Re: Spory ubytek w suficie z wielkiej płyty
autor: -_- greg » 26 paź 2015, 17:33
Witam.
To nic strasznego.
Spokojnie sam to naprawisz, w kilku etapach:
1 wydłubać wszystko co luźne, łatwo odpada, osypujący piasek itp.
2 zagruntować np. Unigruntem i poczekać aż wyschnie.
3 wypełnić tylko najgłębsze dziury, ale tak żeby zaprawa nie wystawała, musi być lekko wklęsła.
4 wypełnić szeroki ubytek tak, żeby zaprawa nie wystawała, a nawet cała nałożona zaprawa powinna być lekko wklęśnięta o 1-3mm.
5 wypełnić gładzią typu finisz, aby nie było śladu po naprawie. Wymagane mogą być nawet 2-3 warstwy tej gładzi, aby miejsce naprawy nie było widoczne nawet pod światło.
6 gładź finisz, dotrzeć papierem P180-P240 z użyciem latarki lub innego źródła światła.
7 zagruntować gruntem np. Unigruntem i poczekać aż wyschnie.
8 pomalować farbą. Polecam matową sufitową, jeśli jest taka dostępna.
9 pękać z dumy i cieszyć się zdobytym nowym doświadczeniem oraz umiejętnościami.
Najlepiej gdy:
Do głębokich ubytków, używamy masy grubowarstwowe, np. Goldband, klej gipsowy itp.
(do głębokich ubytków, oczywiście można zastosować masy cienkowarstwowe typu Uniflott. Jednak trzeba taką dziurę łatać na raty, czyli nakładać kilka cieńszych warstw).
Do płytkich ubytków, używamy masy cienkowarstwowe, np. Uniflott, gips szpachlowy itp.
Do wykończenia powierzchni na super gładko, aby naprawa nie była widoczna, używamy gładzi typu finisz np. Semin ETS2 itp.
(Producent gipsu, gruntu itp. nie jest istotny. Ważne żeby zakupione materiały budowlane spełniały odpowiednie parametry i były przyzwoitej jakości).
Żadnych pianek, szkła, porcelany, styropianów, gazet, puszek po piwie, korków po winie, itp. nie potrzeba.
Taśmy w tym przypadku, bym nie stosował. Strop i tak pracuje, więc żadna taśma nie powstrzyma pękania. Bez taśmy jest szansa, że jeśli pokaże się pęknięcie to będzie liniowe grubości włosa. Gdy będzie taśma zrobi się pęknięcie pajęczyna lub coś w tym rodzaju, a może nawet odpadną większe fragmenty gładzi.
W razie wątpliwości czy niejasności piszcie.