Stałem się właścicielem starego domu, może nie do końca właścicielem ale udziałowcem w 1/4 większego budynku ściany po dach z kamienia od zewnątrz i 24cm cegły glinianej od wewnątrz razem 65cm ściany zew. Część domu którego jestem właścicielem wymaga totalnego remontu, ale mam inny problem chodzi o podział, wyjście ze współwłasności, czy to będzie możliwe.
Opisze sytuacje dom stoi przy głównej drodze, każdy ma osobne wejście, moja część jest częścią zewnętrzną dom jakby w zabudowie szeregowej z otwarty strychem oddzielony pomiędzy segmentami deską, działka jest o powierzchni 2400m2 w formie prostokąta gdzie przy dłuższym boku stoi dom szerokości ok 11m.
Ze względu na poważne wydatki związane z remontem, począwszy od wymiany dachu gdzie jest popękany eternit zastanawiam się nad tym aby oddzielić te część budynku od reszty wraz z gruntem abym sam decydował co mogę a czego nie i miał możliwość skorzystania z jakiejś dodarci itp. , na te chwile każdy tam żył i robił co chciał przez ostatnie 50lat.
Sąsiedzi delikatnie mówiąc nie będą w 100% współpracować na pewno nie wszyscy.

Działka RIIIrb - jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie

Dlatego moje pytanie jest takie:
1. czy taki podział i odłączenie się od reszty abym miał swoją odrębną własność jest możliwe?
2. Co jeśli nie będzie zgody na podział " nie bo nie"?
3. Ile to może trwać i od czego zacząć?