Glamour
Re: Glamour
Uwielbiam mieszanki stylów. Mieszkanie dzięki temu ma duszę i nie wygląda jak wyjęte z katalogu. Sama korzystam z inspiracji z pinteresta, instagrama, odlotowelampy.pl, ale też lubię dodać coś swojego. Ostatnio czytałam artykuł na wcześniej wymienionej stronie o mieszaniu styli przy pomocy lamp. Sama spróbowałam i wyszło pięknie. Dodaje też świece, kwiaty, doniczki, tak, aby mieszkanie nie było takie nijakie.
-
lideropinii
- Superużytkownik

- Posty: 1648
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 18:26
Re: Glamour
Pełna zgoda, nie jest to może zbyt popularny styl, ale bardzo ciekawy i inspirujący.Wytrawny Gracz pisze:Bardzo mi się podobają takie bogate wnętrza. Jak dla mnie wygląda to rewelacyjnie
Pozdrawiamy, zespół Decoroom
Prawdziwe piękno kryje się we wnętrzu ...
Prawdziwe piękno kryje się we wnętrzu ...
Re: Glamour
Kocham glamour za te kwiaty wszędzie <3 Piękny projekt, chociaż przyznam, że zamiast szarości postawiłabym na beż/tylko biel, ale to dlatego, że nie przepadam za szarościami w żadnych zestawieniach
Za fioletowe akcenty zawsze wielki plus! Jak zamawiałam sofę i fotele to nie mogłam się zdecydować, więc prawie wybrałam dwa skrajnie różne odcienie. Kupowałam u Puszmana (modele Venice do aranżacji shabby chic), kto kojarzy ten wie że mają bardzo dużą paletę i mnie to przerosło jako niezdecydowanego człowieka
Dziś jak już trochę wiem o aranżowaniu to bym tego żałowała, na szczęście pracownicy mieli głowę na karku i cierpliwie dobierali mi idealny fiolet na cały komplet, po realizacji się okazało, że wyszło piękniej niż się spodziewałam <3 Jeszcze do tego mam białe meble z przecieraniem, koronek dużo, dumna jestem i żałuję teraz że nie mam zdjęć przy sobie :/ zanim wrócę do siebie to pewnie zapomnę że chciałam się pochwalić.
Za fioletowe akcenty zawsze wielki plus! Jak zamawiałam sofę i fotele to nie mogłam się zdecydować, więc prawie wybrałam dwa skrajnie różne odcienie. Kupowałam u Puszmana (modele Venice do aranżacji shabby chic), kto kojarzy ten wie że mają bardzo dużą paletę i mnie to przerosło jako niezdecydowanego człowieka
