jak dla mnie krany bezdotykowe to za drogi wydatek. Dlatego jestem fanem perlatorów. Te nawet dobrej marki nie są drogie...a kran bezdotykowy, jakin koszt? Co do opłacalności wymiennika ścieków szarych, to skoro nie jest to rzecz droga a jak widać odzysk wygląda ciekawie to warto zaryzykować. Co do zaszlichcania to zasięgałem opini paru osób i twierdzą że nie ma większych problemów. Można też pewnie pewne rzeczy poprawić... Skoro odzyskujemy energię z powietrza to czemu nie odzyskać i z wody? Ja lubię wszelkie przejawy oszczędności a le pod kątem cena/efektywność.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Krany bezdotykowe oszczędzają i kWh i wodę. Ogrzanie w zasobniku z pompą ciepłą 1m3 do 55 st. to 8 zł m3 samej wody to 12.9.Pewnie że warto.
Lub inny przypadek, zasobnik z pc + PV - gdzie jest to "warto"?
Swego czasu, dr Wiesław Rudolf organizował cykl konferencji "Mądry buduje 2x lepiej" , był tam poruszany ten temat, był zaproszony gość z PW - i powiedział, że zyski są zbyt małe, by to miało sens, a wymienniki się bardzo szybko zaszlichcają. Poza tym legionella.
Koniec budownictwa pasywnego.
-
TwojOszczednyDom
- Superużytkownik

- Posty: 1272
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Faktycznie, aby w pełni określić przydatność takiego wymiennika pod katem cena/efektywność trzeba poinformować, ze kosztuje on 810 zł brutto.TwojOszczednyDom pisze: Ja lubię wszelkie przejawy oszczędności a le pod kątem cena/efektywność.
A więc przy poborze dziennym wynoszącym 150 litrów oszczędzamy w skali roku 1323 kWh, przy cenie prądu 0,65 zł daje kwotę 860 zł
-
TwojOszczednyDom
- Superużytkownik

- Posty: 1272
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Przy cenie 0,54 wygląda nieco gorzej ale nadal się opłaca. Ile lat ma najdłużej działający wymiennik?bachus pisze:Faktycznie, aby w pełni określić przydatność takiego wymiennika pod katem cena/efektywność trzeba poinformować, ze kosztuje on 810 zł brutto.TwojOszczednyDom pisze: Ja lubię wszelkie przejawy oszczędności a le pod kątem cena/efektywność.
A więc przy poborze dziennym wynoszącym 150 litrów oszczędzamy w skali roku 1323 kWh, przy cenie prądu 0,65 zł daje kwotę 860 zł
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Trzy lataTwojOszczednyDom pisze:
Przy cenie 0,54 wygląda nieco gorzej ale nadal się opłaca. Ile lat ma najdłużej działający wymiennik?
-
TwojOszczednyDom
- Superużytkownik

- Posty: 1272
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
po tych 3 latach w dobrej formie sie trzyma?bachus pisze:Trzy lataTwojOszczednyDom pisze:
Przy cenie 0,54 wygląda nieco gorzej ale nadal się opłaca. Ile lat ma najdłużej działający wymiennik?
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Trzyma się bardzo dobrze, poniżej jeden z ostatnich wyników:TwojOszczednyDom pisze: po tych 3 latach w dobrej formie sie trzyma?
1 - zimna woda z przyłącza
2 - woda po odbiorze ciepła z szarych ścieków trafiająca do zasobnika
3 - szare ścieki z prysznica
4 - szare ścieki do kanalizacji
Temp. wody w prysznicu to ok, 41, 42 stopmie.
Proszę zwrócić uwagę na niską temp. wody zasilającej wynoszącą 5,5 stopnia.

