Witam.
val75 pisze:Próbowałem, ale wyszło strasznie krzywo, jakie wymiary przyjąć?
Czy rzeczywiście jest aż tak źle z logicznym myśleniem ?
My/ja tu na
forum nie wiemy nawet, jakie łączniki będą przykręcone do puszek, to skąd mamy wiedzieć, jakie odstępy przyjąć ? Są przecież różne wyłączniki, o różnych kształtach i wielkościach "maskownic".
Porada pierwsza - "na sucho" zamocować na puszce jeden łącznik, zmierzyć, ile wystaje jego boczna krawędź poza puszkę. Już wiadomo, że jest to co najmniej połowa odległości pomiędzy puszkami.
Nie odkształcić samej puszki.
Porada druga - znając wymiary wyłącznika osadzić na kawałku płyty, sklejki, deski w odpowiedniej odległości od siebie trzy puszki, całość zamocować w ścianie. Dna tych puszek przykręcić do podłoża (deska, sklejka, inny materiał) np. ostrymi wkrętami. Posłużyć się linijką, poziomicą itd.
Musi być dobrze.