Modernizacja instalacji CO i CWU - prosze o poradę

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

deyna32
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 12 wrz 2006, 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

autor: deyna32 » 26 lut 2008, 19:29

z tego co wiem to przeciw rozerwaniu instalacji stosuje się naczynia przeponowe i zawory bezpieczęństwa

beny_hil
Aktywny
Aktywny
Posty: 120
Rejestracja: 07 lut 2008, 20:55
Lokalizacja: toruń

autor: beny_hil » 26 lut 2008, 20:30

ty przyjacielu nie rozumiesz co Ci wszyscy próbują wytłumaczyć że nie wolno montować układu zamkniętego a po za tym w układach zamkniętych na kotłach gazowych czy olejowych są zabezpieczenia przeciwko wzrostowi temperatury natomiast przy paliwach stałych kontrole ma człowiek

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 26 lut 2008, 20:57

Deyna32 ma rację w tym,że dopomina się o sensowne uzasadnienie,ale jak na razie większość z was,koledzy,wyżywa się na nim,zamiast powoli i przystępnie wyjaśnić o co chodzi.
Przecież człowiek napisał,że jest laikiem,i jako taki ma wszelkie prawa do nawet najdziwniejszych pytań.
A więc....
Kotły węglowe teoretycznie mogą się zagotować,co jak wiadomo skutkuje dużym wzrostem ciśnienia.Napisałem ''teoretycznie'',bo jeśli chodzi o kotły zasypowe,czyli te tradycyjne,ale np. z zamontowanym sterowaniem i nadmuchem,to np. w sytuacji braku prądu + jakaś niewielka nieszczelność drzwiczek lub dmuchawy,duża ilość węgla w komorze zasypowej i żar na palenisku mogą doprowadzić do powstania niezłego cugu.No i porządne zagotowanie gotowe.
W takiej sytuacji,kiedy kocioł jest w układzie zamkniętym,wątpliwe jest,czy nawet duże naczynie przeponowe zdoła przejąć tą ilość ciśnienia,jakie wtedy powstanie.Inne,dodatkowe zabezpieczenia typu zawory bezpieczeństwa,odpowietrzniki automatyczne są zawodne,a już szczególnie te pozostawione przez niedbałego klienta (co jest normą) bez kontroli.
No i wtedy taki kocioł wybucha z siłą nawet większą od butli gazowej.
Jak widzisz deyna32,za dużo tu zależy od człowieka,by pozwolić na takie instalacje.
Inaczej ma się sprawa z kotłami z podajnikiem.Wg. mnie powinno się dopuścić ich montowanie w układzie zamkniętym z odpowiednimi obostrzeniami.W tych kotłach zagotowanie się paleniska nie jest raczej możliwe.Nawet jak podajnik zgłupieje i będzie podawał za dużo węgla,to zepchnie żar do popielnika.Ja miałem taką sytuację.Poza tym każdy sterownik ma funkcję wyłączania podajnika i dmuchawy powyżej nastawionej temperatury.Dodatkowo można zastosować jeszcze wiele własnych zabezpieczeń.
Niestety,dla naszych ustawodawców i podpowiadających im profesorów od ogrzewnictwa(w 95% będących mocno z tyłu za zaopatrzeniem wiejskiego sklepu instalacyjnego) kocioł węglowy nie zmienił się od czasów ich młodości,dlatego nie spodziewał bym się za szybko zmian prawa w tym temacie.
adam

deyna32
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 12 wrz 2006, 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

autor: deyna32 » 26 lut 2008, 21:16

do kolegi Adama w końcu otrzymałem sensowną odpowiedź wynika z niej że są przepisy ktore tego nakazują " sprawdzę" oraz czynnik ludzki w kwestji niedbałośći o instalacje,z toku twojej wypowiedzi wynika to żeby montować instalacje otwartą "oszywiście oprócz przepisów" tylko ze względów bezpieczęństwa. Ja bym to bardziej nazwał "spokojem przed odpowiedzialnośćią"za założone instalacje.Mam jeszcze jedno pytanko ponieważ słyszałem że instalacje z układem zamkniętym są bardziej ekonomiczne.Czy to prawda?

