mocno ubity.

Witam ziomka. Ja osobiście posłuchałbym kierownika i uważam że ma rację, Dziwi mnie że w projekcie nie masz rozwiązania tego problemu.
Wieniec nie zapobiega osiadaniu tylko usztywnia (stęża konstrukcję) - za osiadanie odpowiedzialne są ławy i od nich zależy równomierność osiadania. Mam nadzieję że ławy masz zbrojone.

Pozdrawiam.