Witam!
Powiem szczerze,że nie do końca rozumiem sprawe z tymi kleszczami.
Po pierwsze jak na moj gust są to jętki albo belki stropu drewnianego
gdyż nie widzę na rysunku płatwi pośredniej, która towarzyszy wiązarowi płatwiowo-kleszczowemu. róznica między elementem zawany jętką a elementem zwanym kleszczami jest spora ponieważ w jętce zawsze pojawia się siła ściskająca (względnie duża) a kleszczach sila rozciągająca (znacznie mniej groźna i względnie mniejsza niż w jętce). jest to o tyle istotne że te jętki które przylegają do ściany powodują jej "wypychanie" na zewnątrz i przy wiotkich ścianach może być to groźne. drab słusznie zwrócil tu uwagę na konieczność zastosowania podkładki sztywnej aby "rozmyć" tą siłę na większą powierzchnie.
Po drugie - odnośnie łacenia ... wcale nie musi być 4 cm luzu w kalenicy niektórzy producenci dachówek(szczególnie creaton) kontretnie podaje ile od od kalenicy powinno się przybić pierwszą łate a ile od okapu, dlatego zanim utnie się krokwie trzeba już konkretnie wiedzieć jaką dachówką się kryje i jaki typ gąsiorów jest do niej dopasowany. Drab pisze że trzeba dobrze rozmierzyć laty żeby nie docinać dachówek (slusznie) ale wg mnie to i tak trzeba ciachać bo okap jest nierownoległy do kalenicy i z rysunku wynika że na bardzo niewielkiej powierzchni połaci dachówki od okapu do kalenicy pójdą bez docinki ale jednak pójdą
i trzeba tego przypilnować.
Drogi "zyzyx" kilka uwag zanim zabierzesz się za ten nieukrywajmy trudny dach:
- jezeli bedziesz chcial sie ściśle trzymać projektu to koniecznie pod każdą murłatę musisz zalać idealnie wypoziomowane wieńce (dopilnuj poziomów i nachylenie ścian szczytowych na ktorych kladziesz murłaty) pilnuj wymiarów między murlatami gdy będziejsz je obsadzał o kotwieniu to chyba nie musze wspominać. Z wycięciem krokwi podstawowych nie powinieneś mieć problemu gdyż latwo wyrysujesz sobie szablon na zacięcie w kalenicy i zacięcie na platwi dolnej poziomej, zacięcie na skośnej murłacie jest trudniejsze ale wykonalne( jak podasz szczegółowe dane chętnie te szablony narysuję Ci w autocadzie). Narożne krokwie proponuję przybijać gdy postawisz juz po jednej parze krokwi podstawowych (zacięcie tych krokwi również można geometrycznie sobie na komputerze narysować). Kulawki możesz również dociąć na ziemi albo też przykładać do narożnicy, wyrysować i ciąć. Piętki tych krokwi, co opierają sie na tej skośnej murłacie proponuje obcinać już na dachu do żyłki, żeby bylo równiutko.
W sumie najciekawszy w tym dachu jest ten nierównolegly do kalenicy okap. zastanawia mnie czy będziesz tam dawal rynne czy poprostu blachą wjedziesz do tego poziomego kawałka rynny.
Jakby co do sluże pomocoą bardziej konkretną
Pozdrawiam