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 26 lut 2008, 21:28

Wg. mnie niewiele,albo wcale.
adam

deyna32
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 12 wrz 2006, 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

autor: deyna32 » 26 lut 2008, 21:34

zastanawiają mnie właściwości fizyczne obu instalacji poniewaz jeżeli weźniemy do badań takie same instalacje z taką tylko różnicą że jedna będzie otwarta a druga zamknieta w oby kotłach takich samych napalimy do temperatury granicznej to w układzie otwartym zagotuje sie woda niestety nie wiem co sie stanie dalej,natomiast w układzie zamknietym wg zasad fizyki temperatura wrzenia przy cisnieniu około 0,1Mpa to około 160 stopni,przy dzialającym i dobrze ustawonym naczyniu przeponowym wzrost ciśnienia będzie minimalny ale jeżeli przekroczy ciśnienie 0,35 mpa powinien sie otworzyć zawór bezpieczeństwa,załóżmy że obydwa urządzenia zawodły,więc instalacja pęka w najsłabszym miejscu i spada ciśnienie,no chyba że coś przeoczyłem jeżeli tak to proszę mnie poprawić.pozdrawiam

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 26 lut 2008, 22:55

Słuszne wnioskowanie.
Ja mam kocioł z podajnikiem tłokowym w układzie zamkniętym.Zrobiłem sobie tak z pełną świadomością zagrożeń.Jestem instalatorem CO,więc w swoim domu sprawdzam to,czego nie wolno mi sprawdzić u klienta.Gdyby ryzyko było zbyt duże,nigdy nie zrobił bym takiej instalacji.
Zagotowałem tą instalację 2 razy paląc na dodatkowym ruszcie drewnem.''Zagotowałem'',to może za duże słowo,bo przy 120st. w kotle było cichutko.Ciśnienie wzrosło mi o nie całe 0,5bar,więc miałem jeszcze spory zapas bezpieczeństwa do otwarcia się zaw.bezp. 1,5bar.
Producenci kotłów dają gwarancję na nie przy max. ciśnieniu pracy ok. 2,5bar,więc wytrzymałość takiego kotła jest pewnie rzędu 4-6bar.Gorzej,kiedy kocioł wytrzyma 10bar i pęknie.Bo lepiej,kiedy to nastąpi przy niższym ciśnieniu,niż przy tak wysokim.
Widziałem dwa kotły rozerwane przez ciśnienie.
Pierwszy po prostu nadął się i puścił na kilku spawach.Skończyło się tylko na wybieraniu wody z piwnicy.Pospawano go i służył jeszcze ze 20 lat.
Drugi wyleciał z kotłowni razem ze stalowymi drzwiami i wylądował 10m dalej.Przypuszczam,że ten drugi był bardziej wytrzymały.
Tu ujawnia się dylemat niektórych producentów.Bo czym bardziej wytrzymały ciśnieniowo kocioł,tym większe skutki rażenia w razie nieszczęścia.
adam

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 26 lut 2008, 23:29

przy dzialającym i dobrze ustawonym naczyniu przeponowym wzrost ciśnienia będzie minimalny ale jeżeli przekroczy ciśnienie 0,35 mpa powinien sie otworzyć zawór bezpieczeństwa
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie,ale nie zapomnij o jednej sprawie;uszkodzenie naczynia(ubytek gazu),wadliwy lub zakamieniony zawór bezpieczeństwa.BUUUM i po dywagacjach!!!Zobacz w temacie"Zdjęcia instalacji" jakie fajowskie przebudowy można sobie albo komuś zafundować!I proszę nie pisać takich podpuszczających bredni że ktoś ma,zagotowało do 120st.C i luzik.Widziałem tyle termometrów wskazówkowych które nie trzymają się skali,że szok :shock: Nie wolno zamykać układu i koniec tematu szitz!!! :evil:

deyna32
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 12 wrz 2006, 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

autor: deyna32 » 27 lut 2008, 0:12

Adamie bardzo tobie dziekuje za szczere podejście do tematu i zarazem przeprosić ponieważ moje posty miały na celu sprawdzenie jakie jest tutaj podejście do trudnego klienta poza Tobą reszta okazała się malo kompetentna.A teraz trochę prawdy .Pracuję przy instalacjach cieplnych już 20 lat.To co moje oczy widziały u odbiorców to czasami wołało o pomste do nieba np.instalacja z miedzi na wysokim parametrze lub zawory termostatyczne na układzie otwartym albo sterta czujek na zasobniku cieplej wody które nie były kompatybilne z resztą instalacji ponieważ głównym zaworem był AVTB i inne wynalazki Z mojego doswiadczenia wiem że instalacje zamkniete są bardziej ekonomiczne mają lebszą sprawność no i nie ma problemu z regulacja instalacji wewnętrznej.Trzba też zaznaczyć że polskie normy są przestażałe i minie 20 lat zanim dogonimy Europę ale najgorsze w tej kwesti jest to że każdy rząd o tym zapomina.

