Komplet Siedzisk.
Minimalistyczny styl maksimum opcji
Bardzo podoba mi się hoker. Z przyjemnością umieściłabym taki w mojej nowoczesnej kuchni. Hokery to prawdziwe błogosławieństwo dla tych, którym nie do końca podoba się kącik jadalny. Taki hoker to małe dzieło sztuki samo w sobie. Jeśli w naszej kuchni nie mamy czym zabłysnąć, widzę to siedzisko w roli ciekawego eksponatu na który wszyscy zwrócą uwagę. Obawiam się trochę kanciatych zakończeń (nie raz zdarzyło mi się nadziać na klamkę z podobnym rozwiązaniem i nie należy to do najprzyjemniejszych
ale w tym właściwie cały urok tego krzesła. Wyobrażacie je sobie z opływowymi kształtami? Ja absolutnie nie, straciłoby cały swój urok. Osobiście zdekompletowałabym kolekcję, żeby nacieszyć się każdym eksponatem z osobna, w innym pomieszczeniu 
