Witam
Mam pytanie dotyczące szerokości ław fundamentowych w glinie. Chciałabym je wylać równo z gruntem głębokość 1 m szerokość 40 cm. W projekcie są one szerokości 60 cm. dodam,że ściankę fundamentową nad gruntem muszę wymurować na wysokość 1 m, aby zrównać się z poziomem drogi.
Czy ma to sens?

W glinie?

Jakie dał zalecenia geotechnik po zrobieniu odwiertów?

ps. uważasz że jesteś "mądrzejszy" niż projektant który kilka ładnych lat studiował, pracował, robił uprawnienia, poświęcił "trochę" czasu aby przeliczyć i narysować fundamenty w twoim projekcie... i dlatego zmieniasz projekt?

Czy może robolom nie chce się robić wykopu, deskować fundamentu etc ... za to chcą odwalić fuszere w postaci wykopania koparką rowów w glinie i zalać betonem?

Jeśli w projekcie jest 60cm to ma być 60cm, po coś ktoś to liczył aby nie było pęknięć na sufitach i ścianach. Ale te oszczędności wychodzą później jak juz nic nie można zrobić.

Tutaj są dwa problemy:
1. Poziom podłogi parteru można powiedzieć "poziom zerowy" - bardzo ważna wielkość projektowana, w niektórych okolicach narzucana z góry w warunkach zabudowy (tereny zalewowe). W prostych przypadkach ustalana z uwagi na minimum prac ziemnych oraz prawidłowe ukształtowanie terenu działki. Ponieważ jest to wielkość podawana w Planie Zagospodarowania Działki, zmiana jej może mieć konsekwencje. Dla pewność proszę zwrócić się do projektanta o uzasadnienie. Jeżeli jest to zrobione "na pałę" niech zmieni i odpowiednio opisze w dzienniku budowy kwalifikując jako zmianę nieistotną.
2. Głębokość posadowienia budynku i szerokość ław - tutaj trzymałbym się zaleceń projektanta, wielkości te wynikają z możliwości przemarzania gruntu (wysadzina) oraz jego nośności.
Proszę nie zakładać, że projekt ma Pan zły - może projektant wszystko dokładnie wytłumaczy.

Przede wszystkim badanie geotechniczne gruntu i ewentualna adaptacja projektu (ławy i ściany fundamentowe) do warunków istniejących na Twojej działce.

Witaj.

Przede wszystkim odpowiedzmy na pytanie...

Czy wykonywałeś rozpoznanie geotechniczne pod posadawiany budynek?

Jeśli tak, to powinieneś w dokumentacji geotechnicznej (warunków gruntowo-wodnych) posiadać podstawowe parametry takie jak "Id" (stopień zagęszczenia) czy "IL" (stopień plastyczności), które to parametry wziął pod uwagę inżynier, który projektował czy adaptował dla Twoich potrzeb fundamenty.

Jeśli on, na ww. podstawie stwierdził, że ma być tak a nie inaczej, to rzecz święta !!! On nie wyssał tego z palca. Za tym stoją konkretne obliczenia. I to jego możesz pociągnąć do odpowiedzialności jeśli z czasem coś zacznie pękać czy (kolokwialnie mówiąc) "rozjeżdżać".

Jeśli rozpoznanie geotechniczne przed budową nie było wykonywane... wtedy obliczenia są na zasadzie prawdopodobieństwa czy przybliżenia... Tak czy siak nie obliguje Cię to do jakichkolwiek zmian w projekcie !!

http://www.geo-technika.pl

Witam jestem kosztorysantem.
Oczywiście tylko żelbety i np. system szalunkowy "TEKKO-LEGO" wykorzystywany do budowy fundamentów, piwnic, garaży podziemnych, murów oporowych w technologi monolitycznej. System pozwala na zaoszczędzenie betonu o 40% w porównaniu do fundamenów lanych w ziemie, zachowanie proporcji - odwrócona litera T(szeroka ława lub stopa i wysoka ścianka fundamentowa) oraz szybsze wykonanie co skutkuje niższą ceną od technologi deskowanej dechami szalunkowymi o 30 %.
Nadmienie jeszcze że ten typ fundamentów uznawany jest przez wszystkich konstruktorów jako jedyny - i pozwalający prawidłowo wykonać hydro-termo-izolacje
Nie polecam wykonywać fundamentów samemu, gdyż nie dysponując sprzętem specjalistycznym typu (niwelator, szalunki systemowe, buława wibracyjna, łata wibracyjna) można co najwyżej zepsuć najważniejszy etap budowy i narazić swój portwel i psychike na załamanie.

