Autonomiczna instalacja w prawie 300m2 domu z 1990 r Instalacja bardzo prosta. Dom posiadał piony wentylacyjne wychodzące na nieużytkowe poddasze, poza kuchnią i łazienkami, także we wszystkich pokojach. Miał też wykonane kanały do dystrybucji gorącego powietrza z kominka, choć kominek ze względów finansowych nie został zbudowany.
Rekuperator 600m3/h przy 200Pa zainstalowany na nieużytkowym poddaszu i podłączony do pionów wentylacyjnych .
Kanałowa pompa ciepła powietrze powietrze LG podłączona do kanałów od DGP kominka.
Tej zimy poszło 5010 kWh . Pokryte to zostało w 100% z 11 paneli PF i 1kW wiatrowni.

To musi być ciekawy przypadek.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Pokryte to zostało w 100% z 11 paneli PF i 1kW wiatrowni.

Tak, szczególnie przy braku słońca w tym sezonie grzewczym. Pewnie ta wyspowa instalacja PV najlepiej pracuje w nocy.
Moja instalacja składająca się z 10 baterii jak na zdjęciu:

od drugiego września do dzisiaj dała 312 kWh zasilając prócz tego lodówkę i kompa.
Tylko u Brzęczkowskiego takie cuda.

Niestety, ale energetyka odnawialna ma swoje ograniczenia. W styczniu 2017 roku przez
kilka dni, cały system energetyczny solarny i wiatrowy był sparaliżowany. To miało miejsce w Niemczech, kraju który jest prekursorem odnawialnych źródeł energii. Gdyby nie tradycyjne elektrownie, to nastąpiłby kolaps energetyczny!!!

Co to oznacza? Na dzień dzisiejszy jesteśmy skazani na tradycyjną energetyką. Czy się to komś podoba, czy też nie.

Do póki nie będzie wydajnych możliwości magazynowania energii, doputy będziemy skazani na tradycyjne elektrownie.

Bez jakiejś formy magazynu energii, nie wierzę, że podane przez pana TB perpetum mobile sprawnie działało.
Owe 11 paneli PV to zaledwie 3kWp mocy łącznej, czyli w skali roku średnio 3MWh energii. Obawiam się, że turbina wiatrowa o mocy 1kW nie wyrównała brakujące 2MWh energii.

Piotr Nowik pisze:Bez jakiejś formy magazynu energii, nie wierzę, że podane przez pana TB perpetum mobile sprawnie działało.
Owe 11 paneli PV to zaledwie 3kWp mocy łącznej, czyli w skali roku średnio 3MWh energii. Obawiam się, że turbina wiatrowa o mocy 1kW nie wyrównała brakujące 2MWh energii.

To jest bez "magazynu" . Pompa ciepłą i rekuperator na utrzymanie komfortu, wzięły mniej niż do sieci niż dały PV i wiatrownia. Proszę zauważyć, że choć wątek jest "autonomiczna" to w temacie jest "zeroenergetyczna" .

Uważam, że autonomia jest jeszcze za droga, "magazyny" są jeszcze za drogie i za mało efektywne.
Ale niezależnie od wszystkiego - 5000 kWh na dom prawie 300m2 z 1990r - to prawie standard pasywny.

Enerbau pisze:Niestety, ale energetyka odnawialna ma swoje ograniczenia. W styczniu 2017 roku przez
kilka dni, cały system energetyczny solarny i wiatrowy był sparaliżowany. To miało miejsce w Niemczech, kraju który jest prekursorem odnawialnych źródeł energii. Gdyby nie tradycyjne elektrownie, to nastąpiłby kolaps energetyczny!!!

Tak, ciekawe rewelacje, tylko ignorant i laik może coś takiego napisać. Radzę się podszkolić jak działają baterie słoneczne i jak są wpięte do sieci.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Uważam, że autonomia jest jeszcze za droga, "magazyny" są jeszcze za drogie i za mało efektywne.
.

Następny się wyrwał snafca baterii. A jeszcze nie dawni z uporem maniaka przekonywał, że:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

Zatem postawienie sobie takiej własnie instalacji powinno zaspokoić calkowite potrzeby na prąd dla przeciętnego domu w Polsce.

Pod warunkiem, że będzie to instalacja autonomiczna a nie podłączona do sieci!!!
To tak trudno zrozumieć?

Trudno Brzęczkowski zrozumieć Twoje wypisywane bzdury, trudno.

No ni z 11 paneli i wiatraka pokrył zapotrzebowanie na tzw. bytowe (tło energetyczne + pranie + czajnik do wody, itd )
Za chwilę będę miał 20 paneli 275W każdy i do ogrzewania klimatyzacją jeszcze kawał, drogi a co dopiero z 11 paneli o mocy 250W.

Instalacja autonomiczna znaczy off grid policzmy Victron około 14000 PLN do kompletu przynajmniej 10 akumulatorów żelowych 200Ah po 1000 PLN/szt
14000 + 10000 = 24000.
Ile energi upchniemy w tych akumulatorach?
200Ah *10 * 12V = 24kWh
Tyle energii wytwarza instalacja 3kW w pełnym słońcu w czerwcowy dzień. W zimowe dni średnia nie przekracza 3kWh. A Jęczydopa chce tym ogrzać chałupę... aha i wiatrakiem 1kW kosztującym około 5000 PLN + jakiś masz też pewnie 2000.
W sumie lekko licząc 31000 PLN a nawet nie ma szansy na odpięcie się od sieci, nawet najmniejszej, nawet gdyby ogrzewał chałpę kotłem śmieciuchem podłaczonym grawitacyjnie.

bachus pisze:

Enerbau pisze:Niestety, ale energetyka odnawialna ma swoje ograniczenia. W styczniu 2017 roku przez
kilka dni, cały system energetyczny solarny i wiatrowy był sparaliżowany. To miało miejsce w Niemczech, kraju który jest prekursorem odnawialnych źródeł energii. Gdyby nie tradycyjne elektrownie, to nastąpiłby kolaps energetyczny!!!

