izolacja fundamentu-ratunku

Post autor: **stakam** » 31 lip 2007, 20:11

Odnosząc się do postów pana TB - izolacja "od wewnątrz" wymaga wentylacji mechanicznej i odzysku ciepła z powietrza wywiewanego z domu (tzw rekuperatora). na rury z powietrzem i rekuperator potrzebne jest miejsce. W starych budynkach fikcją jest projektowanie tego gdyż fizycznie nie ma miejsca (rury ukrywa sie w podwieszonych sufitach, szkieletowych ściankach działowych itp). Cała wentylacja i odzysk ciepła działa tak długo jak jest prąd. Jak zabraknie prądu to potrzebny jest samoczynny agregat prądtwórczy, Rekuperatorów, agregatów i wentylacji mechanicznej ani pan TB ani żadna firma darmo nie rozdaje. Wnioski należy wyciągnąć po analizie projektu ocieplenia i własnych możliwości finansowych.

JBZ · Post autor: **JBZ** » 01 sie 2007, 1:16

Podręcznik powinien być wydany zanim sam to opracowałem, czyli przed 1990 rokiem!!!!

Nie mówiłem, że mamy Geniusza na forum?

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 01 sie 2007, 8:26

Drogi Stakamie, wentylacji wymaga każdy lokal w którym przebywają ludzie czy zwierzaki. Nawet nie izolowana termicznie, czy ocieplona ściana nie pochłonie CO2 i wilgoci i nie wyprodukuje tlenu. Wentylacja mechaniczna nie jest związana z izolacją tylko ze szczelnymi oknami i brakiem skutecznych "kominów" ,zaś odzysk ciepła ma poprawić komfort i zmniejszyć rachunki.
90% zakładanych wentylacji to wentylacje w domach starych lub zamieszkałych. Dlaczego? Wbrew zapewnienią tych co za to odpowiadają, lokatorzy o braku wentylacji przekonują się po zamieszkaniu, lub wymianie okien, czy likwidacji pieców kaflowych.
Co do cen.... skąd Pan doświadczenie w tym temacie, że to drogie?
Co do prądu... Każda wentylacja nawet grawitacyjna tak naprawdę jest wyciągowo- nadmuchowa (bilans musi się zgadzać) i jeżeli wyrzutnia jest na dachu, w tym samym miejscu co przy wentylacji grawitacyjnej, a czerpnię umieścimy niżej niż nawiewniki okienne, TO CO TAKIEJ WENTYLACJI PRZESZKADZA DZIAŁAĆ GRAWITACYJNIE???
To po pierwsze, po drugie, na 6 osób w 200m2 domu wentylacja zużywa do 40W!! czyli nawet mały UPS załatwi sprawę na całą dobę.

Post autor: **stakam** » 01 sie 2007, 18:49

Brednie panie TB -widać nie zdążył pan tego przeczytać, ale nic straconego. Czy zna pan taki termin jak krotność wymiany powietrza w pomieszczeniach -gdyby pan znał to nie gadał by pan głupot.
Polecam stronę http://www.domus.com.pl/page.php?idkat=1766
Widać od razu, że 40W to chyba na sekundę - dla 200 m2 domu przy min 1 krotnej wymiane oznacza to konieczność przepompowania 500 m3 powietrza (dla pomieszczen o wysokości 2,5 m). Nawet jeżeli będzie to 100 m3 to 40W jest bzdurą.

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 02 sie 2007, 7:29

Polska jest ostanim krajem gdzie pisze się jeszcze o krotności wymian. WENTYLACJA JEST DLA ŻYJĄCYCH A NIE KUBATURY.To miało sens w czasach to. E. Gierka , który przewidział na każdego 7m2 mieszkania. Wentylacja domowa to opytmalnie 12-15 m3/h na osonę. Mniej - przyrasta CO2 i wilgotność, więcej - zasuche powietrze (poniżej 35%) i straty energetyczne.

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 02 sie 2007, 7:36

http://www.domus.com.pl/page.php?idkat=1766

...ale ta instrukcja jest świetna. Nie wiedziałem, że jest jeszcze strona instruktażowa JAK NIE WOLNO ROBIĆ WENTYLACJI.
SKĄD SIĘ BIERZE SYNDROM CHOREGO BUDYNKU?. CZY PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY FINANSUJE FIRMY "PRODUKUJĄCE ALERGIKÓW?"

