problem z łatami

autor: **amc1** » 04 gru 2006, 19:22

Nie bardzo rozumiem, sąd służy do tego, żeby krytykować i mieszać z błotem wykonawców? To się ociera o paranoję, takie stwierdzenie.

autor: **wartownik** » 11 gru 2006, 10:40

runcajs1967 pisze:jeśli jest to dach czterospadowy nie można rególować rozstawu łat tak by się zgrywały na wszystkich narożach, bo po ułożeniu pokrycia dachowego (dachówki) nie będą się zgrywały przekątne patrząc po najwyższych krawędziach dachówki. Będzie to wyglądało jakby wykonawca w trakcie prac był (trafiony)

Andrzej Wilhelmi pisze:Rumcajs1967 ma rację!

Teraz to mi daliscie do myslenia :roll:

Dlaczego przekatne mialyby sie nie zgrywac ?

autor: **Andrzej Wilhelmi** » 11 gru 2006, 21:07

Mieliśmy na myśli nie przekątne dachu tylko skośne linie biegnące pogrzbietach fal! Pozdrawiam.

autor: **wartownik** » 13 gru 2006, 21:06

Jasne , mimo wszystko nie widze problemu .
Czyli albo go nie widze , bo nie istnieje , albo czegos nie kumam.

autor: **runcajs1967** » 14 gru 2006, 23:40

jesli bedziesz regulował rostaw łat na przeciwległych końcach połaci (może być to prostokąt) to zrobi się efekt banana

autor: **wartownik** » 16 gru 2006, 17:41

A dlaczego mialbym tak robic ?
Widziales kiedys mape fizyczna z poziomicami ?

autor: **runcajs1967** » 17 gru 2006, 21:54

mape fizyczną widziałem ale się zastanawiam czy ty widziałeś dach, bo stego co piszesz to chyba niezabardzo albobo jesteś .....................

autor: **wartownik** » 18 gru 2006, 19:54

No chyba sobie jaja robisz

autor: **runcajs1967** » 18 gru 2006, 22:59

jaj sobie nie robię ale jeśli połacie mają różny kąt nachylenia i spróbujesz je zgrać na gradach to przy kalenicy wyjdzie ci skos.Pytanie czy bardziej widać skos na dachówkach przy kalenicy czy różnice na gradach, które są odcięte gąsiorem?

autor: **wartownik** » 19 gru 2006, 18:16

runcajs1967 pisze:jeśli połacie mają różny kąt nachylenia i spróbujesz je zgrać na gradach to przy kalenicy wyjdzie ci skos.

Jezeli nie mam racji , to chcialbym , zeby ktos mnie z bledu wyprowadzil .

Na razie jednak twierdze , ze w dachu kopertowym o roznych katach nachylenia poszczegolnych polaci mozna laty wykonac na jednakowym poziomie .

Nie bedzie zadnych skosow i "bananow" , beda natomiast na kazdej plaszczyznie inne rozstawy lat , ale jednakowe w ramach jednej plaszczyzny.

Roznice w rozstawach lat moga byc za duze dla danego pokrycia i wtedy taki zabieg oczywiscie nie wchodzi w gre.

autor: **runcajs1967** » 19 gru 2006, 19:59

Kto tu sobie jaja robi, czy ty człowieku masz pojęcie o dachach i geometrii, ja kończę ten temat bo to niema najmniejszego senu.

autor: **Artdach** » 19 gru 2006, 20:01

Teoretycznie Wartownik ma rację, ale ja w życiu nie podjąłbym się łacenia dachu w ten sposób. Łaty na tego typu dachach nie schodzą się na gradach i w koszach i koniec, więc po co ta kłótnia Panowie? Poza tym sprawa kontrłaty na grzbiecie, zależy to od wykonania więźby. Spotkałem wiele dachów gdzie na gradzie nie dawałem kontrłat bo łaty piały, na innych trzeba dać dwie żeby nie siadły. Zastanawiam się tylko po co ja to piszę? Dla dekarzy z forum to nic nowego, a dla inwestorów typu Pieku i tak ważniejsze będzie to, co przeczyta w kolorowym pisemku.
pozdrawiam

autor: **Bras** » 19 gru 2006, 21:34

Witam. Panowie o co Wam chodzi ? przecież to dwie różne połacie o różnych kątach nachylenia oddzielone z reguły od siebie gąsiorami więc po co kombinować różnym rozstawem łat ? to dwie różne połacie i łaty nigdy nie będą się zgrywać czasami jest to tak duża różnica w nachyleniu że przy ceramice z górnym zamkiem mimo kombinacji z różnymi rozstawami łat i tak nie da się tego zgrać. co do efektu nierównej fali po przekątnej to żadna wada, lepiej trochę pomyśleć przy łaceniu i zakończyć połać całą dachówką niż bezmyślnie nabijać ten sam rozstaw łat od okapu do kalenicy i zakończyć ćwiartką lub połówką. oczywiście nie zawsze jest to możliwe. osobiście staram się zawsze zakończyć połać całą dachówką w miarę możliwości.

autor: **runcajs1967** » 20 gru 2006, 21:13

to chyba naprawdę pochodzisz z Bngladeszu

autor: **Bras** » 21 gru 2006, 21:00

O co Ci chodzi koleżko ?