Ubikacja

autor: **doopaa** » 20 lip 2010, 11:36

Siema. Mam kilka pytań odnośnie remontu ubikacji:
Ubikacja od połowy mniej więcej będzie w płytkach, a druga połowa będzie pomalowana.
I chodzi mi o to ile razy tą pomalowaną część ubikacji zaszpachlować głądzią 1 czy 2(ściany chyba raczej były kiedyś szpachlowane ale było to ze 30 lat temu),
a jeżeli 2 to czy pod każdą warstwę szpachli kłaść grunt czyli tak grunt-gładź-grunt-gładź czy wystarczy tylko raz zagruntować zaszpachlować zetrzeć i znowu zaszpachlować.
-Po za tym jaki grunt pod gładź. Szpachlować będę pewnie cekolem c45.
-Jaki grunt pod farbę
I kolejne pytanie odnośnie płytek czy mam zagruntować albo jakoś szczególnie zadbać o ściany pod płytki, dodam że na tych ścianach jest stara farba ale chyba nie olejna
-Jaki klej do płytek
I jeszcze jedno pytanie odnośnie płyty kart-gipsowej bo będzie w ubikacji służyć jako tylna ścianka, czy trzeba ją zagruntować przed szpachlowaniem i czy zagruntować pod płytki ,
czy potrzeba jeszcze jakichś specjalnych zabiegów.
Na razie to wszystko.

autor: **glazart** » 20 lip 2010, 14:13

Jeśli naniesiesz jedna warstwę gładzi na ścianę i po przeszlifowaniu jesteś zadowolony z efektu to druga warstwa jest zbyteczna. Musisz wziąć pod uwagę grubość minimalnej warstwy gipsu zalecanej przez producenta dla jednej warstwy.Ścianę przed gładzią oczyścić i zagruntować jeśli kładziesz drugą warstwę, pierwszą odkurzyć i też zagruntować. Pod farbę taki sam grunt jak pod gips. ze ściany na której maja być kafelki usunąć farbę, obojętnie czy jest olejna czy nie. Zagruntować i dodatkowo zabezpieczyć przed wilgocią (płynna folia na przykład TYTAN ). Grunt może być atlas unigrunt.

autor: **doopaa** » 20 lip 2010, 16:45

No nie żartuj z tą starą farbą że ją trzeba całą usunąć, toż ja tam całe życie spędzę na jej usuwaniu, chociaż poradź jak i czym najlepiej ją usunąć. A co do płynnej foli to czy naprawdę jest konieczna tam w ubikacji tylko sedes bedzie i zlew który znając życie będzie rzadko używany.

autor: **glazart** » 20 lip 2010, 17:01

Wyraziłem tylko swoje zdanie oparte na praktyce. Jak będę chciał pożartować to poszukam odpowiedniego forum. Masz ochotę, klej na farbę.

autor: **doopaa** » 20 lip 2010, 18:02

Spokojnie bez nerw, po prostu mnie podłamała ta wiadomość z tą farbą. Już się sporo namęczyłem przy zrywaniu starej boazerii i starej tapety, a tu jeszcze ta farba z którą będzie chyba jeszcze gorzej.

autor: **glazart** » 20 lip 2010, 18:14

Jak to nie olejna to mocz wodą i skrob szpachelką,. Jak olejna to opalaj lub kup w sklepie specjalny płyn, smarujesz, czekasz 15 minut i łatwo schodzi (według producenta, bo różnie z tym łatwo bywa) pozdrawiam

autor: **doopaa** » 20 lip 2010, 18:30

Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące ościeżnicy może będziesz wiedział, chodzi o to że wypada i kruszy się stare wypełnienie między ścianą a ościeżnicą więc będę musiał je chyba wydłubać albo część albo całość i teraz pytanie czym to wypełnić bo to jest jakaś chyba specjalna zaprawa na którą później kładzie się gładź.

autor: **jacenty800** » 20 lip 2010, 21:04

do glazart albo powienienes zmienic zawod albo forum bo na moje oko sobie zartujesz albo jested fachura starej daty.zakładam ze przy cekolu c 45 nie bedzie dobrego efektu.nedzny materiał.sprawa nr 2 ktory producent pisze ze przed 2 warstwa trza gruntowac ?chyba to twoj wymysł.kładziemy 1 warstwe jak kiepsko połozysz szlif papierkiem 60 odpylasz obmywasz szmata i dajesz 2 warstwe.pod pierwsza warstwe gładzi uni grunt atlas moze byc ale pod farbe? .słoneczko za bardzo ci dzis nie swieciło.od ładnych kilku lat dostepne sa farby gruntujace ktore daje sie pod farbe.o skrobaczku juz pisalem wiec prosze sie wysilic i doczytac.co do płyty to zielona moze byc zagruntowana atlasem i pod płytki i pod szpachel.czy zabudowa bedzie sciagana?foli w płynie nie musisz uzywac.co do farby to sprobowac skrobakiem o ktorym pisałem-farba musi byc bezwzglednie zeskrobana-jesli chodzi o normalna -jesli olejka to opalanie ,płyn lub tez moj ulubiony ..............sposob za to najszybszy ponacinanie fleksem na to grunt kwarcowy i tu juz nie trza unigruntu.do glazarta zaczym zaczniesz radzic innym posiedz na forum i poobserwuj zaczym sie wypowiesz na jakis temat

