Witam!
Jestem nowy, a więc witam wszystkich serdecznie!
Moja sprawa polega na adaptacji poddasza, mam domek jednorodzinny który budował jeszcze ś.p. Dziadek w latach 60. Zwykły, powiedziałbym klocek z dachem opartym na murłatach, bez rzadnych ścianek. Od zawsze chcieliśmy tam zrobić jakieś pokoje, ale jest problem, mianowicie mama boi się o wytrzymałość budynku. Opowiadali mi, że dziadek dom do połowy murował, a od połowy w górę zalewał (nie wiem do końca jakim materiałem). Rozumiem, że nie musi to być extra wytrzymałość, ale teraz chciałbym tam zrobić pokój tylko dla siebie, nie musze od razu zagospodarować całego poddasza, tylko pewną część i wydaje mi się że nie byłby to duży ciężar, tym bardziej że na tym poddaszu kiedyś składowane było zboże.
Prosiłbym o jakąś rade w miate możliwości.
pozdro!