A co ma dolna temperatura 45'C? Przecież skoro upuszczam wodę o temp. 55'C a dopuszczam wodę o temp. 10'C i zamykam instalację zaworem zwrotnym to te przykładowe 10l wody zimnej o 10'C podgrzewa się co prawda tylko o 35'C, ale za to woda o temp. 45'C podgrzewa się do 55'C i suma sumarum jest taki sam efekt jakby całą świeżą zimną wodę czyli przykładowe 10l podgrzać do 55'C
A to powoduje zwiększenie objętości o 0,1 litra - a ta gdzieś musi się podziać, część oczywiście idzie na zwiększenie ciśnienia w instalacji (zawsze instalacja "trochę" się rozszerza w miarę wzrostu ciśnienia (zależnie od materiału rur), ale nadmiar wypływa zaworem bezpieczeństwa i jedyną radą na to jest właśnie naczynie przeponowe
A już w przypadku np. podgrzewacza pojemnościowego np. 200l, po całkowitym wypuszczeniu ciepłej wody i podgrzaniu zimnej do 55'C objętość wzrośnie o 1,9 litra - a to już nie w kij dmuchał, ciekawe jak Pan to zagospodaruje bez naczynia przeponowego (oczywiście zakładam że instalacja wykonana przepisowo czyli ze sprawnym zaworem antyskażeniowym) - bo są "spece" którzy psuja zawory zwrotne bo:
"te patenty uszkadzają instalację i nie wiedzieć czemu nagle zaczyna cieknąć", he he
Jak Pan zagospodaruje 1.9 litra ekstra objętości w niewielkiej instalacji bez przeponówki? Pytanie na poważnie, może da się inaczej, ale nie wiem tego.
Regulator ciśnienia na 3.5 bara stoi bezradnie i nic nie może zrobić, gdyż od tyłu "trzyma" go zawór zwrotny - to tak dla zmniejszenia kombinowania