Tak, ciekawe rewelacje, tylko ignorant i laik może coś takiego napisać. Radzę się podszkolić jak działają baterie słoneczne i jak są wpięte do sieci.

Znalazł się specjalista od energii odnawialnej! Chyba tylko w Gdańsku energetyka odnawialna działa całą dobę, nawet zimą,ale Gdańsk, to nie pępek świata, a bachus, to nie wyrocznia.

https://www.welt.de/wirtschaft/article1 ... Limit.html

Energetyka odnawialna nie jest ekonomiczna. Instalacje w OZE do mojej instalacji bezpośredniej zrobił sobie gościu, który tym się zajmuje zawodowo. Miał za bezcen elementy i sam wykonywał. Ja tam się cieszę, że poszło 5000 kWh na prawie 300m2 dom.
A OZE... to dla pasjonatów, bo przy małym zużyciu - nieekonomiczne.

Enerbau pisze: Znalazł się specjalista od energii odnawialnej! Chyba tylko w Gdańsku energetyka odnawialna działa całą dobę, nawet zimą,ale Gdańsk, to nie pępek świata, a bachus, to nie wyrocznia.

Nie trzeba być specjalistą by demaskować bzdury, które ostatnio Enerbau wypisuje na temat baterii słonecznych. Zamiast się puszyć i spinać radzę przeczytać jak to działa, a najlepszym źródłem informacji jest miszcz Brzęczkowski, nieodrodny nauczyciel i wzorzec.

Pozwolę sobie zacytować jedno zdanie z publikacji WeltN24 z dnia 6.02.2017 pod tytułem:
"Ciemna cisza" doprowadza zaopatrzenie Niemiec w prąd, do krawędzi"
Die „Dunkelflaute“ bringt Deutschlands Stromversorgung ans Limit

" W styczniu, ekologiczne źródła prądu wypadły na wiele tygodni prawie całkowicie z systemu dostaw energii"
"Im Januar fielen Ökostromanlagen in Deutschland wochenlang als Energielieferanten fast komplett aus."

Widocznie w Gdańsku, w tym czasie, świeciła jasność wiekuista, która zasilała fotowoltaikę Bachusa w energię.

Enerbau pisze:
Widocznie w Gdańsku, w tym czasie, świeciła jasność wiekuista, która zasilała fotowoltaikę Bachusa w energię.

Jak zawsze u Enerbau ma klapy na oczach bo czyta tylko wybiórczo. Popatrz sobie co ja napisałem w drugim poście tego tematu ileż to energii i w jakim czasie może te parę kWh dostarczyć malutka instalacja. Ale może nie jesteście w stanie tego odróżnić. Co jeszcze nie widać? To wytłumaczę jak krowie na rowie, może coś zostanie w łepetynce. Przyjrzeć się radzę dobrze zdjęciu. Chmury aż kapią od ołowiu a stopień usłonecznienia widać, ze ma jakieś 20-40W/m2. Zadna instalacja PV nawet nie drgnie przy takim nasłonecznieniu. Takich dni w zimie jest dość. Natomiast śnieg jest przy takich instalacjach jest dobrodziejstwem, bo zsuwając go nawet mechanicznie przy okazji zsuwamy zalegający brud gdzie na niego instalacje są bardzo czułe.
A więc nie śnieg tylko stopień usłonecznienia ma wpływ na pracę takiej instalacji. Każdy kto ma taką instalację małą czy dużą wie to doskonale. I co innego jest sobie z tego sprawę zdawać a o innego pisać artykuł dramatyzując. No ale wiara w to co niemiaszek napisze to przecież jak Pismo Święte dla katola.
Brzęczkowski idol Enerbau jeszcze tego nie wytłumaczył?, nie zasięgnęliście jeszcze fachowej porady u nie go? Każdy kto ma taką instalację małą czy dużą wie to doskonale
Spytajcie Brzęczkowskiego on wie lepiej.

Enerbau pisze:

Kod: Zaznacz cały

Nie trzeba być specjalistą by demaskować bzdury, które ostatnio Enerbau wypisuje na temat baterii słonecznych. 

Pozwolę sobie zacytować jedno zdanie z publikacji WeltN24 z dnia 6.02.2017 pod tytułem:
"Ciemna cisza" doprowadza zaopatrzenie Niemiec w prąd, do krawędzi"
Die „Dunkelflaute“ bringt Deutschlands Stromversorgung ans Limit

" W styczniu, ekologiczne źródła prądu wypadły na wiele tygodni prawie całkowicie z systemu dostaw energii"
"Im Januar fielen Ökostromanlagen in Deutschland wochenlang als Energielieferanten fast komplett aus."

Widocznie w Gdańsku, w tym czasie, świeciła jasność wiekuista, która zasilała fotowoltaikę Bachusa w energię.

Po tym forum widać, że kolektory i OZE propagują osoby źle wykształcone o dość miernej inteligencji. Ja przekonałem się, że odpowiadanie i dyskusja z takimi ludźmi, nobilituje ich, dlatego nawet ignorowane starają się zwrócić uwagę na siebie.