Witam Forumowiczów,
Wraz z żoną chcemy zacząć budowę domu. Mamy pomysł na projekt, zrobiliśmy pierwsze kroki do zrealizowania naszego marzenia. Mam jednak problem z różnymi opiniami w jednej kwestii: pozostawienia budynku na zimę. Jedni twierdzą żeby zostawić, bo wtedy budynek osiądzie i się przewietrzy co zminimalizuje ryzyko pęknięcia tynku i innych przykrości. Inni zaś twierdzą, że to stara szkołą i dziś budowę zaczyna się na wiosnę i można wprowadzać się na zimę bo stosuję się chemię do budowy i mocne zbrojenia a pęknięcia nawet jak się budynek przezimuję i tak wyjdą. Teraz pytanie: zostawić dom na zimę czy się wprowadzać. Proszę o radę, pomocne będą opinie ludzi którzy zostawiali budynek na zimę lub wręcz przeciwnie wprowadzali się na Boże Narodzenie. Za każdą radę dziękuję.
Osiadanie budynku
Re: Osiadanie budynku
Witaj Jurekbudowniczy
Owszem, są obecnie technologie budowy domów, które pozwalają na dość szybkie wykonanie budynku i wprowadzenie się już po kilku miesiącach od rozpoczęcia budowy. Chociażby budynki w technologii szkieletu drewnianego pozwalają na duże tempo prac. W przypadku typowego budynku mieszkalnego jednorodzinnego, posadowionego na ławach fundamentowych, ze ścianami murowanymi, stropem żelbetowym, ścianką kolankową i więźbą tradycyjną, moim zadaniem wykonanie stanu surowego zamkniętego w pierwszym roku inwestycji, a następnie wykończenie budynku na wiosnę w następnym roku jest optymalnym rozwiązaniem.
Owszem, są obecnie technologie budowy domów, które pozwalają na dość szybkie wykonanie budynku i wprowadzenie się już po kilku miesiącach od rozpoczęcia budowy. Chociażby budynki w technologii szkieletu drewnianego pozwalają na duże tempo prac. W przypadku typowego budynku mieszkalnego jednorodzinnego, posadowionego na ławach fundamentowych, ze ścianami murowanymi, stropem żelbetowym, ścianką kolankową i więźbą tradycyjną, moim zadaniem wykonanie stanu surowego zamkniętego w pierwszym roku inwestycji, a następnie wykończenie budynku na wiosnę w następnym roku jest optymalnym rozwiązaniem.

