Witam!
Wynajmuję mieszkanie w bloku ze starą instalacją aluminiową, jakiś czas temu doszło do upalenia się przewodu zerowego.
Wzywałem elektryka, po 2 h szukania miejsca upalenia stwierdził, że bez kucia połowy ściany nie da się tego znaleźć bo puszka rozdzielcza jest zatynkowana i nie ma pojęcia gdzie jest upalone. Przeciągnął tylko prowizoryczny przewód zerowy od skrzynki, przez pokój do puszki w kuchni, który wisi mi teraz nad głową.
Rozmawiałem z właścicielem ale on też nie ma żadnych planów i pojęcia jak idą przewody.
Jedynym rozwiązaniem wydaję mi się poprowadzenie przewodu po ścianie od skrzynki, przez korytarz i łazienkę do puszki w kuchni, gdzie jest już zero. Wymiana całej instalacji nie wchodzi w grę.
Czy mogę bez obaw połączyć przewód miedziany z aluminiowym!? Czy mogę połączyć tylko zero czy koniecznie trzeba wypinać także przewód fazowy od skrzynki i bezpiecznika? No i jakiego przewodu użyć?
Niestety nie stać mnie już na kolejną wizytę elektryka dlatego zwracam się o pomoc na forum.