GWC w TESCO

autor: **08111976** » 30 lip 2008, 8:45

Nie wiem czy 3340razy, ale gorszy Panie Brzęczkowski. Tylko, że w przypadku ogrzewania podłogowego to nie ma znaczenia, wpływa tylko na bezwładność układu, nie na jego wydajność, gdyby to była rura ceramiczna o jeszcze gorszej przewodności cieplnej to też nie byłoby tragedi.
Zadaniem radiatora jest maksymalnie szybki odprowadzenie ciepła ze źródła, zadaniem układu ogrzewania jest utrzymywanie temperatury w pomieszczeniu, zadaniem GWC jest obniżenie temperatury przepływającego przez niego powierza i ma na to tylko tyle czasu ile powietrze się w nim znajduje (nie mniej i nie więcej), nie rozumiem jak można porównywać urządzenia o zaprojektowane do zupełnie innych zastosowań, opierają sie one co prawda na tych samych zasadach fizyki, ale zupełnie inne zadania są przed nimi stawiane.

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 30 lip 2008, 9:34

Pełna zgoda, zadaniem GWC jest obniżanie temperatury latem a podnoszenie zimą, tylko, że GWC to nie cudotwórca, obniżyć latem może tylko do temperatury gruntu, a zimą podnieść też do temperatury gruntu!
To jedna kwestia, druga to medium. Powietrze wentylacyjne zimą ma określony strumień dopasowany do ilości osób. Zbyt silna wentylacja (> 15-20m3/h na osobę) to przesuszone powietrze. Latem może być strumień większy, ale i tak nie przekroczy wydajności centrali, wiec jego wielkość i możliwości „energetyczne” są proste do przewidzenia. Jeżeli teraz latem temperatura w GWC jest +15 stopni a na czerpni +30 stopni i do centrali dochodzi +15 stopni, to to oznacza, ze powierzchnia i przewodność rury w GWC jest właściwa czy nie? Czy bardziej rozbudowany GWC coś pomoże? Jeżeli teraz niezależnie ile godzin GWC pracuje, a temperatura w nim się nie zmienia, to potrzebne jest bardziej rozbudowane GWC czy nie?

autor: **sentralix** » 31 lip 2008, 7:44

Gdyby GWC miało 15 st. i schłodziłoby powietrze do 15st. to zbudował pan PERPETUM MOBILE!!!

Gratuluje!

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 31 lip 2008, 9:39

Gdyby Pan wiedział co to jest "PERPETUM MOBILE!!! " to zapewne bym się cieszył, a tak..... Nic w tym dziwnego, czy nieosiągalnego, że powietrze z dobrze dobranego GWC schładza się do temperatury otoczenia, czyli panującej w GWC .

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 31 lip 2008, 10:31

Dawny klient przysłał mi zdjecia kilkunastometrowego GWC "chodzącego" od 2001 współpracuje z centralą falcon s3 300m3/h . Kartką zaznaczył czerpnie.

Dziękuję.

autor: **sentralix** » 01 sie 2008, 8:25

A jakiej średnicy jest rura?

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 01 sie 2008, 8:52

200mm , trochę po latach wypłowiała....

autor: **Barbossa** » 01 sie 2008, 10:52

nie mogę się powstrzymać,
te zdjęcia są po prostu super
tyle wyjaśniają, dla kogoś bardziej rozgarniętego zastąpią DT
pozwolę sobie jeszce nadmienić,
że tak to ja mam szambo odpowietrzane, ale to chyba coś innego niż GWC :roll:

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 01 sie 2008, 12:14

A jak mają wyglądać zdjęcia starych GWC . Ja mam tylko z fazy robienia. Klient stary przysłał. Ale odległość dom-czerpnia chyba widać. I co co chodzi w tym poście , by nie robić GWC? Czy tak po prostu niemerytoryczne trucie jak się nie ma doświadczenia i wiedzy?

autor: **Barbossa** » 01 sie 2008, 12:43

pewnie tak...
tylko co tu ma za znaczenie ta odległość :roll:

autor: **manio** » 01 sie 2008, 13:14

T. Brzęczkowski pisze:Gdyby Pan wiedział co to jest "PERPETUM MOBILE!!! " to zapewne bym się cieszył, a tak..... Nic w tym dziwnego, czy nieosiągalnego, że powietrze z dobrze dobranego GWC schładza się do temperatury otoczenia, czyli panującej w GWC .

a minie jakieś magistry i dochtory uczyli w szkole, że do przewodzenia i wymiany ciepła potrzebna jest różnica temperatur, a wymiennik jaki Pan opisujesz powienin byc nieskończenie długi ! jakieś tam liczby kryterialne, logarytmiczne różnice temperatur i podobne bzdury a tu sie okazuje że świat jest prosty jak kawałek rury

Gratuluję i niespotykanych przemysleń

Jutro spalę podręcznik fizyki i zaczne czytać złote mysli Brzęczkowskiego

Kiedy Pan cokoliwej wykonuje praktycznie skoro całe forum spaprane podobnie genialnymi myslami? :shock:

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 01 sie 2008, 15:04

A dlaczego temperatura powietrza ma się nie zrównać z temperaturą GWC? Co tu jest wbrew fizyce?

autor: **manio** » 02 sie 2008, 22:19

T. Brzęczkowski pisze:A dlaczego temperatura powietrza ma się nie zrównać z temperaturą GWC? Co tu jest wbrew fizyce?

Zaskoczę Pana. Otóż dlatego, że w przyrodzie jest juz tak że ciepło przepływa od temperatury wyższej do niższej i tym szybciej im większa ta różnica temperatur. Tylko nieskończenie długi wymiennik pozwoli na wyrównanie temperatur. Zaskoczony? Cóż na tym polega wcześniej użyte porównanie do perpetum mobile. Wiem, wiem że Pan wie lepiej. Nie chcę się spierać. Mam tylko nadzieję że nikt nie korzysta z Pańskich zabawnych rad.

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 04 sie 2008, 7:49

Bardzo, aż nie mogę uwierzyć.... . Czyli analogicznie , jak zagotuję wodę w garnku i przestanę ją gotować ty zrówna mi się z temperaturą otoczenia po nieskończenie długim czasie?
Faktycznie , nie ma co dyskutować , będę pisał dla tych, którzy uważają, że przy odpowiednio dobranym do strumienia powietrza wentylacyjnego i spodziewanych różnic temperatur, GWC, powietrze , płyn osiągnie temperaturę gruntu.

autor: **sentralix** » 05 sie 2008, 9:24

Jeśli czas stygnięcia wody w garnku porównamy do czasu w jakim przebywa jednostka powietrza w pana 7 metrowym GWC tj. około 2 sekund, to można powiedzieć że garnek ochładza się w czasie zbliżonym do nieskończoności...