Witam,
Przed czteroma miesiącami robiliśmy w mieszkaniu nową instalację gazową, mieszkanie ma 40m2,jest doszczelnione,zainstalowany jest kocioł gazowy ARISTON Clas Evo 24 FF, instalacja jest z rurek firmy geberit(c-stal) i zawiera trzy kaloryfery wzdluż jednej ściany i trzech pomieszczeń(kuchnia jeden kaloryfer,m pokoj drugi kaloryfer i duzy pokoj jeden olbrzymi kaloryfer) Niestety mieszkanie jest notorycznie niedogrzane, a kaloryfer z duzego pokoju(ten najdalej znajdujący się od kotła) cały czas się zapowietrza. Serwisant Aristona wyklucza wadliwość kotła,jest ustawiony na 82 stopni(max) przy programatorze pokojowym pracującym w trybie noc/dzien>19/20. Z kolei kolejne interwencje panów od ogrzewania,regulacja kryzy,krzywe grzewcze etc nie przynoszą żadnych rezultatów, jak tylko przychodzi większy przymrozek czy temperatura spada, mieszkanie oziębia się, początkowo zimnice (16,17 stopni) mieliśmy w dużym pokoju,obecnie zimne jest całe mieszkanie a w dużym pokoju po nocy mamy nawet 14 stopni.
Moje pytania brzmią następująco:
-czy to że zapowietrza się kaloryfer najdalej usytuowany od kotła może oznaczać wadliwą,nieszczelną instalację?
- czy pobór 240 m3 gazu w miesiac zapewniając temperature rzędu 16,17 stopni nie jest przegięciem?
- czy przeczyszczenie kaloryfera(wczoraj) i jego wymiania(najbliższe plany panów fachowców) mają jakikolwiek sens?
- czy ustawienie kryzy na n w najdalszym kaloryferze i potem 6,4 w kierunku kotła jest prawidlowe?
- dlaczego skoro temp kotła to 82 stopni(wskazanie serwisanta aristona dla programatorów>kocioł ma pracować rzadziej i oszczędniej) wyświetlacz gdy kocioł pracuje wskazuje temperaturę 40 stopni?
- jakie możliwe są rozwiązania
Dziękuje z góry za sugestię i odpowiedzi