Dzień dobry.
Chciałbym zaizolować piwnicę w starym parterowym domu (100m2) ze stryszkiem nieużytkowym.
(dom z 1937r murowany z cegły - grubość ścian niecałe 60 cm, stropy drewniane zarówno ten od piwnicy i od strychu).
Dom jest parterowy, pod nim jest "pseudo piwniczka" tj. przestrzeń około 1m wysokości - na spodzie jest goły piach.
Teoretycznie poprzedni właściciel wykonał wymianę legarów drewnianych na podłodze, a pomiędzy kantówkami dał wełnę mineralną około 10cm grubości + folie. Prawdopodobnie izolacja ta nie jest dokładnie wykonana dokładnie gdyż czuć chłód od piwnicy
Mój pomysł jest taki by wdmuchać warstwę około 30-50 cm styropianu regraulowanego (ewentualnie proszę o propozycję inych materiałów) poprzez otwory wentylacyjne w piwnicy,
jest ich 6 - pod każdym pomieszczeniem po 1 i mają one średnicę 100mm - szara rura kanalizacyjna.
Ponieważ w zimie poprzez otwory wentylacyjne dosyć mocno w domu ciągnął chłód od podłogi, zawsze na jesieni byłem zmuszony do zatykania ich słomą,
co na wiosnę powodowało delikatny zapach stęchlizny w piwnicy i np naklejki na kompotach oraz pudełka kartonowe mi pleśniały.
Jednakże czy wdmuchany styropian poprzez otwory wentylacyjne nie spowoduje, że wilgoć która normalnie odparowuje z gruntu pod domem
będzie się pomiędzy kulkami styropianowymi kumulowała i kisiła zamiast zostać przewentylowana.
Czy po dłuższym czasie styropian nie zacznie wchłaniać wilgoci i jej kumulować co będzie przyczyną grzybów i pleśni w przyszłości
(białe tj. zwykłe płyty styropianowe właśnie z tego powodu są zastępowane przez XPSy do izolacji piwnic ani fundamentów).
Niestety ze względu na trudne dojście nie ma możliwości położenia na spodzie jakiejkolwiek folii, a jedyną opcją jest wdmuchnięcie kulek. np. styropianu
Dodam, że około 50 - 70 cm pod poziomem piachu w piwnicy są już wody podskórne
(aktualnie nie zauważyłem objawów by wilgoć podchodziła do domu, poza zapachem związanym zatkaniem otworów wentylacyjnych)
Z góry dziękuję za pomoc.