pokój dzienny z aneksem kuchennym czy bez?
pokój dzienny z aneksem kuchennym czy bez?
chciałam zapytać drogich forumowiczów jakie mają zdanie na temat otwartej kuchni na pokój. Czy jest to rozwiązanie mjące więcej plusów czy minusow
Pozdrawiam
Kalina
Pozdrawiam
Kalina
-
Joanna Bogumił
kuchnia otwarta na pokój
Uważam, że to bardzo dobry pomysł, ale... można planować takie rozwiązanie kiedy mamy odpowiedni metraż mieszkania... Takie dwufunkcyjne wnętrze nie może być absolutnie ciasne, bo ani część jadalna, ani wypoczynkowa nie spełni swojego zadania a dla domowników będzie "utrapieniem".
Pozdrawiam
Pozdrawiam
kuchnia z aneksem
...i to jeden z najważniejszych plusów tego rozwiązania. Zuepłnie inaczej przygotowuje się posiłki, kiedy można z kimś porozmawiać...
pozdrawiam
pozdrawiam
-
komarr
Moim zdaniem połaczenie kuchni z salonem jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Sama wybrałabym takie rozwiązanie.
Przez takie połaczenie uzyskuje się wrażenie większej przestrzeni, a poza tym
(jak pozostali użytkownicy wspominali) jest kontakt z rodziną lub gośćmi podczas przyrzadzania posiłków.
A jeśli chodzi o zapachy, to nie sadze, że to jest problem. Odpowiednia wentylacja i jest ok. A poza tym są to zapachy jedzenia, więc są przyjemne.
Sama wybrałabym takie rozwiązanie.
Przez takie połaczenie uzyskuje się wrażenie większej przestrzeni, a poza tym
(jak pozostali użytkownicy wspominali) jest kontakt z rodziną lub gośćmi podczas przyrzadzania posiłków.
A jeśli chodzi o zapachy, to nie sadze, że to jest problem. Odpowiednia wentylacja i jest ok. A poza tym są to zapachy jedzenia, więc są przyjemne.
Dobry, jeżeli w kuchni gotujesz tylko wode lub utrzymujesz zawsze pedantyczny pozadek. Inaczej bałagan w kuchni będzie sie przenosil jako wrazenie balaganu w salonie. Czyli tutaj garnki i taleze na suszarce, jakis kubek , talezyk na stole ew. brudne naczynia tu i tam. Poza tym szum sprzetu agd . W moim wypadku odpada. Spróbuj cos robic w takim aneksie jak ktos bedzie ogladal telewizje. Na sto procent podglosi i w chalupie bedzie lomot
tak tylko ze jak sš pomieszczenia ogólnie małe lepiej jednak żeby kuchnia była zamknięta bo cały dom przesišknie zapachami pieczeni itd. wiem z dowiadczenie mam znajomych co majš takš małš kuchnie i mały duży pokuj i co przyjdę do nich wiem co mieli na obiadcaro pisze:Jezeli masz maa powierzchnie kuchni to napewno lepiej stosowac rozwiazanie z aneksem wtedy nie czuje sie tej ciasnoty
mam kuchnie otwartą i połączoną z pokojem dziennym, wszyscy goście wolą siedzieć w kuchni przy wysokim stole niż w pokoju na kanapach. Na początku z tym walczyłam, dzisiaj już nie.
Co do zapachów, to czy kuchnia jest zamknięta czy otwrta nie ma znaczenia, gotując kapuche czy kalafior i tak "pachnie" w całym mieszkaniu. Przy dobrej wentylacji przewietrzaniu mieszkania nie ma z tym problemów.
Jak jestem u znajomych, którzy mają kuchnię zamknietą to tez wiem, co jedli na obiad.
Co do zapachów, to czy kuchnia jest zamknięta czy otwrta nie ma znaczenia, gotując kapuche czy kalafior i tak "pachnie" w całym mieszkaniu. Przy dobrej wentylacji przewietrzaniu mieszkania nie ma z tym problemów.
Jak jestem u znajomych, którzy mają kuchnię zamknietą to tez wiem, co jedli na obiad.
-
Sztuka Wnętrz
- rekomendowany doradca
- Posty: 215
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: pokój dzienny z aneksem kuchennym czy bez?