Panie kosztorysancie - nie podniecaj się tak normalnym fundamentem. Nie ma żadnych oszczędności przy normalnie wykonanych fundamentach o których Pan pisze.

Jako kosztorysant powinien Pan dobrze wiedzieć że "fundamenty lane w ziemię" to zwykłe partactwo wioskowych zenków samozwańców "budowlanych" które nie ma nic wspólnego ze sztuką budowlaną.
Jest to zwykły BŁĄD - który w wielu przypadkach kończy się kuciem i wykonaniem na nowo zgodnie z technologią.

Fakt - różnice w zużyciu mieszanki betonowej w wersji "wiocha" tj rów wykopany bezwymiarowo mogą sięgać 40%... ba nawet i 100%.

Dlatego "oszczędni" zamiast zapłacić za deskowanie i mało betonu liczą oszczędności nie licząc pieniędzy na bezsensownie kupiony beton.

heniek113 pisze:W glinie Ławy muszą być szersze niż projekcie, no i należy wymienić podłoże pod fundamentami. Bez prawidłowo przygotowanego podłoża fundamenty będą pracować a dom będzie pękać. Takie tematy warto polecić fachowcom - www.fundament-specjal.pl

Co za bzdury !!!.
Internet to jednak doskonały proszek do prania mózgów.

heniek113 pisze:W glinie Ławy muszą być szersze niż projekcie, no i należy wymienić podłoże pod fundamentami. Bez prawidłowo przygotowanego podłoża fundamenty będą pracować a dom będzie pękać. Takie tematy warto polecić fachowcom

"Zenku" gdzie takich bzdur naczytałeś/ usłyszałeś??? Zmiana wymiarów elementów konstrukcyjnych bez zgody i wiedzy projektanta jest SAMOWOLĄ BUDOWLANĄ zwalniającą z odpowiedzialności projektanta za cały projekt.

Druga sprawa - projekt i wymiary elementów tj. ławy wynikają z obliczeń wykonanych na podstawie danych (badań geotechnicznych) z terenu na którym ma powstać budynek.

Na wymianę gruntu również potrzebna jest DOKUMENTACJA PROJEKTOWA opracowana przez uprawnione do tego osoby....

Mam takie pytanie: Czy w projekcie domu jest napisane np "fundament zalewany"? Czyli kopie w gruncie i zalewam? Czy mogę sobie wybrać koparą kwadrat bądź inna figurę na głębokość posadowienia fundamentów i potem po całych izolacjach zasypać i wibrować?

Jeśli jednak pisze że beton muszę wlać do gruntu to kto to może zmienić? KB odpowiednim wpisem? obliczeniami? Czy może geotechnik?

Pozdrawiam

Żelbet na bank, ale pytania tylko i wyłącznie do specjalistów, odradzałbym opinie z forum domorosłych inżynierów, szczególnie w tak poważnej kwestii

heniek113 pisze:Jeżeli chodzi o glinę to szerokość ław musi być szersza niż projekcie. Do tego nie można zapomnieć o podsypce. Radzę skierować się pytaniami do fachowców, polecam fundament-specjal.pl

Ten link na końcu w kontekście Twoich wypowiedzi jest wyjątkowo kiepską reklamą dla tej firmy

Fundamenty w projekcie robione są dla konkretnych warunków gruntowych. Jeśli zostały zaprojektowane dla takiej gliny, jaka rzeczywiście na działce się znajduje, to jaki widzisz sens ich poszerzania?

heniek113 pisze:W glinie Ławy muszą być szersze niż projekcie, no i należy wymienić podłoże pod fundamentami. Bez prawidłowo przygotowanego podłoża fundamenty będą pracować a dom będzie pękać. Takie tematy warto polecić fachowcom - www.fundament-specjal.pl

Fundamenty po to są żeby pracowały skąd żeś się urwał ?

walnij płytkę zbrojoną górą i dołem na całości zamiast fundamentu liniowego i masz problem z głowy bezpiecznie i DROGO