Witam.
Chcemy z żoną odnowić stare mieszkanie w bloku z lat 70-tych, które odziedziczyliśmy w spadku. Mieszkanie znajduje się w czteropiętrowym bloku na pierwszym piętrze. W każdym pokoju jak i łazience biegną rury grzewcze i podłączenia do grzejników. Brzydko to wygląda i zajmuje miejsce, ponieważ są w odległości około 15-20 cm od ściany. Grzejniki są stare, żeliwne. Aby zacząć remont mieszkania chcemy schować rury w ściany i zamontować nowe grzejniki.
Blok nalezy do wspólnoty mieszkaniowej. Zapewne potrzebne będzie zezwolenie wspólnoty na przebudowe instalacji i prace można będzie wykonać po sezonie grzewczym (moje przypuszczenia)
1.Czy istnieje możliwość przeniesienia rur i wkucia ich w ściany?
2.Jeśłi uzyskamy zezwolenie możemy wynając sobie sami ekipę czy musi zrobić to ktoś z konserwacji bloku?
POZDRAWIAM