xander119 pisze:Pisałem już że tylko on wie co spiardolił. Konstrukcja jest już pokryta więc raczej tego rozbierać nie będzie. A tak swoją drogą to majster z niego jak z koziej pisdy trąbka. Powinien sam zapłacić za dodatkowe precjoza których sobie zażyczył. Ściana KG jest tak prosta że nawet ktoś taki jak Krzyś z Kubusia Puchatka nie jest w stanie tego spiardolić.
Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Oczywiście potracę mu za dodatkowe materiały. Obawiam się tylko właśnie tego co mówisz. Jak raz już spieprzył tak prostą sprawę to drugi raz nie będzie lepiej
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Było samemu wziąć do wity wiertarkę i zrobić to porządnie. Mało jest budowlańców co się przykładają do roboty bo panuje u nich hasło "to si wyrówna". A potem wychodzą takie gówna. Pewnie Mietek kilka profili nie omieszkał przytulić. Zawsze coś im zostaje po dokończeniu "dzieła".
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
1. zanim zaczniesz kupować odkręć jedną płytę i zobacz jak to jest wykonane.Pavloz pisze: 1. Majster powiedział, że wszystko poprawi ale kazał mi kupić tylko wkręty, klej do płyt gipsowych i dodatkowo płyty gipsowe.
2. Czy to znaczy, że przykręci on jedną płytę na drugą ? Czy to wystarczy ?
może szkoda pakować dodatkowej kasy w coś co i tak będziesz demontował.
2. może nie wystarczyć.
Ściągnij na miejsce kogoś kumatego w temacie.
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Sam szkielet widziałem. Profile są co 120cm.
Interno pisze:1. zanim zaczniesz kupować odkręć jedną płytę i zobacz jak to jest wykonane.Pavloz pisze: 1. Majster powiedział, że wszystko poprawi ale kazał mi kupić tylko wkręty, klej do płyt gipsowych i dodatkowo płyty gipsowe.
2. Czy to znaczy, że przykręci on jedną płytę na drugą ? Czy to wystarczy ?
może szkoda pakować dodatkowej kasy w coś co i tak będziesz demontował.
2. może nie wystarczyć.
Ściągnij na miejsce kogoś kumatego w temacie.
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Nie załamuj mnie. Najgorsze, że nie chce aby to poprawiał bo i tak pewnie to spartoli a i nowy majster też nie będzie chciał poprawiać po kimś fuszerki.
xander119 pisze:Było samemu wziąć do wity wiertarkę i zrobić to porządnie. Mało jest budowlańców co się przykładają do roboty bo panuje u nich hasło "to si wyrówna". A potem wychodzą takie gówna. Pewnie Mietek kilka profili nie omieszkał przytulić. Zawsze coś im zostaje po dokończeniu "dzieła".
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
No to masz babola. Trzeba było od razu tak napisać a nie dyskusja na dwie strony. Pisałem że mają być co max pół metra. W tej chwili nic nie podpiera płyt na środku więc się uginają. Klejenie następnych do tych zamontowanych da średni skutek.
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
A powiedz mi dlaczego na płytach a konkretnie po środku widać główki od wkrętów ?
Coś tam kombinował ? Bo być może nie widziałem konstrukcji już skończonej i te profile są co 60cm ?
Są ślady jak po lewej stronie ze zdjęcia poniżej, tylko bez tych poziomych.

Coś tam kombinował ? Bo być może nie widziałem konstrukcji już skończonej i te profile są co 60cm ?
Są ślady jak po lewej stronie ze zdjęcia poniżej, tylko bez tych poziomych.

xander119 pisze:No to masz babola. Trzeba było od razu tak napisać a nie dyskusja na dwie strony. Pisałem że mają być co max pół metra. W tej chwili nic nie podpiera płyt na środku więc się uginają. Klejenie następnych do tych zamontowanych da średni skutek.
