Przyjdzie mi przezimować ostatni sezon grzewczy w starej kamienicy. Mury wilgotne, zimne, okna nieszczelne. Ogrzewanie węglem i grzejnikiem konwektorowym. Jak tanio można sobie dopomóc w grzaniu tego cholerstwa - jakieś ocieplenie? Chodzi tylko o 1 sezon więc nie chciałbym inwestować, ale prąd i węgiel też drogi więc może opłacałoby się jednak coś w tym kierunku zrobić?

Tobi_ pisze:Przyjdzie mi przezimować ostatni sezon grzewczy w starej kamienicy. Mury wilgotne, zimne, okna nieszczelne. Ogrzewanie węglem i grzejnikiem konwektorowym. Jak tanio można sobie dopomóc w grzaniu tego cholerstwa - jakieś ocieplenie? Chodzi tylko o 1 sezon więc nie chciałbym inwestować, ale prąd i węgiel też drogi więc może opłacałoby się jednak coś w tym kierunku zrobić?

W ciągu jednego sezonu grzewczego żądne ocieplenie Ci się nie zwróci, no chyba, że Twoje ściany wyglądają jak sito.

Możesz zainwestować w coś, co będziesz mógł ze sobą zabrać. Może to być np. klimatyzator z funkcją grzania. Przy temperaturach zewnętrznych wyższych od zera stanowi bardzo ekonomiczny sposób grzania. Ma też funkcję osuszania, która może się przydać.
Jeżeli przyda Ci się też w przyszłości, to warto się nad tym zastanowić.

Raczej nie powinno się docieplać wilgotnych ścian.