Instalacja C.O - obieg zamknięty czy otwarty

Witam.

Czytam wiele forów i wiele informacji na internecie i mam wiele wątpliwości, ale widze, że na tym forum. Przygotowuje się do położenia instalacji CO w swoim domku i chcę co nieco wiedzieć na ten temat, żeby po prostu fachowiec nie przyszedł, zrobił, i powiedział że tak musi być.

I teraz tak:

Planuję zamontować 2 piece (opałowy - węgiel) i gazowy . I teraz wszędzie czytam, że jeśli opałowy to tylko obieg otwarty, zaś przy gazowym zamknięty. Czy jest sposób (bezpieczny oczywiście) i w miarę tani, aby przy piecu opałowym pracować w obiegu zamkniętym ?? Nie mam za bardzo jak i gdzie powiesić zbiornika wyrównawczego, pozatym większość grzejników panelowych ma zalecany obieg zamknięty (nawet tracąc gwarancję).

Chciałbym również zrobić to na rurkach "PCV" (no nie bede pisał symbolu - chodzi mi o te zbrojone) i teraz jaka jest różnica na rozdzielaczach a na trójnikach ?? czym to się różni ??

Jeśli da sie zrobić to na obiegu zamkniętym, chętnie bym zobaczył jak to powinno wyglądać (obieg wymuszony - pompka).

Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek schemat poglądowy (jakie zbiorniki, zawory, i co tam jeszcze w którym miejscu powinno być umieszczone). Nawet narysowany odręcznie i zeskanowany

Pozdrawaim i z góry dziękuję za odpowiedź.

Mozna kociol gazowy wlaczyc w ukladzie otwartym - duzo kotlow w tym ukladzie pracuje bezproblemowo. Zaleca sie dodac inhibitor korozji.

Rury - nie uzywac PVC (klejonych)! jest to badziewie.
Jesli bedzie to uklad z kotlem na paliwo stale - najlepiej instalacje zrobic z stali lub miedzi.
Uklad rozdzielaczowy - stosowany w ukladach pompowych - wprowdzasz 2 rury do rozdzielaczy, od rozdzielaczy podadzkami rury do grzejnikow (najczesciej PEX-AL-PEX np KISAN)
Uklad trojnikowy - jest to tradycyjny uklad (piony i galazki)

Przy kotle na wegiel instalacje zrobic w ukladzie tradycyjnym, odcinki poziome prowadzic ze spadkiem ok. 1...2% w kierunku kotla, kociol powinien miec mozliowosc pracy bez pradu (ruszt awaryjny), pompa - zastosowac obejscie tak zeby uklad mogl pracowac w grawitacji.

Srednice rur powinien dobrac instalator na miejscu (odleglosci, spadki, wielkosci grzejnikow).

Wskazane jest zeby uklad mial ok. 50% mocy nominalnej w obiegu grawitacyjnym - na pewnosc zasilania elektrycznego w Polsce niema co liczyc gdyz energetyka niema zadnej odpowiedzialnosci wobec klienta a ich sieci sa w stanie agonalnym.
Do tego rezerwy mocy sie kurcza (konczy sie czas eksploatacji starych elektrowni, a nowyc nie buduje sie prawie wcale! - co roku powinni oddac 1000 MW nowych elektrowni, a w ciagu 5 lat nie oddali nawet 500 MW!). Tak ze w zimie mozna sie spodziewac wylaczen
- patrz ostatnioa awaria na wybrzezu.