Witam, dostaliśmy (harcerze) od szkoły pomieszczenie w piwnicy, jest to dość duży pokój lecz jego minusem jest wilgoć... Postanowiliśmy zrobić mały remont (Malowanie, naprawa ścian, zmiana podłogi) dostaliśmy od dyrekcji pozwolenie na pracę. Wszystko pięknie ładnie ale nie mam pomysłu jak poradzić sobie ze ścianami pod oknem... Bo reszta jest w porządku. Załączam dokumentacje foto poniżej.








Na ostatnim zdjęciu gdzie widać zardzewiałą rurę, lekkie stuknięcie młotkiem powoduje dość spore wgłębienie..

sami nic nie zrobicie a na remont tego pomieszczenia raczej was nie stać jako harcerzy, to szkoła ze środków UE powinna wykonać izolacje budynku.

brak jest izolacji pionowej i poziomej na ścianie, widoczne uszkodzenia to skutek korozji chemicznej, podciąganie kapilarne z gruntu, zasolenie muru,etc etc

Rozumiem. Dziękuje za odpowiedź! Szkoły nie stać na remont piwnic, my mamy do zadysponowania 2tys. złotych. Jak rozumiem jest to wada w ociepleniu budynku i nasza inwestycja zacznie się sypać po jakimś czasie?

Jeśli szkoła wam nie za sponsoruje hydroizolacji to jedynym wyjściem z małym wkładem finansowym jest skuć to co odpada kopic środek od grzyba posmarować podkład jakiś tynk i farba ale po około roku zrobi się to samo jeśli okno jest poniżej gruntu ziemi to można spróbować przykryć plastikowa przezroczystą mato bo możliwe ze jeżeli pada deszcz w wnęce okna stoi woda i wsiąka w mur .

Szanowny marcinieWEL

słyszałeś kiedyś o soli w murze ??? jeśli nie to warto się trochę doszkolić z tego zakresu.
przecież to sól spowodowała te uszkodzenia a nie grzyb, chyba jeszcze wiele wody upłynie zanim będziesz mógł coś komuś doradzić na forum.

mogą skuć tynki we własnym zakresie młotki mają napewno ale blokady soli nie zrobią bo nie mają o tym pojęcia! jeśli mają 2 tyś to można im pomóc, ale muszą większość prac sami wykonać

to jest jedno pomieszczenie jedna klitka a nie cała piwnica w szkole

za te pieniądze można jedynie zablokować migrację soli w murze ale o tykach gładziach i farbach lepiej zapomnieć jeśli nie ma izolacji zewnętrznej, choć stawiam 2:1 że to podciąganie kapilarne bo na to wskazują wysokości łuszczenia się i odpadania farb i tynków.

A co Państwo sądzą o takim rozwiązaniu...
Zerwać to wszystko co się sypie do cegły, oczyścić i na to położyć unigrunt na który następnie ląduje tynk cementowo-wapienny do wnętrz.

Ma to jakieś szanse?

człowieku masz wilgoć i w pierwszej kolejności musisz ją zablokować
nie będę ci tłumaczył czym jest podciąganie kapilarne i co potrafi zrobić

tynkować możesz dopiero jak osuszysz mury i zablokujesz migrację soli

Witam Wszystkich na forum. To racja,w pierwszej kolejności musisz osuszyć ściany,pozbyć się wilgoci. Jeżeli tego nie zrobicie,to samo malowanie czy też zrywanie wszystkiego do samej cegły na niewiele się zda.

UE musi pomóc i koniec kropka
__________________________________________________________