Re: Ubikacja
autor: Picadoor » 01 wrz 2010, 12:59
Witam
Z tym szpachlowaniem to jacenty800 ma w większości rację, (z gruntowaniem, szpachlowaniem, płytą GK i tą nieszczęsną folią w płynie) widać trochę robi, ale przy tym jest za mocno zarozumiały.
Ja stosuję podobną technikę co Jacenty800 i też nie skrobie i nie opalam farby.
Podejrzewam, że obie ściany mogą być wykonane z gipsowych bloczków Promonta. Jeśli jednak to tynki wapienno-cementowe albo beton to fleksą ponacinaj, jak radzi Jacenty800
Na gipsowych ścianach robię to ostrzem noża żyletkowego (nie jest ciężko, nie kurzy się i jest względnie szybko). Nacinam pod skosem na strukturze ściany siatkę o gęstości mniej więcej 1,5x1,5 cm, na głębokość ok 3-4 mm (robię podłużne bruzdy) Tak naciętą siatkę pokrywam gruntem (może być atlasowski Unigrunt) i dodatkowo pokrywam cienką warstwą rzadkim jak śmietana Atlasem+. Atlas+ ma jedną zaletę - zdolność wżerania się we wszystko i to skutecznie. Np. nie umyte w porę narzędzia zostaną trwale zafajdolone klejem. Na to można spokojnie układać kafle.
Natomiast pod szpachlówkę, sprawdzam tylko która to warstwa olejnej i jak trzyma. Jeśli wiele warstw, nacinam bruzdy j.w. w siatkę, gruntuję CT-17, jest skuteczniejszy i kładę wstępna warstwę, jak "ściągnie" to "finiszera", zapewniam trzyma. Przy pojedyńczej (pierwszej) tylko gruntuję CT-17 od Ceresitu i "jadę" oczywiście po całkowitym utwardzeniu gruntu - warunek olejnica odtłuszczona przed gruntowaniem. Rzadko używam Cekolu. Polecam Acryl Putz. Pierwszy "kurz" robisz tym z worka, potem tylko przejrzyj i z grubsza pousuwaj ewentualne kleksy i smugi (ja to robię szeroką i tępą szpachelką)
Potem użyj tego samego akrylu tylko finiszera - jest w puszkach, gotowy do roboty. Można tak go położyć (jest bardzo drobny), że do szlifowania będzie bardzo niewiele, a jak potrafisz dobrze to robić, to wcale. Gruntujesz oczywiście tylko pod I warstwą. Swieża szpachla, na warstwie świeżej szpachli będzie dobrze trzymać, jest warunek, to co poprzednicy mówili - odpylone ściany.
Z rewizją to chyba za mocno skomplikowałeś - są gotowe do formatu ramki z magnesami i płatem profilowanej blachy, który podklejasz na spód płytki. Ramkę można na 100 sposobów obsadzić w otworze, potem ustaw magnesy, rozplanuj i naklej od spodu płytki "zderzaki" magnesów, zamontuj jakiś niewielki uchwyt (można bez, tylko wtedy potrzebna do otwierania jest przyssawka) i to wsio.
P.S. kiedy wykonuję jakąś zabudowę, ekran, pod płytki staram się przewidywać miejsce rewizji. W czasie układania wiem już dokładnie w jakim rzędzie wypadnie, wtedy przed montażem płytek przygotowuję to miejsce do montażu (często wmontowuję dookoła otworu profil metalowy - łatwiej cokolwiek wstawić, jest do czego mocować) kładę kafle i już mam wszystko przygotowane.
pozdro
picadoor