MrWho pisze:Witam serdecznie
Mam pytanko. Chodzi mi o
docieplanie domu drewnianego zbudowanego z bali jedno poziomowego. Bal od wewnątrz jest pokryty płytami pilśniowymi, a pod nimi chyba jest jakaś papa. Niestety nie wiem dokładnie jaki jest stan tego ponieważ jeszcze nie zostało to "rozebrane". I od zewnątrz bal jest pokryty siatka metalowa i na nią stary tynk chyba cementowo wapienny... Wszystko pomalowane "wapnem"
.
jesli pomalowany wapnem to chyba tynk wapienny bo na cemencie wapno sie zle trzyma.
Uwazam ze najlepiej nie ruszac i nie izolowac na zewnatrz. Jedynie naprawic tynk jesli popekany no i nie wolno uzywac mieszanek z cementem do reparacji jesli ten stary tynk jest wapienny. A jest najprawdopodobniej wapienny bo taki najlepiej wspölpracuje z drewnianym podlozem i nie zatrzymuje wilgoci.
Jedna dobra rada - nie malowac tynku wapiennego farbami co zatrzymuja pare wodna bo skonczy sie katastrofa.
Jesli welna mineralna od wewnatrz to koniecznie folia plastikowa co nie przepuszcza pary wodnej z wnetrza domu w strone drewna. Moze pasuje rozwiazanie: gips, folia, welna, 1-3cm szczelina wentylacyjna, , papa, bale, tynk. Szczelina mniejsza niz 3cm = zla cyrkulacja powietrza i nie naraza na duze straty ciepla a umozliwia wentylacje wilgoci w razie potrzeby.
Stary dom to moze najlepiej zastosowac stare metody izolowania? Opisze to co znam. Podwöjna sciana z desek na wpust a pomiedzy wypelnialo sie wiörami z drewna przesypanymi wapnem palonym. Materialy te byly pod reka na kazdej budowie
. Byla tam papa co chronila od wiatru i zeby wiöry nie sypaly sie ze scian. Jeden minus: wiöry z wiekiem ubijaly sie i czasami poziom obnizal sie i görna czesc sciany tracila izolacje. Jesli uzywa sie wiöry to nie potrzebna zadna folia paroizolacyjna. Wiöry pobieraja i oddaja umiarkowana wilgoc i nie ma ryzyka ze jakas skondensowana para bedzie ciekla w scianie. Folja konieczna tylko tam gdzie sie uzywa welne mineralna. Do takich wniosköw doszli szwedzi co mieszkaja w drewnianych domkach i maja w tym duze doswiadczenie zdobyte na wlasnych bledach. Nadal sie ucza .....
5cm welny izoluje lepiej niz plyta pilsniowa ale nie nie bedzie to rewelacyjna obnizka kosztöw ogrzewania domu parterowego i nie wiem czy ja bym sie zdecydowal na tyle roboty jesli te bale sa grubosci powyzej 20cm. No ale sciany beda nowe i röwne po takim remoncie i to chyba tez sie liczy na plus
. Najwiecej zyskuje sie jednak na izolacji strychu/dachu ale tez nalezy izolowac z umiarem zeby sobie nie narobic klopotu z grzybami pod wlasnym dachem
.
Co do drewna to ten material znosi troche wilgoci bez wiekszych szköd jesli ma mozliwosc szybkiego wysychania i dlatego potrzebne jest szczelina wentylacyjna tak na wszelki wypadek. Permanentna wilgoc niestety niszczy w szybkim tempie. Zapaköj mokre drzewo w worek foliowy i obserwuj rezultat
.
Na koniec ... jestem bez dyplomöw i tytulöw , drobny amator ze zdrowym rozsadkiem
gaia