w ubiegłym roku moja spółdzielnia robiła nowe obudowy kominów na dachu. posypało sie trochę gruzu w ciąg wentylacyjny podczas usuwania starej obudowy komina. obudowano cegłami a na górze komina zamontowano nasadę komina ze stali. z tym ze wczesniej w starym kominie wiatr mógł wlatywać albo ze wschodu lub z zachodu i był ciąg. obecnie moze lecieć i ze wschodu , z zachodu jak i z poludnia (blacha jest zamontowana tak jakby odwórócić literę L w prawo)

nie tak dawno zauważyłem ze zamiast wciagąc powietrze do ciągu kominowego , wiatr wwiewany jest do mieszkania. odryłem że dzieje się to wtedy gdy jest wiatr z południa!!
mam w kuchni piecyk gazowy ale także ciąg wentylacyjny,
zastanawiam sie czy czasami żle wykonano kominy , lub dlaczego niezastosowali obrotowych wiatraków na końcu komina które zapoboegały by wdmuchiwaniu wiatru spowrotem?/
dodam ze jest to blok 10 pietrowy!
kontrola ze spółdizelni oczywiście była ale przyszli z kominiarzem wtedy gdy wiatru nie było wiec powiedizeli ze jest ok , bo to jest webntylacja grawitacyjna i zebym otwierał okna zeby był cug! tylko dlaczeog mam to robic np w zimie kiedy jest -10 stopni ?
tłumaczyli sie ze takie są przepisy itp. czy na dole komina nie powinno byc wlotu czystego powietrza (czy mieszkańcy maja otwierać okna żeby był wlot powietrza ?)
Znalazłem w ustwie taki oto zapiś :"W budynkach usytuowanych w II i III strefie obciążenia wiatrem, określonych Polskimi Normami, należy stosować na przewodach dymowych i spalinowych nasady kominowe zabezpieczające przed odwróceniem ciągu, przy zachowaniu wymagań § 146 " tylko nie wiem w jakiej ja się znajduje strefie?

pozdraiwam