Odbiór mieszkania wyliczenie metrażu według norm PN-70/B-023

Witam,
Mam mały a może duży problem chodzi mi mianowicie o faktyczny metraż mieszkania, według projektu mieszkanie ma 73,6m2. Sposób pomiaru mieszkania dokonany jest za pomocą norm PN-70/B-02365.
Według moich pomiarów wychodzi że mieszkanie ma 72,4m2. Wiem że pomiary według tej normy dokonywane są bez tynków ale powiedzcie mi jaka jest przyjęta różnica takiego opomiarowania? czy 1,2m2 to nie jest za dużo?

Jeszcze odnośnie okien i ram okiennych (okna PCV dwu-szybowe,k=1,1). Przy odbiorze pewnie jak w większości mieszkań na każdym z okien a jest ich w mieszkaniu 10 włącznie z oknami balkonowymi znalazłem po kilka rys jedne większe drugie mniejsze, dodatkowo porysowane dwie ramy okienne (od strony zewnętrznej) tak jakby ktoś przejechał gwoździem. Zamiast wymienić okna starają się je wypolerować a ramy zaszpachlować... Przy drugim odbierze rysy pozostały a rysy na ramach oczywiście próbowali zatuszować jakąś podobną szpachlą do koloru ramy okiennej oczywiście nie odebrałem. Podejrzewam że dalej będą próbowali to naprawić a nie wymienić w takim przypadku czy mogę upierać się na całościową wymianę okien czy na to też są jakieś normy...?

Proszę o pomoc

Dla porządku polską normę którą Pan podał stosuje się tylko jeśli projekt zatwierdzony w decyzji miał powierzchnie wg tej polskiej normy.
Wszystkie budynki zaprojektowane po 24 kwietnia 2012 mają powierzchnie i objętości wyznaczane wg. PN-ISO 9836:1997 Właściwości użytkowe w budownictwie -- Określanie i obliczanie wskaźników powierzchniowych i kubaturowych i dotyczy to wszelkich budynków nie tylko mieszkaniówki wielorodzinnej.

Co do tynków to grubość 1,5 - 2 cm może więcej. Szacując (model wg powierzchni) na Pana mieszkaniu to może być rozbieżność na poziomie 0,03 - 0,5 m .

Skąd się bierze 1,2 m moim zdaniem
- powierzchnia pod ścianami działowymi

Ściana działowa nie jest ścianą trwałą wg. ustawy o własności lokali.
Stoi na obszarze wykonywania prawa własności ale na niego nie wpływa ( na powierzchnię) o ile nie jest związana z częścią wspólną np piony instalacji wspólnej.

Nie jest to nie zgodne z logiką sztuką budowlaną:

ściana: pionowa konstrukcja, która ogranicza lub dzieli przestrzeń i zwykle przenosi obciążenia lub pracuje jako element oporowy.
 
Z definicji tej można wnioskować, że przenoszenie obciążenia innego niż własne nie jest przypisane do każdej ściany. Mamy jednak w tym standardzie dedykowane ściany w definicjach szczegółowych:
 
ściana podłużna: ściana nośna wewnętrzna, równoległa do głównej osi budynku,
 
ściana działowa: wewnętrzna, nienośna konstrukcja pionowa dzieląca przestrzeń.

Zatem deweloperzy wykorzystują tą zasadę i doliczają powierzchnie pod ścianami działowymi.

Nie zgadza się z tym wiele osób przedstawiając jako kontr argument ustawę o ochronie praw lokatorów gdzie przy wyznaczaniu powierzchni najmu nie można doliczać powierzchni pod ścianami działowymi. Najem to inne prawo w porównaniu do prawa własności nieruchomości lokalowej.

Zatem jak Pan kupuje mieszkania to proszę się upewnić czy ściany działowe jeśli są to można je usunąć.

1. Nie ma znaczenia wg jakiej normy, kto liczy - ważne jak to zostało uregulowane w umowie kupna. Nie mylmy prawa budowlanego z prawem handlowym.
2. Rysy szyby można wypolerować i jeżeli jest dobrze zrobione to efekt powinien Ciebie zadowolić.
3. Szpachlowanie ram PCV? Istnieją również metody naprawy powłoki ( właśnie z polerowaniem) i efekty również są dobre.
Jeżeli pkt 2 i 3 zostaną dobrze wykonane to nie będzie się o co czepiać.

Ściany działowe są i z tego co mi wiadomo mogę sobie zrobić z nim co zechce... Budynek został zaprojektowany przed kwietniem 2012r. Nadal nie jestem pewien czy taka różnica w pomiarach jest do zaakceptowania, jak dla mnie to ok 4500zł mniej za mieszkanie i oczywiście mniejszy czynsz....

Moim zdaniem różnica to powierzchnia pod ścianami działowymi.
Jak Pan zmierzy jaka jest to może wyjdzie wynik bardziej zbieżny.

Może Pan zakwestionować obmiar i zaproponować aby odbył się ponownie w Pana obecności ale zapewne będzie z tego protokół końcowy do umowy.

Z ciekawości zerknąłem w kilka projektów, troszkę pomierzyłem i wychodzi, że tynki w mieszkaniu ok.75m pomniejszają powierzchnię o około 2,5% (zgodnie z powołaną normą można przyjąć tynki 2cm) co w tej wielkości mieszkaniach daje zmniejszenie o 1,6-1,8m2

Ściany działowe w mieszkaniu tej wielkości zajmują ok. 2,5m2 (bez tynków, bez szachtów instalacyjnych, przy wydzieleniu 3 pokoi, kuchni, łazienki i holu) więc raczej chodzi o tynki.

Każde mieszkanie po wykonaniu podlega obmiarowi powykonawczemu, który stanowi niezbędny dokument przy ustanowieniu samodzielności techno-użytkowej lokalu, więc jeżeli kupujesz lokal już odebrany to możesz poprosić o protokół obmiaru powykonawczego.

Ten numer z tynkami jest stosowany przez deweloperów nagminnie, sprzedają więcej niż zbudowali... Ale czasami zdarzają się w karcie obmiaru też kwiatki typu doliczenie do powierzchni wnęk okiennych, czego już żadna z norm nie dopuszcza. Ja kupowałem mieszkanie w lofcie i bezpodstawnie doliczone wnęki okienne powiększyły powierzchnię 78m2 mieszkania o 6,5m2