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
O ja pierodle hhahh. Szczerze? Takiej inwencji twórczej nie ma nawet mój 6 letni syn. To jest jakiś nowy ekran do Windowsa?
Najwyraźniej gościu dał profile po środku płyt zamiast na ich styku a łączenia pokleił taśmą i zaszpachlował. Czemu płyty są łączone w poziomie? Przecież płyta po to ma 260 cm żeby była położona od podłogi do sufitu bez łączenia..
Oceniam to co widzę. Zapewne nie chciało mu się za bardzo użyć metrówki i kalkulatora.
Oceniam to co widzę. Zapewne nie chciało mu się za bardzo użyć metrówki i kalkulatora.
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Nie no nie mogę. Aż se ściągnę to zdjęcie i pokażę wieczorem mojej starej. Obraziłem Krzysia od Puchatka. Moja baba by to lepiej zrobiła. 
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
aaaaaaaaaaaaahahhahhahhahaaaaaaaaaaaa
Myślałem że program "Usterka" ma podstawionych aktorów! Zburzyłeś moją wizję świata! hahhahha
Myślałem że program "Usterka" ma podstawionych aktorów! Zburzyłeś moją wizję świata! hahhahha
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
To nie moje zdjęcie
To przykład z netu. Chciałem ci pokazać bo u mnie jest podobnie. Czyli profile co 120cm a na środku zamalowane dziury od kołków - bez tych łączeń poziomych.
Cholera podjadę dzisiaj do domu i porobię zdjęcia
xander119 pisze:aaaaaaaaaaaaahahhahhahhahaaaaaaaaaaaa
Myślałem że program "Usterka" ma podstawionych aktorów! Zburzyłeś moją wizję świata! hahhahha
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Profil ma być w miejscu łączenia płyt i po środku płyty a do niego mają być mocowane wkręty. Na to taśma i zaszpachlowane gładzią gipsową albo gipsem budowlanym. Wkrętów na łączeniu nie ma być widać bo płyta ma w tym miejscu specjalnie wyprofilowaną krawędź. Jeśli jest docięta to owszem ale wkręt ma lekko wejść w płytę i być zaszpachlowany tak że pod dotykiem czy farbą jest niewidoczny. 120cm rozstawu nie ma racji bytu. Nawet jak przykleisz drugą płytę z wierzchu to taka konstrukcja po jakimś czasie i tak się na tyle osłabi że popęka. Głównym czynnikiem jest stelaż. Ma być solidny. To na nim mają się trzymać płyty a nie on na płytach.
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
amen
xander119 pisze:Profil ma być w miejscu łączenia płyt i po środku płyty a do niego mają być mocowane wkręty. Na to taśma i zaszpachlowane gładzią gipsową albo gipsem budowlanym. Wkrętów na łączeniu nie ma być widać bo płyta ma w tym miejscu specjalnie wyprofilowaną krawędź. Jeśli jest docięta to owszem ale wkręt ma lekko wejść w płytę i być zaszpachlowany tak że pod dotykiem czy farbą jest niewidoczny. 120cm rozstawu nie ma racji bytu. Nawet jak przykleisz drugą płytę z wierzchu to taka konstrukcja po jakimś czasie i tak się na tyle osłabi że popęka. Głównym czynnikiem jest stelaż. Ma być solidny. To na nim mają się trzymać płyty a nie on na płytach.
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Teraz sporo profili Eco i innych oszczędnościowych ja ich nie stosuję.
Profile ryflowane i inne solidne daję co 40 cm, na to jedna warstwa płyty wzmocnionych włóknami z obydwu stron, prawidłowe szycie tak wykonana ściana będzie sztywna.
Profile ryflowane i inne solidne daję co 40 cm, na to jedna warstwa płyty wzmocnionych włóknami z obydwu stron, prawidłowe szycie tak wykonana ściana będzie sztywna.
Re: Ściany gipsowo kartonowe - pytanie o sztywność i wygłuszenie
Dokładnie. Ale [...] leje. [...] do domu.

