MIeszkanie w bloku a syfon kanalizacji od wanny - PROBLEM!

Witam.

Potrzebuję pomocy, wskazówki w rozwiązaniu problemu.

Mieszkam jakiś czas w mieszkaniu,w którym od początku coś jest nie tak z odpływem z wanny. W załączeniu przesyłam zdjęcie wlotu odpływu w podłodze, zdjęcie (prawdopodobnego położenia rury pod podłogą a w suficie sąsiada poniżej - zdjęcie przedstawia rurę sąsiada nade mną). Niestety wanna jest zabudowana kaflami i chciałbym wszystko zrobić, żeby nie rozbierać czyjeś ciężkiej pracy.
Rura ma wywiercony otwór zatkany kołkiem - często jak powoli spływała woda wystarczyło go wyjąć i wtedy było ciut lepiej. Ciut lepiej to mam na myśli nie tak samo jak woda spływająca z kranu w łazience, gdzie wszystko aż hula.


Chciałbym wiedzieć, czy jakoś łatwo można dostać się do tej rury i ją wyczyścić. Włożenie drutu do otworu nic nie daje a przez wywierconą dziurę też nic bo zaraz się zagina. Nie wiem jak zbudowany jest syfon. Chciałbym go rozebrać ale boję się że coś uszkodzę. Te dwie rysy to próba odcięcia kawałka posadzki ale jak zobaczyłem że to lastryko to odpuściłem, żeby później w razie wypadku woda nie przedostała się do sąsiada.
Wannę ktoś zarzucił zaprawą na więc trzeba będzie to wykruszyć. Nie wiem jak jest z tyłu wanny. Wanna opiera się tylko na cegłach i oblepiona zaprawą - nie ma nóżek. Może być problem z jej wyjęciem bez uszkodzenia kafli.

Wcześniej użyłem kreta w płynie ale to nic nie dało - jakieś 10 miesięcy temu użyłem troszkę kreta (dwie zakrętki) w granulkach ale też nic nie pomogło.

Pozdrawiam
Arek.

wlot

To podejście wygląda na 3 calowy odpływ kratki ściekowej w podłodze wykonane jakieś 50 lat temu.
Prawdopodobnie korozja żeliwa i odkładanie się kamienia spowodowało zwężenie odpływu.
Bez wykucia i prawdopodobnie dostania się do kielicha u sąsiada poniżej nie obejdzie się.
To czeka prędzej czy później wszystkich lokatorów a najlepiej wymienić też pion żeliwny.
Radzę zgłosić problem do zarządcy obiektu.

Do rur żeliwnych nie powinno stosować się środków silnie żrących - mimo że żeliwo to dość trwały materiał ulega korozji. Poza tym kretem można zrobić wiele dobrego jak i tyle samo złego jeżeli stosuje się go nieodpowiednie lub niezgodnie z zaleceniami producenta. Tego syfonu nie jesteś w stanie przepchać. Co prawda możesz się postarać tam włożyć sprężynę ale bez końcówki inaczej nie ma szans żeby przeszła przez syfon bo ma ostre załamania.

U nas syfon od prysznicu jest tak niefortunnie umieszczony że nie ma jak go wyczyścić:( Od dawna szukam jakiegoś sposobu ale nie mogę nic wymyślić.

u mojego taty jest ten problem ze wszystkie elementy ma nowe i wymienił stary syfon na syfon chromowany i kratki itd a niestety rury są stare w bloku i w całym mieszkaniu śmierdzi kanalizacją. Tam mieszkają studenci więc im to jakoś bardzo nie przeszkadza, ale ja osobiście nie dałabym rady mieszkać w takich warunkach.

Dziura, którą ktoś wywiercił w tym archaicznym syfonie, służy do tego, żeby dostać się spiralą do wylotu syfonu. Jeśli ten wylot się zatka, to raczej nie ma szans dostać się tam spiralą z góry. Tak miałem u siebie i wywierciłem właśnie w tym miejscu otwór i spirala przeszła przez rurę wylotową. Udało się dzięki temu (póki co) uniknąć rozkucia wanny i kafelek, co oferowali specjaliści z mojej Spółdzielni Mieszkaniowej.