Życzę sporo klientów i pozdrawiam.

Sławek

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 27 lut 2008, 0:27

Pracuję przy instalacjach cieplnych już 20 lat.To co moje oczy widziały u odbiorców to czasami wołało o pomste do nieba
Ja pracuję troszkę dłużej,ale z natury wolę dmuchać na zimne,Czynnik ludzki jest nie przewidywalny i nie obliczalny!wystarczy zmiana właściciela że tak powiem instalacji i wypadek gotowy.Na szczęście ludzie wymieniają instalacje na nowe,eliminując potencjalne zagrożenia.Ale nie brakuje też tzw.flachowców którzy co wezmą do łapy to spieprzą.Nader często się z tym spotykam,i przykładów mógł bym tu opisać wiele,łącznie ze zdjęciami.I nie wykluczam nawet autoryzowanych serwisantów!Ale cóż...każdy musi się kiedyś nauczyć. :wink:

beny_hil
Aktywny
Aktywny
Posty: 120
Rejestracja: 07 lut 2008, 20:55
Lokalizacja: toruń

autor: beny_hil » 27 lut 2008, 22:33

deyna32 pisze:Adamie bardzo tobie dziekuje za szczere podejście do tematu i zarazem przeprosić ponieważ moje posty miały na celu sprawdzenie jakie jest tutaj podejście do trudnego klienta poza Tobą reszta okazała się malo kompetentna.A teraz trochę prawdy .Pracuję przy instalacjach cieplnych już 20 lat.To co moje oczy widziały u odbiorców to czasami wołało o pomste do nieba np.instalacja z miedzi na wysokim parametrze lub zawory termostatyczne na układzie otwartym albo sterta czujek na zasobniku cieplej wody które nie były kompatybilne z resztą instalacji ponieważ głównym zaworem był AVTB i inne wynalazki Z mojego doswiadczenia wiem że instalacje zamkniete są bardziej ekonomiczne mają lebszą sprawność no i nie ma problemu z regulacja instalacji wewnętrznej.Trzba też zaznaczyć że polskie normy są przestażałe i minie 20 lat zanim dogonimy Europę ale najgorsze w tej kwesti jest to że każdy rząd o tym zapomina.

Życzę sporo klientów i pozdrawiam.

Sławek
czy Ty wiesz o czym mówisz, na zachodzie są dopuszczenia układu zamkniętego tylko jeśli kocioł ma wężownicę scjhładzającą z zabezpieczeniem lub zbiornik buforowy

deyna32
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 12 wrz 2006, 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

autor: deyna32 » 27 lut 2008, 22:45

nie jestem zainteresowany co jest montowane na zachodzie,chodzilo mi tylko o polskie normy "OGÓLNIE",niestety co niektórzy tutaj zaraz się obrażają ot Polska mentalność,pokazanie "jaki to ja jestem mądry a inni to same glupcy"
NIE ODPISYWAĆ WIĘCEJ TUTAJ NIE WEJDĘ,WIĘC I TEGO NIE PRZECZYTAM

POZDRAWIAM INTELIGENTNYCH A RESZCIE.....

