Witam forumowiczów.
Postanowiłam założyć konto i liczę na pomoc, w bardzo nietypowym problemie. Przynajmniej dla mnie Dziedzicząc dom na działce, do którego podłączona jest woda (jest zezwolenie, umowy itp.) okazało się, że gdy na zimę chciałam odciąć dopływ wody brak jakiejkolwiek zasuwy czy też nakrętki. Jedyna możliwość to zawór w domu. Wg mnie jest to niebezpieczne i niewystarczające, tym bardziej że nikt tam nie będzie mieszkał. W umowie jest zapis o zasuwie, ale nie ma kto jest jej wykonawcą, a okazuje się że zasuwy brak. Żadnych planów tej instalacji wodnej nie ma.
Tutaj moje pytanie, kto podczas przyłączenia powinien załączyć takową zasuwę, czy gmina czy odbiorca wody? W sytuacji jakiejkolwiek awarii nie ma możliwościowy odcięcia dopływu wody. W gminie odpowiadają że to niedopilnowanie i trzeba teraz zasuwę zakładać na własną rękę. Proszę o podpowiedz.