autor: Tadkrys » 17 paź 2007, 0:03
Z miesiac temu wrzucilem do pieca 2 wiaderka miału.Tak jakoś dziwnie się rozpalił,że na piecu wyskoczylo mi 95st.Dodam,że całą instalację mam na plastikowych rurkach.Po krotkim czasie sterownik skapitulował i pokazywał trzy kreski gdyż przekroczyła temperatura zakres 99,9st.Za to termometr rtęciowy na piecu wskazywał 120st.Rurki się trzęsły(nad piecem ta z pompą) ,pompa zaczęła żeżolić , myślałem ,że to już koniec. ;( ale nie opanowałem sytuację wyciągając żar z pieca.Rurki są całe ,troche może gdzieniegdzie się odgięły ale nigdzie nie puściły i całe szczęście.Pozdrawiam