Dach wykonany z pełnego deskowania kryty papą (stare budownictwo) w najwyższym punkcie 2,50 znajduje sie klapa dachowa. Strych jest jeszcze niezaadoptowany i nie ogrzewany. Jakieś 5 miesięcy temu zabrałem się za izolacje dachu wełna mineralna. Miedzy krokwiami umieszczona została wełna mineralna pomiędzy dachem a wełną pozostawiłem 3 cm odstępy tak że wełna nie przylegała bezpośrednio do niego. W takiej postaci zostało to aż do teraz nieprzykryte folia. Na strychu czasem wieszamy pranie i pewnie część zostawilibyśmy do tego użytku a chcemy zagospodarować na mieszkanie.
Problem jest tego rodzaju że z wełny zaczęło kapać i po zdjęciu 2 kawałków okazało się że deski dachowe też są mokre. Co zrobić aby wyeliminować podobne sytuacje bo na razie jeszcze nie jest nic przykryte karton-gipsem. Co może być przyczyną? Jak to rozwiązać