tomek_w75 pisze:a co Pan chciałby przeczytać, Panie Tomaszu..?
napewno jest Pan większym znawcą niż ja...
więc..??
Ja... od ponad dwudziestu lat uważam jak dr Jerzy Sowa z "wentylacji" PW - nie ma problemu wentylacji grawitacyjnej, bo nie ma takiej wentylacji.
Obecnie sensowne są dwa rozwiązania -
1- nawiew świeżego powietrza od góry do pokojów ( wentylacja plus)
2- wentylacja wywiewno nawiewna z odzyskiem ciepła
1 wersja - gdy mamy ogrzewanie centralne, praktycznie zryczałtowane - czyli płacimy za ciepło wytworzone a nie odebrane czyli zmniejszenie potrzeb domu o 2000-3000kWh w sezonie nie odbije się na rachunkach
2 wersja - gdy płacimy za ciepło odebrane - czyli system niecentralny ogrzewania, czyli system ogrzewania uwzględni oszczędności
Zacytowałem Pana
bo odniosłem wrażenie, że Pan jest zdecydowany podziurawić izolację stropów - i szuka tylko potwierdzenia .Chciałbym się poradzić w jednej sprawie...
Szanowny Panie - wiem, że tylko w/w 2 przypadki wchodzą w grę.
Kanały pionowe nic nie dadzą bez nawiewu, a stały nawiew oknami zimą w pokojach... dobry jest tylko w założeniach, w praktyce - wietrzymy!
...bo komfort i koszty
Co do wietrzenia - mam w firmie miernik CO2- zapraszam na kawę - wyłączą WM by się Pan mógł przekonać, że:
- pomiary w mieszkaniu przy dwóch osobach w pokoju 70m3 zimą
wietrzenie 30 sek. CO2 300ppm (niżej się nie da, więc wietrzenie powyżej 30 sek. Tu już wystudzanie)
po 20 min 800ppm
po 30 min1000ppm
po 5h 3500 ppm
- "zdrowa" norma w Anglii 800ppm, zalecenia UE - 1000ppm
Oczywiście CO2 w stężeniu nawet 6000 czy więcej ppm nie zabija, ale powyżej 1000 coraz gorzej wypoczywamy a mózg ma "gorsze osiągi"
Poza CO2 jest jeszcze H2O - Wzrost wilgotności względnej powietrza wewnętrznego, przy częstym braku paroizolacji w ścianie, to wzrost zawilgocenia przegrody.