Witam.
Przez 3 lata malowałem w USA od niedawna maluję w Polsce i spotkałem się z takim problemem:

Są widoczne ślady po wałku pod swiatło na ścianie z g/k, ściana była wyszpachlowana Stabilem, zagruntowana Tytanem, malowana biała matową farbą akrylową Caparol. W pokoju jest duże okno z którego swiatło pada prosto na tą ścianę . Slady sa minimalne ale inwestor strasznie się uczepił.
Na 99 procent nie jest to wina techniki malowania, nie jest to malowanie suchym wałkiem , malowanie nie było przerywane, prowadzę wałeczek od góry do dołu nie odrywając go od ściany , wałek jest mokry, równomiernie rozprowadzam farbę. Na pierwsze 2 warswty dodałem troszke wody do farby i myślałem ze to przez to, pomalowałem na 3 raz bez rozcięczania i to samo, pomyślałem że moze jeszcze grubiej trzeba nakładać tą farbę, pomalowałem 4 raz i to samo wyszło , pomalowałem 5 raz i nadal minimalnie widać ślady po walku.
Zadzwonilem do prudecenta farby który powiedział ze to wszystko przez grunt Tytan, że jest bardzo słaby i trzeba kilka razy gruntować ściany , ale nie wiem czy w to wiezyć ,w USA wogóle nie gruntowaliśmy ścian i fajnie wychodziło.
Wyczytałem że może być przez warunki atmosferyczne, czyli w upały farba zbyt szybko schnie na ścianach, i przez to nierównomiernie się nakłada, ale w USA malowałem przy wiekszych temperaturach i nie miałem tego problemu.

Na tych materiałach ( Stabil, Tytan, Caparol) pracuję pierwszy raz , czy może być to wina materiałow?
Jezeli ktoś ma jakieś pomysły w czym tkwi problem to prosze o pomoc.
Z góry dziękuję .