autor: **jacenty800** » 20 lip 2010, 21:08

aaaaaaaaaaaa a co do oscieznicy wydłubac uzupełnic cementem z piachem-nastepnie przy szpachlowaniu wkleic fizeline bo gipsu nie powinno ie dawac na swieza zaprawe porobia sie ryski pajeczynka poniewaz zaprawa bedzie inaczej pracowac i gips

autor: **glazart** » 20 lip 2010, 21:34

Producenci piszą wyraźnie," Podłoża silnie chłonące wodę należy zagruntować emulsją gruntującą " Czy według ciebie pierwsza warstwa gładzi nie jest powierzchnią silnie chłonącą wodę? Sarkastyczne uwagi o słoneczku zachowaj dla siebie. Jeśli moje uwagi nie są trafne zgłoś do moderacji.

autor: **jacenty800** » 20 lip 2010, 21:47

według mnie nie .a juz pisze ci dlaczego.
po 1 pod pierwsza warstwa gładzi jest grunt na podłozu silnie chłonacym ,po 2 kiepsko sie nakłada 2 warstwe gładzi na takie zagruntowanko przez co warstwa sie slizga i cieniej nakłada nie mozna wyczuc momentu sciagniecia na zero -tylko sie marze .po 3 jak połozysz pare ładnych tysi metrow to pogadamy.czy producenci pisza tez ze atlas jest pod farbe-juz było na forum pare osob ktore miały problemy przez takich fachmanow jak TY.poza tym jak połozy na zagruntowanea 1 warstwe za cienko cekolu -beznadziejny materiał i przetrze mu sie to powstana kratery .wierz ze wiemm co pisze.tak z cała odpowiedzialnoscia stwierdzam ze twoje uwagi sa błedne zgłaszał nie bede bo i tak gosc zrobi co uwaza za słuszne.forum to dobre miejsce dla takich jak TY wiec bardzo prosze poczytaj ,przemysl zaczym napiszesz.pokaz mi jeszcze producenta gipsu ktory wymaga gruntowania po 1 warstwie -chocby jednego a jest ich od groma

autor: **glazart** » 20 lip 2010, 22:18

Była już podobna dyskusja na tym forum w której brałeś udział
( vt/20612/0/druga-warstwa-gladzi ) chodzi przecież o to żeby pierwsza warstwa położonego gipsu nie odebrała wody drugiej warstwie. Żeby zbyt szybko nie wyschła, bo nie o to chodzi ,tylko odpowiednio związała. Temat uważam za zakończony.

autor: **jacenty800** » 20 lip 2010, 22:58

smieszne jest to co teraz napisałes...........co z zaleceniami producentow gipsow uwazasz zeby nie napisali ze po 1 warstwie gruntujemy.moze pisza tylko takimi małymi literkami ze nie widze?znajdziesz gdzies mi te zalecenia producenta gopsu?czy twoje słowa beda tylko plustymi?
ok spoko z innej beczki...wez sobie gips.nałoz 1 warstwe i zagruntoj.na 2 sciance nałoz 1 przeszlifuj 60 obmiec przetrzyj szmata mokra i nałoz 2 warstwe .nastepnie podwadz szpachelka swoja 2 warstwe i ta bez gruntu.sam zobaczysz co sie bedzie działo.i sie nie boj ze za szybko zaschnie.widziałes kiedys jak cos sie działo jak szedł gips na gips bo ja nie a kilka roznych szpachli pzeszło mi przez łapy i i kilkanascie tysi metrow zrobiłem.mało tego kładłes kiedys szpachel na sciane betonowa bez gruntu?a ja kładlem i wiesz co tez nic sie nie działo -zdziwko?wiesz po co daje grunt bo nie bawie sie w robieniu po pare cm sciany.podchodze rozrabiam ,rzucam gips na scianke potem dluga paca lub pioro i jade cała sciane.pozdrawiam .ucz sie chłopie ucz

autor: **seba0501** » 25 lip 2010, 8:17

Knauf ma takie mądre zdanie na workach: "nie ma tynkowania bez gruntowania".
To tyczy się do wszystkich prac- gładzie,glazura...
Przed położeniem drugiej warstwy gipsu nie gruntuje się, natomiast płytę gipsową na początku zawsze musi być zagruntowana.

autor: **doopaa** » 01 wrz 2010, 8:43

stara ubikacja

Obrazek

otwór rewizyjny

Pytanko mam odnośnie otworu rewizyjnego czy klej pattex superfix pl 50 bedzie dobrym klejem do połączenia płytki z płytą osb, gdyż jak się przekonałem na własnej skórze ceresit cm 11 w tej dziedzinie się nie sprawdził. A pytam o ten klej bo w internecie znalazłem go jako najtańszy z tych wszystkich dostępnych klejów dyspersyjnych, a takie tylko podobno to skleją. Mam jeszcze jeden pomysł, posmarować płytę osb warstwą uni gruntu atlasa (bo mi został) i na to ceresit cm11 co o tym myślicie, a może macie jakieś tanie pomysły czym to przykleić.