-
TwojOszczednyDom
- Superużytkownik

- Posty: 1272
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Wygląda to naprawdę fajnie. Za takie pieniądze warto o tym pomyśleć.bachus pisze:Trzyma się bardzo dobrze, poniżej jeden z ostatnich wyników:TwojOszczednyDom pisze: po tych 3 latach w dobrej formie sie trzyma?
1 - zimna woda z przyłącza
2 - woda po odbiorze ciepła z szarych ścieków trafiająca do zasobnika
3 - szare ścieki z prysznica
4 - szare ścieki do kanalizacji
Temp. wody w prysznicu to ok, 41, 42 stopmie.
Proszę zwrócić uwagę na niską temp. wody zasilającej wynoszącą 5,5 stopnia.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Podana cena oczywiście jest bez tej elektroniki.TwojOszczednyDom pisze:
Wygląda to naprawdę fajnie. Za takie pieniądze warto o tym pomyśleć.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Jeżeli zużywamy 150 l dziennie (prysznicówki 28 st.C) a jesteśmy w domu 330 dni w roku, to ogrzanie tego w np. ViVithermie będzie kosztowało 300złPrzy cenie 0,54 wygląda nieco gorzej ale nadal się opłaca. Ile lat ma najdłużej działający wymiennik?
To ile złoty z tego się odzyska?
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Ależ miszczu Twoje rozwiązania są najlepsze i najtańsze i w ogóle naj, naj, naj.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Jeżeli zużywamy 150 l dziennie (prysznicówki 28 st.C) a jesteśmy w domu 330 dni w roku, to ogrzanie tego w np. ViVithermie będzie kosztowało 300złPrzy cenie 0,54 wygląda nieco gorzej ale nadal się opłaca. Ile lat ma najdłużej działający wymiennik?
To ile złoty z tego się odzyska?
-
Piotr Nowik
- Superużytkownik

- Posty: 1286
- Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
- Kontakt:
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Już na wstępie widzę sprzeczność i niech autor tego tekstu zdecyduje się, czy promuje pompy ciepła, czy ogrzewanie elektryczne. Bo najpierw czytam, jakie to super są pompy ciepła ze sterowaniem inwertorowym, a w następnym akapicie o 'zastosowaniu bardzo precyzyjnego ogrzewania elektrycznego', gdzie już nie da się mówić o jakikcholwiek korzyściach, wynikających z COP albo ze sterowania inwerterowego (czyli dopasowaniu pobieranej mocy do zapotrzebowania a przede wszystkim tzw. "miękkim starcie", a czym autor ww. wpisu nie wspomina).Tomasz_Brzeczkowski pisze: Drugim warunkiem wykorzystania zalet inwertora (poza ciągłą pracą ) jest małe zapotrzebowanie.
By pompa ciepła (latem i zimą ) mogła pracować w optymalnych dla użytkownika parametrach, 30-50% zmniejszamy potrzeby cieplne domu, przez skuteczną izolację, oraz odzysk ciepła z wentylacji. Im pompa ciepła jest mniejsza tym jest efektywniejsza. Tak więc, by nie przewymiarować instalacji, należy zastosować bardzo precyzyjne ogrzewaniem elektryczne niecentralne (podłogowe kable, maty lub ścienne grzejniki ) z elektronicznym termostatem w każdym pomieszczeniu.
Zapewni to komfort, nawet przy syberyjskich poniżej -30 st mrozach. Dużym błędem jest urządzenie jedno do wszystkiego.
Ponieważ wszystko jest na prąd i ma mały pobór mocy, nie ma problemu podłączyć system do niewielkiej , więc i niedrogiej fotovoltaiki czy innych odnawialnych źródeł.
-
Piotr Nowik
- Superużytkownik

