Głowice termostatyczne a sterownik pokojowy.

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11
Głowice termostatyczne a sterownik pokojowy.

autor: adamis » 10 sty 2008, 0:00

Powszechnie twierdzi się,że takich głowic nie powinno się stosować w pomieszczeniu,gdzie jest sterownik pokojowy.Też tak robiłem przez lata.
Coraz bardziej przekonuję się jednak,że to nie jest zbyt praktyczne rozwiązanie.
W kilku domach mam taką sytuację,że sterownik wyłącza kocioł,bo przy nim już jest osiągnięta nastawiona temp.np.21st.Niestety,inne pomieszczenia nie zawsze maja taką temperaturę jak byśmy chcieli,ale kocioł już nie grzeje.
Wiem,że sterownik powinno się montować w najchłodniejszym pomieszczeniu,ale przecież nie w spiżarni,garderobie,czy garażu.Najczęściej każdy chce go mieć w salonie.
Gdyby w salonie były termostaty,sterownik można by ustawić na 23st(albo i więcej),niech sobie goni,ale głowice na 21.Wtedy w salonie mamy tyle ile chcemy mieć,a w pozostałych pomieszczeniach i tak przecież sterujemy głowicami.
Czy dobrze kombinuję?Co wy na to?
adam

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 10 sty 2008, 0:39

Witam kolegę.Dobrze kombinujesz!Ja tak zawszę tłumaczę moim klientom.Można by tu wiele mówić że te co nie zdążyły się nagrzać,mają albo niedowymiarowane grzejniki.albo zła reg.hydr.Ale zakładając że wszysko jest ok....w salonie zawsze jest więcej ludu niż w innych pom., i będzie ciepełko,a term.pokojowy nie załączy pieca.To jest zły pomysł mieszać dwie regulacje :!: Ale nie każdy ma kociołek gazowy z baypasem,modulacją płomienia itd.,rozumiesz?Np.polskie kociołki z lat90-tych Termetu są dobrymi ogrzewaczami,ale brakuje im tych niezbębnych usprawnień i często buntują się w momencie braku możliwości wytłoczenia odpowiedniej ilości wody do przydławionej instalacji C.O.Tam rolę czujnika przepływu pełni zwężka wenturiego,na której powstaje ciśnienie zasilające zespół wodny podnoszący klapę zaworu gazowego.5do 6 l/min to minimum żeby ją podnieść,ale nie można ustawić większej mocy,bo zaraz w nim wrze.Obserwuje ostatnio że producenci żeby obniżyć cenę kotła,nie montują baypasów tylko dają jakąś cieńką rurkę mostkującą we.z wyj.pieca,a resztę załatwia elektronika i modulacja płomienia.TOĆ TO CHORE!!!Często nawet brak czujnika przepływu wody!NOOO ALE kociołek w bardzo korzystnej cenie!!! Łosi u nas nie brakuje,więc MY FACHOWCY musimy coś wymyśić,no nie?25 lat oglądam te inst.grzewcze i stwierdzam że nasi ojcowie mieli lepszy kunszt i wiedzę,niż dzisiejsi samozwańczy nigdzie nie edukujący się i nie czytający "flachowcy"Nawet wielu serwisantów mając mnóstwo dyplomów(za dwie godziny obecności na sali) nie rozumie nawet jak działa łom albo młotek :lol: Wracając do meritum,stwierdzam że każdemu przypadkowi trzeba się dooobrze przyjżeć,posiedzieć kuupę godzin,poznać zwyczaje i dopiero wtedy można coś tam doradzić albo ustawić.Tylko kto ma czas na to he he.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 10 sty 2008, 1:20

Ot,mądrego i dobrze poczytać.... 8)
adam


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 194 gości

Gotowe projekty domów