orientacyjnie to za wyceny się płaci kosztorysantowi.
A żeby kosztorysant mógł coś wycenić to musi mieć projekt i ewntualnie zrobić inwentaryzacje.
A żeby był projekt to trzeba projektantowi zapłacić... to nie jest tak hop siup na babe
ja mogę Ci powiedzieć jak w swojej firmie praktykuje wycenianie robót zatem:
- spisuje z inwestorem umowe na wykonanie kosztorysu i ustalamy cene za zrobienie tego kosztorysu (różnie albo od całości albo od pozycji kosztorysowej)
- przedstawiam inwestorowi ofertę i jeśli sie decyduje na wykonanie robót to spisujemy umowę a kwotę za wykonanie kosztorysu traktuje jako gratis i nie biorę wtedy kasy za wycenę, jeśli inwestorowi nie podoba sie cena i wybiera inną firmę to kasuje go za kosztorys zgodnie z pierwszą umową.
Wracając do wątku ... raczej sobie odpuść taką inwestycję ... podbijanie fundamentów, izolacje typu ciężkiego w istniejącym już budynku to bardzo drogie zabawy .
pozdrawiam