Post autor: **blondynka** » 02 sie 2007, 13:23

Post autor: **stakam** » 02 sie 2007, 18:21

Panie TB krotność wymiany powietrza nie jest wymysłem tylko potrzebą fizjologiczną - w pomieszczeniu gdzie przebywa czlowiek (lub kilku) z każdą minuta ubywa tlenu i przybywa wilgoci. Dla zapewnienia dobrego oddychania i komfortu musi być zapewniona wymiana powietrza. I dlatego bzdury pan piszesz na forum , ze dla budynku 200 m2 powierzchni wystarczy dla mechanicznej wentylacji 40W wentylator.

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 03 sie 2007, 8:46

Inaczej się nie da ... Naprawdę wentylacja jest dla ludzi nie kubatury. Chętnie wyślę Panu tłumaczenie np francuskich norm.

Post autor: **stakam** » 04 sie 2007, 9:24

Panie TB -jak już to wolałbym tłumaczenia norm szwedzkich lub fińskich. Jakoś bliżej nam klimatem i temperaturami niż do Francji.

Post autor: **aga** » 05 sie 2007, 12:40

Ja tez mysle, ze lepiej poprosic o porade specjalistyczna firme. Chcielismy zlikwidowac problem mokrych scian w piwnicy i zrobilismy tylko izoalcja zewnetrznapionowa, ale okazuje sie ze nikt nie pomyslal o izoacji poziomej i teraz juz jest po ptakach.

http://www.geotest.pl/art13_czym_izolow ... piwnic.pdf

Mam pytanie czy warto izolowac popdloge w piwnicy, czy tez lepiej zeby miala mozliwosc oddychania bo jezeli nie przez podloge to woda musi przez cos wyparowac a wiec przez sciany. Czy mozna polozych plytki podlogowe w pinicy?

Agnieszka

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 06 sie 2007, 8:38

A co z wilgocią z wewnątrz??? jak ona wyjdzie?? Czy suche ubranko zapewni lepiej kurtka gumowa czy z goretexu?

Post autor: **tomasz_z** » 06 sie 2007, 11:45

a ktoś izoluje gumą? bo wydaje się, że izolacje np. cementowo-polimerowe są otwarte dyfuzyjnie? więc o parę bym się nie martwił

JBZ · Post autor: **JBZ** » 07 sie 2007, 0:51

Geniusz-Samouk budownictwa TB napisał:

A co z wilgocią z wewnątrz??? jak ona wyjdzie??

Wentylację mamy od tego!

Pani Blondynko!
Odpowiadam dopiero teraz z powodu obowiązków służbowych.
Pisze Pani:

wczesniej juz pisałam jak wyglada ta sytuacja połowicznie podpiwniczony fundament-nie ma wilgoci ale dom jest stary-1936.a może to olać w tym roku przezimować poobserwowac i podjąć decyzje w przyszłym roku,kupilam ten dom teraz i nie wiem co sie dzieje przy mrozach itp. jak są deszcze wszystko jest ok -niby -jak na mój babski rozumek.

Ma Pani dwa wyjścia:
1. Pomieszkać i poobserwować.
2. Już teraz poddać ocenie jego stan specjaliście w okolicy lub służę pomocą.

Pani Ago!
Niestety, bez wykonania hydroizolacji posadzek się nie obejdzie.

Jerzy Zembrowski

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 07 sie 2007, 7:51

Wentylację mamy od tego!.... Zalecaną przez Pana w parterowej zabudowie grawitacyjną ??? Szczerze wątpię. Nawet przy machanicznej człowiek chce mieć komfort wilgotnościowo-temperatyrowy, a przy 22-24stC i ww 40-45% ściana na fundamencie będzie chłodniejsza od punktu rosy. No i nie po to wymyślono folie paraizolacyjne i suche tynki, by dalej zajmować się dyfuzją i wilgocią w przegrodzie termicznej. Technologia pozwoliła taki punkt wykreślić. Dziwi mnie ta zawziętość na stare, energochłonne rozwiązania, zwłaszcza przy super sterowalnych systemach ogrzewania. No ale jak się zatrzymało z wiedzą na 1990 roku i uczyć się nie chce... tylko kupony odcinać....[/quote]