2 lata temu wykańczałem mieszkania na Cekol C-45
o obróbce ręcznej można było zapomnieć - żyrafa + papier 100 i maksymalne obroty wyświecały ścianę .
ostatnio po raz kolejny miałem możliwość używania ściana wyszpachlowana żyrafa włączona iiiiii
nie kontroluję tego co szlifuję papierem 200 .
przecieram palcem a cekol się sypie zachowuje się dokładnie tak jak 2 lata temu alpol .
nie pisze o jednym worku więc nie jest to sprawa jednostkowa - materiał świeży .
może ktoś z dysydentów np. dyr. Janusz zarządziłby zrobienie lini pro do obróbki mechanicznej i linię light do obróbki ręcznej.
ja opieram się o pracę maszyn i wnerwia mnie niekontrolowane osypywanie się materiału ze ściany co przy obróbce ręcznej jest jak najbardziej wskazane - jeszcze się taki nie urodził coby wszystkim dogodził - a rozwiązanie jest proste.
dawny C-45 wróć a ten nowy na C-46
pozdrawiam
cekol C-45
Moderator: Deitermann
Re: cekol C-45
Bo Cekol sie popsuł, kiedyś smiało można było nim jechać na 3 razy na super cienko, teraz rozwarstwia się .