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 27 lut 2008, 22:58

I proszę nie pisać takich podpuszczających bredni że ktoś ma,zagotowało do 120st.C i luzik.Widziałem tyle termometrów wskazówkowych które nie trzymają się skali,że szok Shocked

Ja mam termometr elektroniczny na sterowniku,a wskazówkowe nawet dwa.
A czy z tych ''wybuchłych'' kotłów,któryś był z podajnikiem?Wątpię.Nawet rzadko zdarza się,że był w układzie zamkniętym.Przeważnie wybuchają kotły w układzie otwartym,ale sknoconym,albo jak są w jakiejś przybudówce i zamarzają w nocy.
Rozwalone kotły zrobione w układzie zamkniętym,to zwykle kotły tradycyjne,ale taki montaż to już głupota.
K.mat nie można wrzucać do jednego worka układów zamkniętych dla kotła tradycyjnego i retortowego.To dwa bardzo różne paleniska,i jako takie nie podlegają porównaniom zagrożeń na tych samych zasadach.
O wiele więcej kotłów wybucha z powodu zamarznięcia zbiornika wyrównawczego na strychu,niż z powodu zamkniętej inst. w kotle retortowym.Dlaczego więc nikt nie robi w tej sprawie szumu,tylko czepia się inst. zamkniętych w kotłach retortowych,gdzie zagrożenie jest setki razy mniejsze?
Trochę mnie to już wkurza,kiedy walczy się z czymś,co przy odrobinie elektroniczno-mechanicznych zabezpieczeń mogło by być bezpieczne i pewne,a przymyka się oko na prawdziwe zagrożenie jakie niesie nie ocieplony zbiornik wyrównawczy.
Czy ktoś na tym forum w ogóle poruszył ten temat?Pamiętam,że raz czy dwa gdzieś radziłem opatulenie zbiornika.Ktoś inny chyba też raz to zrobił, i tyle.
A o zagrożeniu rozsadzenia kotła retortowego (nieco wyimaginowanym i na wyrost) wałkuje się ciągle.
adam

piter36
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 24 lut 2008, 14:16
Lokalizacja: Łódź

autor: piter36 » 29 lut 2008, 8:01

Dziekuje serdecznie za wszelkią pomoc i zaangażowanie.
Żałuje,( niestety nie mogłam wcześniej ) że czytam dopiero dzisiaj bo z tego co widze atmosfera była czasem "zagotowana" :-)
Chciałem jeszcze ponowić prośbę o informacje o solidnej firmie/ fachowcach z mojej okolicy, którzy podjeli by się projektu & wykonawstwa.
Przy okazji jeszcze jedno pytanie : czy piec węglowy musi być umieszczony w osobnym pomieszczeniu? Chodzi mi o następującą sytuacje: chciałbym go umieścić w garażu w ostateczności mogę wstawić ściankę działową ale czy jest to konieczne ? Czy fakt że byłby w "wychładzanym" pomieszczeniu - uchylanie wrót garażowych miałby duży wpływ na ekonomikę - pewnie tak i pewnie trudno to ocenić. Dużo bardziej niebezpieczna byłaby chyba sprawa parkowania samochodu bądź co badź na dosyć wybuchowe paliwo.
A czy zgromadzony węgiel/ miał/ eko-groszek itp. może być gromadzony w pomieszczeniu gdzie pracuje piec? czy musi być to również osobne pomieszczenie?
I na koniec jescze jedno pytanie: jakie parametry musi miec wentylacja dla pomieszczenia w którym stoi piec węglowy?
Jeszce raz dziekuje za wszelką pomoc.
Piter36.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 29 lut 2008, 23:33

Czy fakt że byłby w "wychładzanym" pomieszczeniu - uchylanie wrót garażowych miałby duży wpływ na ekonomikę - pewnie tak i pewnie trudno to ocenić.

Wpływ na ekonomikę przy umieszczeniu kotła w garażu będzie niewielki.Rury tamtędy przebiegające można przecież ocieplić.A kocioł i tak musi mieć zapewniony nawiew z zewnątrz.
Oddzielenie kotła od garażu ścianą będzie raczej konieczne.
A czy zgromadzony węgiel/ miał/ eko-groszek itp. może być gromadzony w pomieszczeniu gdzie pracuje piec? czy musi być to również osobne pomieszczenie?

Przepis mówi,że w kotłowni nie wolno składować łatwopalnego paliwa.Nie wiem jaki matoł uznaje,że węgiel jest łatwopalny,ale niedouczeni interpretatorzy przepisów rozciągają ten zakaz i na węgiel.
Można spokojnie wyrzucić szufelkę żaru na węgiel i pójść spać.Bez cugu nie zapali się.
adam


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Yandex [Bot] i 189 gości

Gotowe projekty domów