Strop żelbetowy bez wieńca

autor: **Anika82** » 08 wrz 2008, 16:30

Kierownik budowy powiedział, że nie musimy stosować wieńca w stropie żelbetowym, czy tak można, wiem, ze kiedyś tak robiono, co się zmieniło?

autor: **stakam** » 08 wrz 2008, 17:28

Budować też nie musimy - i w tym zakresie nic się nie zmieniło. Oszczędności to radziłbym szukać w innym miejscu.

autor: **jochwaw** » 08 wrz 2008, 22:09

zmieniliśmy stropy drewniane na żelbetowe z wieńcem.
Ot taki głupi postęp

Rubaszny ten Kierownik Budowy
:lol:

autor: **Superbia** » 09 wrz 2008, 8:00

Wieńca nie trzeba wykonywać o tyle, że można go wykonstruować w obrysie samego stropu (ukryć w nim). Pytanie czy to ma sens i czy istotnie przyspieszy prace albo obniży koszty budowy?
W odróżnieniu od lekkiego stropu drewnianego, stropom ciężkim należy na ogół zapewnić jakąś ograniczoną swobodę obrotu w miejscu oparcia, nawet umowną. Oparcie całości bezpośrednio na murze może prowadzić do nadmiernych koncentracji naprężeń, które szczególnie w materiałach takich jak silka czy gazobeton prowadzą do kruchych pęknięć pojawiających się 10-15cm pod krawędzią oparcia.

autor: **jochwaw** » 09 wrz 2008, 9:25

Superbia pisze:Wieńca nie trzeba wykonywać o tyle, że można go wykonstruować w obrysie samego stropu (ukryć w nim). Pytanie czy to ma sens i czy istotnie przyspieszy prace albo obniży koszty budowy?
W odróżnieniu od lekkiego stropu drewnianego, stropom ciężkim należy na ogół zapewnić jakąś ograniczoną swobodę obrotu w miejscu oparcia, nawet umowną. Oparcie całości bezpośrednio na murze może prowadzić do nadmiernych koncentracji naprężeń, które szczególnie w materiałach takich jak silka czy gazobeton prowadzą do kruchych pęknięć pojawiających się 10-15cm pod krawędzią oparcia.

Tak jest! I wieniec ma równiez zadanie spięcia geometrii stropu (szczególnie dla stropów gęstozebrowych typu Teriva jako wsparcie prętów rozdzielczych)
jak i quasi-rozłożenie (dla ukrytych w stropie) jak i rozłozenie (dla klasycznych wieńców) obciążen z podparć belek których brak może wywołać to co Superbia powiedział.

autor: **Anika82** » 09 wrz 2008, 19:35

na bloczkach kazal na obrysie budynku polozyc cegle pelna, na sciskanie i 2-3 druty zamiast wienca, powiedzial rowniez, ze wieniec ma sens przy stropach gestozebrowych, a nie monolicie, kiedy to wszystkie prety leza bezposrednio na murze, mamy strop krzyzowy, bardzo gesta siatka, co 10 cm

autor: **Superbia** » 10 wrz 2008, 8:11

Anika82 wyjaśnij mu, że to nie do końca tak jest jak mu się wydaje. Nie wystarczy kilka prętów ułożonych wzdłuż ściany górą i dołem, albo co gorsza tylko dołem. Trzeba te pręty scalić w jeden ustrój strzemionami. Wieniec może być wykonany w płaszczyźnie stropu. Strzemiona zapewniają wspólną pracę układu prętów.

autor: **jochwaw** » 10 wrz 2008, 14:30

Superbia pisze:Anika82 wyjaśnij mu, że to nie do końca tak jest jak mu się wydaje. Nie wystarczy kilka prętów ułożonych wzdłuż ściany górą i dołem, albo co gorsza tylko dołem. Trzeba te pręty scalić w jeden ustrój strzemionami. Wieniec może być wykonany w płaszczyźnie stropu. Strzemiona zapewniają wspólną pracę układu prętów.

Wiesz co Superbia a moze on myśli o wieńcu z trzech drutów+ trójkątnym strzemieniu.
Ja tam lubię dać normalną beleczkę z dodatkowym prętem z "6" na łatwe oparcie prętów dolnego zbrojenia płyty

Mówmy szczerze zakładając że ten domek ma do 100 m obwodu, to wówczas dodatkowe do 110 kg stali (w stosunku do propozycji Kierownika Budowy) na obwodzie takiego budynku naprawdę nie robi aż takiej różnicy w kosztach jak np trzepnąć się o choćby o 1 cm na betonie stropu :wink:

autor: **Anika82** » 11 wrz 2008, 12:58

a co sie moze dziac, jesli nie zrobi sie wienca?

autor: **Anika82** » 11 wrz 2008, 13:00

moi tesciowie maja budynek pietrowy, wykonywali piwnice, parter, pietro i poddasze i w zadnym stropie nie robili wienca, budynek stoi 20 lat i nic sie z nim nie dzieje, nie rozumiem tego wszystkiego, moze ktos mi to wytlumaczy?

autor: **jochwaw** » 11 wrz 2008, 13:15

No to dyskusja zaczyna byc licytacją

Anika82 powiem tak sa przypadki ze ludzie wchodza na zamarznięte jezioro i się jakoś lód pod nimi nie załamał się.
Tylko zadaj sobie pytanie czy wpusciłabyś na niesprawdzony lód swoje dzieci?

Jeżeli doświadczeni wykonawcy uzasadniaja Ci taką potrzebę to z czegoś to wynika.
Mimo naszych merytorycznych uzasadnień nie przekonaliśmy Cię.

Decyzja należy oczywiście do Ciebie.Ty razem z Kierownikiem Budowy ponosicie odpowiedzialnoć i ryzyko za usterki/wady o których Ci ty pisaliśmy.

Wszystko tu było powiedziane.
Wybacz ale ja w tym temacie już ...wyczerpałem się

autor: **Anika82** » 11 wrz 2008, 13:20

bo tak naprawde to ja sama chce sie przekonac, bo jest to juz przeszlosc, kierownik budowy sie uparl na takie rozwiazanie i sie po prostu wpuscilam, a teraz zaluje, bo nie wiem co to bedzie, strop zostal zalany, dlatego szukam kogos, kto mnie pocieszy, ze bedzie dobrze

autor: **Jaco** » 30 wrz 2008, 21:24

jeśli masz zbrojenie kratą podparte bezpośrednio (plus otulina) na murze i pręty odgięte górą przy podporach tzn po obwodzie budynku, to wystarczy i nie powinno być zadnych rys na ścianach, beton zapewni opowiednia sztywnosc budynku

autor: **Młotek** » 02 paź 2008, 13:11

Wieniec w ścianie nośnej z elementów drobnowymiarowych (to znaczy murowanej)zapewnia rozłożenie obciążeń z belek stropu gęstożebrowego , zakotwienie prętów zbrojenia górnego itp..Wieniec w budynku niweluje naprężenia w ścianach murowanych związane z nierównomiernym osiadaniem budynku. Na terenach osuwiskowych czy terenach szkód górniczych jest wręcz niezbędny. Jego brak nie przekreśla jakości budynku. Ale to zależy od warunków gruntowych i konstrukcji ścian.

autor: **Jaco** » 02 paź 2008, 17:49

zgadza się. tak więc jeśli nasz grunt kategorii I (piaszczysto glinasty, ok. 140kPa) i ściany piwnicy z bloczka betonowego B-15 lub więcej możesz spać spokojnie