Pewność daje odpowiedni certyfikat jaki musi posiadać spawacz, by wykonywać połączenia w elementach konstrukcji nośnej.
W zadaniach wytrzymałościowych (rozumiem że do potrenowania dla studentów?) jako nakładki pojawiają się nie tylko ceowniki, ale też różne inne cuda, których na próżno potem szukać w projektowanych i realizowanych konstrukcjach, tam stosuje się tylko blachy.
Nie wiem też w jaki sposób ceownik jako nakładka ma zabezpieczać na wypadek niedoskonałości spoiny, jeśli spoina puści to nawet podwozie od czołgu przyspawane w charakterze nakładki nie pomoże... Jeśli jest ryzyko że spoina będzie wykonana nie tak jak trzeba, to należy ją zaprojektować dłuższą, lub o większym przekroju, a najlepiej to polecić wykonanie połączenia zakładkowego na śruby, bo tam już o błąd wykonawczy dość ciężko.
W zadaniach wytrzymałościowych środnik faktycznie jest ściskany i rozciągany, ale przy projektowaniu stali zakłada się że to pasy niosą ściskanie/rozciąganie, a środnik ścinanie (przy projektowaniu połączenia śrubowego wygląda to już troszkę inaczej).
Chętnie bym zobaczył przykłady stosowania ceowników jako nakładek pasowych przy połączeniach, bo jakoś się nigdy nie spotkałem i nie stosowałem, a i w mądrych książkach do projektowania stali (a mam sporą kolekcję) nic na ten temat nie ma. Czekam na zdjęcia