- Posty: 1286
- Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
- Kontakt:
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Każdy producent może mieć swoje rozwiazania ale z tego, co widzę (a mam doświadczenia jedynie z Danfossem oraz Thermovalem) to są dwa czujniki: sonda w podłodze oraz w obudowie sterownika. Użytkownik decyduje w menu urządzenia, który czujnik ma być aktywny. Przy czym mogą być aktywne oba jednocześnie, wedlug zadanego algorytmu albo według priorytetu ważności.RobertKGB pisze:Hmm ja kable mam sterowane tymi nowymi panelami od elektry OCD5 o ile dobrze pamiętam i czujka idzie od panelu w podłogę jak i sam panel w sobie ma druga czujkę i przyznam szczerze, że byłem przekonany o tym, że nastawiana temp na panelu jest temp w pomieszczeniu. Muszę dokładnie przestudiować instrukcje od sterownika.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Sprzeczność czy Pan się na tym nie zna? Pompa ciepła nie jest urządzeniem grzewczym, czy chłodzącym, pompa ciepła transportuje ciepło z wartości niższych do wyższych i jest zasilana elektrycznie. Ogrzewanie domu jest elektryczne niecentralne, pompa ciepła jest jednym z jego elementów.Piotr Nowik pisze:Już na wstępie widzę sprzeczność i niech autor tego tekstu zdecyduje się, czy promuje pompy ciepła, czy ogrzewanie elektryczne. Bo najpierw czytam, jakie to super są pompy ciepła ze sterowaniem inwertorowym, a w następnym akapicie o 'zastosowaniu bardzo precyzyjnego ogrzewania elektrycznego', gdzie już nie da się mówić o jakikcholwiek korzyściach, wynikających z COP albo ze sterowania inwerterowego (czyli dopasowaniu pobieranej mocy do zapotrzebowania a przede wszystkim tzw. "miękkim starcie", a czym autor ww. wpisu nie wspomina).Tomasz_Brzeczkowski pisze: Drugim warunkiem wykorzystania zalet inwertora (poza ciągłą pracą ) jest małe zapotrzebowanie.
By pompa ciepła (latem i zimą ) mogła pracować w optymalnych dla użytkownika parametrach, 30-50% zmniejszamy potrzeby cieplne domu, przez skuteczną izolację, oraz odzysk ciepła z wentylacji. Im pompa ciepła jest mniejsza tym jest efektywniejsza. Tak więc, by nie przewymiarować instalacji, należy zastosować bardzo precyzyjne ogrzewaniem elektryczne niecentralne (podłogowe kable, maty lub ścienne grzejniki ) z elektronicznym termostatem w każdym pomieszczeniu.
Zapewni to komfort, nawet przy syberyjskich poniżej -30 st mrozach. Dużym błędem jest urządzenie jedno do wszystkiego.
Ponieważ wszystko jest na prąd i ma mały pobór mocy, nie ma problemu podłączyć system do niewielkiej , więc i niedrogiej fotovoltaiki czy innych odnawialnych źródeł.
Niestety pokutuje u nas schemat, wypracowany, przez pseudonaukowców na politechnikach, a związany z jednym urządzenie do wszystkiego. Kotłownia, grzejąca dom i wodę (nie można tych rzeczy łączyć) , przewymiarowana, przez większość czasu, bo dobrana do ekstremalnych warunków. Taki układ generuje minimum 2 x większe zużycie kWh niż potrzeba.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Czy producent, który nie zna fizyki, nie zna się ogrzewaniu, może wypuszczać na rynek dobre wyroby?Każdy producent może mieć swoje rozwiazania ale z tego, co widzę (a mam doświadczenia jedynie z Danfossem oraz Thermovalem) to są dwa czujniki: sonda w podłodze oraz w obudowie sterownika. Użytkownik decyduje w menu urządzenia, który czujnik ma być aktywny. Przy czym mogą być aktywne oba jednocześnie, wedlug zadanego algorytmu albo według priorytetu ważności.
Ogrzewanie hydrauliczne jest potwornie głupim rozwiązaniem, jest ogrzewaniem pośrednim.
Czy znający fizykę producent - wypuści na rynek termostat montowany w górnej części grzejnika?
Nie należy się dziwić, że jak się kształci przez pranie mózgu, to domy zużywają więcej jak 30kWh/m2 rocznie! Przecież grzejnik pod oknem zużywa 2 do 3 x więcej niż grzejnik na przeciwko okna, a konwekcyjny czy drabinkowy grzejnik w łazience ma jeszcze gorsze proporcje.
-
Piotr Nowik
- Superużytkownik

- Posty: 1286
- Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
- Kontakt:
Re: Koniec budownictwa pasywnego.
Nigdzie nie twierdzę, że nie można łączyć różnorodnych źródeł pozyskiwania enegrii. Ale pompę ciepła również śmiało można traktowac jako źródło energii, a nie tylko jej przetwornicę. W końcu i kable grzewcze również energię przetwarzają, a nie ją produkują.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Sprzeczność czy Pan się na tym nie zna? Pompa ciepła nie jest urządzeniem grzewczym, czy chłodzącym, pompa ciepła transportuje ciepło z wartości niższych do wyższych i jest zasilana elektrycznie. Ogrzewanie domu jest elektryczne niecentralne, pompa ciepła jest jednym z jego elementów.
Poza tym, w starciu pompy ciepła z kablami grzewczymy (a obie rzeczy - wiadomo - są na ten sam prąd) obawiam się, że kable grzewcze, ze swym zerowym COP (albo nawet będącym na minusie, co w kablach są też straty, np. na pole elektromagnetyczne, na upływnośc izolacji...) nie mają żadnych szans, z ekonomicznego punktu patrzenia.