i jeszcze moja rada wynikająca z doświadczenia. Na rynku są 2 rodzaje past poślizgowych. Jeden to pasty oparte na mydłach (magnaplast, rehau, nazar itp.) drugie to pasty oparte na kremach. Te pierwsze są ok, łączenie jest szybkie i proste, ale to mydło szybko wysycha i po 3 dniach są już problemy z poprawieniem przyłączy, ciężko rurę przekręcić nie mówiąc o demontażu..
Lepsze są te środki o konsystencji kremu (w konsystencji wyglądają jak krem nawilżający na noc dla mojej starej
). Są odrobinę droższe, ale o wiele bardziej wydajne i co najważniejsze, biorę rurę po tygodni od montażu i nadal mogę nią kręcić! A uszczelki w rurach, które demontowałem np. po 2 latach od instalacji, miały na sobie taką świecącą warstewkę konserwującą a uszczelka dosłownie jak z fabryki
z tego co wiem tylko dwie firmy produkują takie kremy. Pierwszy to wspomniany glidex a drugi to pasta poślizgowa SKIDOL. ta druga jest chyba nawet tańsza a równie dobra, jeśli nie lepsza. Ostatnio kupiłem ją nawet taniej od tych tub z mydłem
Andrew