Dzień dobry, kupiłem kilkuletni dom wiadomo, że z czasem wychodzą różne rzeczy i kilka w przeciągu nie długiego czasu naprawiłem o własnych siłach. W tym momencie borykam się z zapachem wilgoci w momencie brania kąpieli w wannie z tworzywa sztucznego oraz po zakończeniu kąpieli. 

Jest rzeczą normalną, że wchodząc do łazienki po kąpieli jest podwyższona wilgotność -w moim przypadku połączona ze stęchlizną taka naprawdę nie przyjemna.

W łazience jest okno, które jest uchylone lub otwarte na oścież w momencie pomiaru w czasie dnia około 46% nie raz bywa poniżej, często utrzymuje się w okolicy 52-55%. Podczas kąpieli napuszczenie wody długa kąpiel wilgotność zależy od pory dnia, nie zawsze można kąpać się przy uchylonym oknie dochodzi do 82%. Wypuszczenie wody -odplyw bardzo szybki nie zatkany wyczyściłem(zdemontowane) całą rurę. 

W łazience jest wentylator zamontowany około 20 cm pod sufitem -pracuje cały czas po włączeniu światła w łazience.

W drzwiach otwory , w ciągu dnia i w nocy drzwi otwarte na oscierz- zdjalem obudowę wentylatora podczas otwartego okna i drzwi wirnik wentylatora obraca się sam -bez udziału prądu. 

Wanna została zamontowana na oryginalnych stopkach pod spodem jest pustak i wszystko opiankowane - wczoraj otworzyłem cały bok wanny i usunąłem piankę. Na boku jest a raczej był otwór rewizyjny z siatką metalowa więc niby jakąś wentylacja była. Pianka nie miała tego zapachu w sobie bez widocznego grzyba.

Pod wanna i prysznicem niskie syfony i zastanawiam się szczerze czy nie zejść do piwnicy i zamontować normalny syfon na rurze za T  połączeniem odpływu z wanny i prysznica.- mam miejsce.

Na pewno nie ma zrobionej izolacji przeciwwilgociowej - ale ogólnie wycieków brak. 
Jest założony nowy dach.

Ciężki to przypadek bo bywa że tydzień bez zapachu, a za chwilę ubieram się rano w łazience i zapach czuć, następnie dwa dni czy trzy brak. Za chwilę tydzień czy dwa stęchlizna później tydzień spokoju. 

Ręczniki mokre zostawiamy na zewnątrz na grzejniku czy na dworze. 

Jest pochłaniacz wilgoci -granulki.

Prosze o porady, dziękuję i pozdrawiam.

Na pewno nie ma zrobionej izolacji przeciwwilgociowej - ale ogólnie wycieków brak.