Dzień Dobry, Swietny temat:))!! No właśnie. Czy kuchnia otwarta czy zamknięta? Teraz modne są kuchnie otwarte. Wspólne posiłki, integracja rodziny, znajomi. Nowocześność, trendy. Kuchnia "weszła na salony". Tak naprawdę to zależy kto co lubi. Ja osobiście gdybym budowała swój własny, drugi dom, to bym zrobiła kuchnie oddzielnie (ale z dużym stołem). Po pierwsze, zapachy są wszędzie. W zasłonach, kanapie, poduszkach. Wystarczy, że przypali nam się kotlet, a już goście się wiercą. Nie wspomnę o kalafiorze:). Po drugie: porządek, porządek.. Ciagle trzeba chować, układać, wycierać blaty.. Wszystko widać. Każdy może zobaczyć nasz mały bałaganik... Czy kuchnia powinna być sterylan? Chyba nie. Tam się gotuje, tam się dużo dzieje, wylewa, smaruje, pachnie. Nie wiem czy połączenie kuchni z jadalnią ułatwia nam życie, czy raczej sami sobie robimy kuku, sprzątając ją i polerując potem. Optymalnym rozwiązaniem jest kuchnia - duża. z Dużym stołem... Jeśli się nie da, to musi być otwarta.. Ale nie róbmy minimalistycznego szpitala, bo trudniej będzie nam ją utrzymać " w ryzach".
Więcej porad na www.sztukawnetrz.pl
pozdrawiamy!!!!:)))
Więcej porad na www.sztukawnetrz.pl
pozdrawiamy!!!!:)))
-
Sztuka Wnętrz
- rekomendowany doradca
- Posty: 215
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: pokój dzienny z aneksem kuchennym czy bez?
Decydując się na otwarcie kuchni, stracimy jedną ścianę (lub jej kawałek, przy częściowym wyburzeniu) . Warto sprawdzić, czy to nie pozbawi nas możliwości funkcjonalnego ustawienia mebli. Jeśli w pozostałych ścianach są okna i drzwi (np. do spiżarni), może brakować miejsca na szafki. Te stojące mogą wprawdzie tworzyć wyspę lub półwysep na granicy pomieszczeń, ale wymagają wykończenia z obu stron.
Musimy mieć pewność, że nie pozbawimy się wygody i funkcjonalności – ilość miejsca potrzebnego do gotowania, zmywania, odstawiania nie będzie mniejsza, niż wynika z zasad ergonomii. Będzie też miejsce do przechowywania naczyń i zastawy stołowej (także tej odświętnej).
Nie polecam tego rozwiązania, jeśli zamierzamy kupić do kuchni „zwykłe” meble kuchenne.
Przy połączeniu powinniśmy kuchnię traktować jako miejsce reprezentacyjne i mieć świadomość, że traci ona intymny charakter – dla siebie i rodziny.
Nie róbmy otwartej przestrzeni, jeśli nie mamy czasu, by stale zachowywać idealny porządek w kuchni i najzwyczajniej szkoda nam życia na pucowanie garnków, blatów, szafek.
Kuchnia i połączony z nią pokój mają być sercem domu, w którym toczy się życie życie – tu chcemy spędzać czas, rozmawiając z domownikami, tu dzieci będą odrabiały lekcje, tu będziemy oglądać telewizję, przyjmować bliskich i przyjaciół.
Pozdrawiam,
IM SztukaWnętrz
Musimy mieć pewność, że nie pozbawimy się wygody i funkcjonalności – ilość miejsca potrzebnego do gotowania, zmywania, odstawiania nie będzie mniejsza, niż wynika z zasad ergonomii. Będzie też miejsce do przechowywania naczyń i zastawy stołowej (także tej odświętnej).
Nie polecam tego rozwiązania, jeśli zamierzamy kupić do kuchni „zwykłe” meble kuchenne.
Przy połączeniu powinniśmy kuchnię traktować jako miejsce reprezentacyjne i mieć świadomość, że traci ona intymny charakter – dla siebie i rodziny.
Nie róbmy otwartej przestrzeni, jeśli nie mamy czasu, by stale zachowywać idealny porządek w kuchni i najzwyczajniej szkoda nam życia na pucowanie garnków, blatów, szafek.
Kuchnia i połączony z nią pokój mają być sercem domu, w którym toczy się życie życie – tu chcemy spędzać czas, rozmawiając z domownikami, tu dzieci będą odrabiały lekcje, tu będziemy oglądać telewizję, przyjmować bliskich i przyjaciół.
Pozdrawiam,
IM SztukaWnętrz

