jak wzmocnić podciętą ścianę działową

autor: **Sistercja** » 29 cze 2014, 16:26

Witajcie... Sprawa wygląda tak: mamy ścianę działową między łazienką a kuchnią o wymiarach x2,52, (wysokość x długość); wykonana z pustaka ceramicznego 10-ki.
Zrobiono w niej nacięcie poziome na długości 1,6m o wymiarach około 6cm x 6cm (na rury pex do wody). Wycięty "rowek" jest jakieś pół metra nad podłogą. :oops:

Niestety wiem, ściana jest osłabiona (na razie nie drży, nie pęka, nie pochyliła się, ale to na razie..) i dlatego piszę.

Czy można ją jeszcze jakoś uratować?

Wyczytałam, że przy pęknięciach ścian stosuje się kotwy murarskie, tutaj wycięcie jest za duże i nie da się go "zatkać" mieszanką betonu... Czy jedynym rozwiązaniem jest postawienie obok (od strony kuchni) drugiej ścianki działowej i powiązanie ich kotwami? Czy jest jakiś prostszy, szybszy, albo pewniejszy sposób?
Proszę o pomoc...

autor: **wojtusp** » 29 cze 2014, 19:05

Wymienić zniszczone pustaki ?

KTH · autor: **KTH** » 29 cze 2014, 19:28

nie pozostaje nic innego jak betony pęczniejące - nie dostępne w żadnych sklepach!
czyli musisz zawezwać fachową firmę do tego

autor: **wojtusp** » 29 cze 2014, 20:05

KTH czegoś nie mogę sobie wyobrazić ? Czemu nie można wymienić po jednej cegle. W sensie wykuć zniszczoną wmurować nową itd. ?

KTH · autor: **KTH** » 29 cze 2014, 20:20

kolego osłabiona ściana a ty jeszcze chcesz ją bardziej osłabić wyciągając cegły z porothemu ?

autor: **Sistercja** » 29 cze 2014, 21:20

Rozumiem, że masz na myśli nie zostawianie rur w ścianie.

Ktoś mi powiedział, żeby zatynkować i to wystarczy. Tylko przed tynkowaniem psiknąć trochę pianki by osłonić rury, a potem wyrównać tynkiem. To przy założeniu, że murarze dali łączniki ze ścianą nośną. Podobno ludzie tak tną czasem działówki.

...a ja pytam dalej i zbieram opinie

autor: **Enerbau** » 29 cze 2014, 21:47

Pianką, to można uszczelnić odpływ rury klozetowej. Taniej i bezpieczniej będzie posłuchać porady kolegi KTH. Zawsze można napisać na priv i spytać się o szczegóły. Można też zadzwonić...

autor: **wojtusp** » 30 cze 2014, 6:29

Wydaje mi się, że można to jakoś zrobić. Włożyć we wszystkie pustaki kliny drewniane. Wykuć pierwsze dwa. Wmurować nowy pustak. Najłatwiej jakąś zaprawą ekspansywną, może unikniemy rys. Po paru cegłach przychodzimy na drugą stronę.robimy to samo. Nastepnie przerwa taka aby zaprawa uzyskała minimalną wytrzymałość. I kontynuujemy roboty.